Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Mojej Kluśce kupiłam karmę suchą Orijen, wcześniej była karmiona Taste of the Wild.
Natomiast zupełnie nie mam pomysłu jaką jej kupować "mokrą" karmę. Oczywiście chodzi mi o te zdrowe - bez cukru, bez zbóż i bez różnych niezdrowych dodatków. Ktoś pisał kiedyś coś o Animodzie, ale puszki, czy saszetki? I które, bo też jest kilka rodzajów.
Przy okazji napiszmy, których karm powinno się wystrzegać.
Z innych dodatków to już dawałam jej przemrożoną wołowinę, żółtko i trochę twarożku, którym pogardziła. Jak jeszcze mogę jej wzbogacić dietę? A co kupujecie na zasadzie ekstrasów? Np. żeby utulić rozgoryczonego kota po wizycie u weteryynarza? Czy są jakieś dobre "przysmaki" dla kotów?
pcola
Sun, 30 Jan 2011 - 10:19
Paka, a musisz dawać jej mokrą karmę ? Moje nie dostają jej wcale, wolę dać im surowiznę od czasu do czasu. Niektóre z nich już w sumie nastoletnie i mają się świetnie.
~Luna~
Sun, 30 Jan 2011 - 11:28
Paka, a czy Twoja kotka jest kotem rasowym, czy zwykłym ? Pytam, bo wiem, że niektóre rasy mają specjalne wymagania żywieniowe. Jeśli jest zwykłym kotkiem, to z wyborem karmy nie przesadzałabym, tzw. dachowce nie są wymagające i zjedzą prawie wszystko. Zdałabym się na gust i smak kota. Kup np. po 2 saszetki karm różnych firm i pozwól wybrać kotce to co najbardziej jej smakuje.
Moja kotka, Najbardziej lubi Whiskas Supreme z wołowiną w sosie, ale ze smakiem zje też kite-kat, jak i surowe mięso drobniutko pokrojone. Z suchej karmy, do gustu przypadła jej Purina Friskies Junior - "Junior" dlatego, że moja kota jest młodą 9-cio miesięczną kicią.
eve69
Sun, 30 Jan 2011 - 11:54
CYTAT(AQA @ Sun, 30 Jan 2011 - 11:28)
Paka, a czy Twoja kotka jest kotem rasowym, czy zwykłym ? Pytam, bo wiem, że niektóre rasy mają specjalne wymagania żywieniowe. Jeśli jest zwykłym kotkiem, to z wyborem karmy nie przesadzałabym, tzw. dachowce nie są wymagające i zjedzą prawie wszystko. Zdałabym się na gust i smak kota. Kup np. po 2 saszetki karm różnych firm i pozwól wybrać kotce to co najbardziej jej smakuje.
Moja kotka, Najbardziej lubi Whiskas Supreme z wołowiną w sosie, ale ze smakiem zje też kite-kat, jak i surowe mięso drobniutko pokrojone. Z suchej karmy, do gustu przypadła jej Purina Friskies Junior - "Junior" dlatego, że moja kota jest młodą 9-cio miesięczną kicią.
Tak, a dzieci wywodzące się z rodzin nieszlacheckich można karmić fastfoodami i innym syfem, w końcu przeżyją. Jakiś czas oczywiście.
Paka, z Animondy - Carny i Vom Feisten, wszystko co jest z Almo Nature, Bozita ma fajnÄ… karmÄ™ w kartonikach. Jak mi coÅ› jeszcze przyjdzie do glowy, to napiszÄ™.
w ramach przysmaków nasze potwory dostają (sporadycznie ) kocie "cukierki" gimpeta i równiez gimpetowski "Shiny cat". Oraz - malt paste extra przeciw zakłaczeniu.
edit: oczywiście mięso jest hitem nr jeden - zwłaszcza wołowina
Nie należy karmić kota żadnymi marketówkami, ani mokrymi ani suchymi - zwłaszcza tymi kolorowymi typu whiskas/kittekat. Zawsze warto poczytać o składzie danej karmy. Koty są mięsożercami, nie powinny w ogóle dostawać produktów zbożowych, tudzież innych wypełniaczy typu pulpa buraczana.
zilka
Sun, 30 Jan 2011 - 12:00
A GDZIE w internecie kupujecie jedzenie? Żeby było z dowozem i tanio...?
eve69
Sun, 30 Jan 2011 - 12:06
CYTAT(zilka @ Sun, 30 Jan 2011 - 12:00)
A GDZIE w internecie kupujecie jedzenie? Żeby było z dowozem i tanio...?
na all, w krakvecie i czasami w animalii Bejbe
użytkownik usunięty
Sun, 30 Jan 2011 - 13:36
Eve, moja Kluśka pogardziła przemrożoną wołowiną. Mroziłam 2-3 dni, odmroziłam w lodówce (czyli powoli), pokroiłam na małe kawałki, a kota wzgardziła. Co zrobiłam źle?
A Felix Purina? Kupiłam kilka saszetek wczoraj w Tesco, bo nie było Animody. Patrzyłam na skład, wydawało mi się ok.
A jeśli trzymam rozpoczętą puszkę w lodówce, to czy przed podaniem trzeba to podgrzać, albo poczekać by osiągnęło temperaturę pokojową?
----
Kluśka jest najpiękniejszym dachowcem świata. Chcę ją karmić jak królową
Ciocia Magda
Sun, 30 Jan 2011 - 15:28
Ja kupuję w Świecie Karm, darmowa dostawa od 50zł. Ostatnio przestawiamy Jadzię na Orijena, wreszcie coś co je mniej chętnie Ona rzuca się na wszystko co trafi do miski.
CrazyMary
Sun, 30 Jan 2011 - 16:40
A ten Orijen dobry? Ja na razie kupiłam canin royal. I mrożonego kurczaka je. Ale co ja tam wiem, kot jest u nas od 3 dni dopiero...
użytkownik usunięty
Sun, 30 Jan 2011 - 18:51
Dziewczyna od której brałam Luśkę doradzała karmy bez zbóż. Ona karmiła Taste of the Wild, dostałam mały zapasik i miałam stopniowo mieszać z moją karmą (bo Taste ciężko kupić w mniejszych paczkach). I Orijen był akurat w sklepie, w którym kupowałam żwirek i resztę, więc wzięłam. Podobno tej karmy koty jedzą mniej, by zaspokoić głód, więc na dłużej wystarcza.
Macie pomysły, dlaczego Kