Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
chcę kupić malakser, najchętniej z maksymalną ilością funkcji (maszynka do mielenia, sokowirówka, mikser itp. itd.) Z urządzeń kuchennych mam tylko blender i sokowirówkę do cytrusów. Czas na pytania: 1) czy warto kupić sprzęt, który ma wszystko w jednym, czy jednak lepiej mieć kilka urządzeń wyspecjalizowanych? 2) Jakie modele polecacie? Co się u Was sprawdziło? 3) Czego zdecydowanie nie polecacie?
Chciałabym w miarę pojemną misę i koniecznie tarczę do ziemniaków.
Będę wdzięczna za każdą podpowiedź
Agnieszka AZJ
Thu, 27 Jan 2011 - 17:04
Mam Moulinexa - własnie takiego wielofunkcyjnego i klnę go w żywy kamień Z każdym kolejnym uzyciem dojrzewam do tego, żeby go wymienic na prosty, jednofunkcyjny malakser
Przez wiele lat miałam taki, co go sobie jeszcze przed ślubem przywiozlam z NRD i wnioslam do naszego gospodarstwa w posagu. Był to tylko malakser plus tarki i był genialny. Niestety, plastikowa misa po 15 latach pękła.
Francuskie cudo, które mam teraz wyciska dodatkow sok z cytrusów, ubija pianę, ma blender i jeszcze kilka funkcji, których nie pamiętam, bo ani razu nie użyłam. Niestety w pakiecie z ta mnogością funkcji jest specyficzna konstrukcja i misa ma dziurę w dnie, przez ktorą bardzo pieknie mi wycieka zawartość
Dośwaidczenie (nie tylko kuchenne) mówi mi, ze jeżeli cos jest do wszystkiego, ta najczęściej jest do niczego i dlatego coraz bardziej sklaniam się ku urządzeniom jednofunkcyjnym.
Mam poza tym mikser i blender oddzidelnie i są dużo wygodniejsze w uzyciu, niż jeśli próbowalabym skorzystac z odpowiedniej funkcji malaksera.
skanna
Thu, 27 Jan 2011 - 17:40
A do czego konkretnie będziesz go potrzebować? Bo dużo zależy od tego, do czego najczęściej będzie nam służył malakser. Kiedyś miałam Kasię MPM i kochałam ją wielce, do tego stopnia, że kiedy wyzionęła ducha i kupiłam obiektywnie lepszy Bosch MUM 4675eu, to wkurzał mnie strasznie i nie potrafiłam się nim posługiwać tak, żeby mieć komfort. Miałam go już sprzedać, kiedy okazało się, że po remoncie kuchni idealnie wpasowuje się w jedną małą wnękę i chyba praktyczniej będzie go polubić. A potem zaczęłam piec chleby i okazało się, że jest niezastąpiony w wyrabianiu ciasta chlebowego.
Tak więc najpierw spróbuj sprecyzować potrzeby, będzie łatwiej doradzić. Ale od razu napiszę, że maszynka w robotach to taka bardziej atrapa - do małych ilości wystarczy, ale jak ma się więcej do przerobienia, to trzeba się nieźle namachać.
I również od razu napiszę, że oprócz wspomnianego MUMa, posiadam mikser z miską, blender ręczny i blender stojący. I dopiero to wszystko razem mnie satysfakcjonuje
P.S. MUM ma pojemną misę, a tarcze różne, nawet jeśli nie ma ich w zestawie, można sobie dokupić - właśnie zamówiłam taką do julienne.
walizka
Thu, 27 Jan 2011 - 19:24
chcę: - robić placki ziemniaczane - kroić warzywa na sałatki i nie tylko - wyrabiać chleb - wyrabiać ciasta (raczej takie ciężkie, piernikowe) - robić koktajle - i nie wiem co jeszcze, jak się rozkręcę...
No dobra - maszynka nie musi być w komplecie. Pewnie korzystałabym z niej raz na 5 lat
MamaJulki
Thu, 27 Jan 2011 - 21:48
ja potwierdzam, że moulinex nie polecam używałam kilka lat plastiki słabe - pękają mama ma prawdopodobnie zelmera ale głowy nie dam funkcje podobne ale nie zauważyłam by coś pękło jednak ani jeden ani drugi nie jest w stanie wyrobić ciężkiego ciasta jak już to takie babkowe do pieczenia chleba lepiej chyba kupić specjalne urządzenie i ono też wyrobi Ci każde ciasto bo taki malakser - szczerze wątpię, że nadaje się do ciężkich ciast
skanna
Thu, 27 Jan 2011 - 22:48
CYTAT(MamaJulki @ Thu, 27 Jan 2011 - 21:48)
do pieczenia chleba lepiej chyba kupić specjalne urządzenie i ono też wyrobi Ci każde ciasto bo taki malakser - szczerze wątpię, że nadaje się do ciężkich ciast
Bosch MUM wyrobi - maszyna do chleba stoi w szafce, a ja co najmniej raz w tygodniu wyrabiam ciasto na chleb malakserem. A jeszcze ja mam maszynę na max.700 g mąki, a MUM daje radę 1 kilogramowi. Jeśli chodzi o ziemniaki, to takiej typowej tarki do ziemniaków nie ma w wyposażeniu podstawowym, ale można sobie dokupić bez większego problemu. Zresztą, moim skromnym zdaniem, do placków wystarczy ta podstawowa tarcza z drobniutkimi wiórkami - placki z wiórków są bardziej chrupiące imho Warzywa zetrze na wiórki i pokroi w plasterki, poszatkuje kapustę, koktajl w dzbanku jak najbardziej zrobisz, rzecz jasna ubijesz pianę, a ciasto kruche zagnieciesz tą końcówką z trzema drutami. Miska jest metalowa, bardzo solidna. Jeśli z maszynki byś korzystała raz na 5 lat, to taka "robotowa" zupełnie wystarczy. Tutaj masz wszystkie dodatkowe akcesoria, które można sobie dokupić.
Ja mam tego MUMa od trzech lat, ale dopiero teraz się z nim zaprzyjaźniam, bo przedtem przeszkadzały mi różnice w sposobie obsługi - byłam przyzwyczajona do tradycyjnego malaksera. No i brakowało mi noża z tradycyjnego malaksera, którym namiętnie siekałam cebulę. Ale to sobie zrekompensowałam nabywając rozdrabniacz, też boscha, i on załatwia kwestię cebuli oraz twarożków. Co prawda do MUMa można dokupić tzw. multimikser, ale jest droższy niż rozdrabniacz.
Niezależnie od posiadania malaksera, moim zdaniem konieczne jest posiadanie blendera (bo jak bez niego zrobić np. zupę krem?) i miksera ręcznego (malakserem nie ubijesz nic na parze), ale ja ogólnie mam fioła na punkcie ułatwiających życie urządzeń kuchennych i jak mam wybór dostać w prezencie dobre perfumy czy kuchenny gadżet to na bank wybiorę to drugie (na urodziny mąż uszczęśliwił mnie kompletem strugów microplane'a - całkiem eleganckie perfumy byłyby za te same pieniądze )
Edit: Przed MUMem miałam Kasię MPM i tak jak już pisałam - kochałam ją nad życie. Ale nie próbowałam nią wyrabiać ciężkich ciast, bo najpierw nie miałam potrzeby, a potem miałam maszynę do chleba. Ale znając ją, długo by nie pociągnęła. Natomiast eksploatowałam ją bardzo, zaprzęgając niemalże codziennie do siekania, ścierania, szatkowania itd. i przeżyłyśmy w pełnej symbiozie 10 lat. Kasia ma bardzo bogate wyposażenie jak na takiego zwykłego i niedrogiego robota. Jak dla mnie nawet za bogate - nigdy nie skorzystałam z sokowirówki
walizka
Fri, 28 Jan 2011 - 17:14
skanna, dziękuję za bardzo wyczerpujące informacje podoba mi się, że ten Mum ma metalową misę - większe zaufanie mam do takich. Bardzo fajne akcesroia. Szkoda, że nie ma wyciskarki do owoców czy sokowirówki (to są chyba dwie różne rzeczy?) Nie podoba mi się, że wtyczka jest bez uziemienia - wydaje mi się to dziwne, ale poza tym wygląda zachęcająco Przyjrzę się Boshowi, dzięki!!!!
skanna
Fri, 28 Jan 2011 - 21:24
Wyciskarka jest - na drugiej stronie listy akcesoriów dodatkowych . Nad uziemieniem się nigdy nie zastanawiałam - to ma jakieś znaczenie? Mój poprzedni malakser też nie miał, nie przeszkadzało mi to przez 10 lat użytkowania, teraz też nie.
walizka
Sat, 29 Jan 2011 - 20:40
CYTAT(skanna @ Fri, 28 Jan 2011 - 21:24)
Wyciskarka jest - na drugiej stronie listy akcesoriów dodatkowych . Nad uziemieniem się nigdy nie zastanawiałam - to ma jakieś znaczenie? Mój poprzedni malakser też nie miał, nie przeszkadzało mi to przez 10 lat użytkowania, teraz też nie.
wyciskarkę widziałam tylko do cystrusów, ale może niezbyt wnikliwie szukałam. Co do uziemienia - wszystkie moje urządzenia kuchenne mają. Pewnie brak nie jest żadnym wielkim dramatem, jestem tylko zaskoczona, że u Bosha uziemienie nie jest standardem
skanna
Sat, 29 Jan 2011 - 21:48
Aaaa, dla mnie do cytrusów to wyciskarka właśnie. Sokowirówki faktycznie nie ma. Jeśli chodzi o uziemienie, to ja się co prawda na elektryce kompletnie nie znam, ale u mnie, z małego agd uziemienie mają tylko sprzęty z grzałką - ekspres, czajnik, maszyna do chleba i toster. Mikser, blender, malakser i rozdrabniacz są bez uziemienia.
Magawit
Sun, 30 Jan 2011 - 18:12
Agnieszka napisała wszystko, co trzeba wiedziec o takich kombajnach. Mam Philipsa. Misy popękały po 2 latach średniego użytkowania, misa z "kominem" to totalna pomyłka inżynierska. Części zapasowe są kosmicznie drogie, więc już nawet nie chcę ich wymieniać. Szukam właśnie takiego czegoś, co mi pięknie zmiksuje sos czy zupke jak dla niemowlaka, a nie zajmie połowy przestrzeni kuchni. Możecie coś takiego polecić? Przepraszam za podpięcie się do wątku.
Jeśli chodzi o misy z kominem i ogólnie misy plastikowe, to moja polska zwykła Kasia przeżyła 10 lat intensywnego użytkowania i zepsuło się w niej zupełnie coś innego, żaden plastik nie pękł, nie licząc popychacza, który rozwaliłam waląc nim przypadkowo o podłogę.
Carrie
Sun, 30 Jan 2011 - 21:34
CYTAT(Agnieszka AZJ @ Thu, 27 Jan 2011 - 17:04)
i misa ma dziurę w dnie, przez ktorą bardzo pieknie mi wycieka zawartość
a nie sparciała Ci ta czarna uszczelka czasem?
Po każdym użyciu trzeba całość rozkręcić, umyć a po wyschnięciu uszczelkę delikatnie posmarować olejem jadalnym i na nowo poskręcać - wydłuża to czas użytkowania.
Mam Moulinexa i jestem okrutnie rozczarowana sokowirówką jako elementem dodatkowym.Długo by opisywać - ogólnie nie nadaje się toto do zrobienia soku wielowarzywnego nic a nic.O konstrukcję chodzi.
Ciasta robię ( ale gęste i ciężkie odpadają), placki ziemniaczane też, ubijam śmietanę, ścieram warzywa, siekam cebulę, mięso, robię koktaile.Ale więcej Moulinexa nie wezmę chyba.
Anorektyczna Laska
Sat, 05 Feb 2011 - 15:24
No dobra a ja wlasnie szukam malaksera, ale chce jakis prosty naprawde. U mnie wszystko w kuchni co ma wiecej niz 2 funkcje jest spisane na straty. Chce robic placki ziemniaczane, wyrabiac ciasta takie slodkie i na pizze. W sumie nie wiem co jeszcze. Ma byc dobry i prostym obawiam sie skanna ze ten Twoj bosch to za skomplikowany jak dla mnie. To to ja moge chciec?
azumi
Wed, 09 Feb 2011 - 08:51
Potwierdzam, że Bosch MUM jest rewelacyjny i bez żadnego problemu wyrabia ciasto na chleb. Jest ich kilka wersji, tańsze, droższe, o większej i mniejszej mocy, z mniejszą i naprawdę dużą misą itd. Maszynkę do mięsa lepiej jest chyba mieć jako osobne urządzenie, przynajmniej ja wolę.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.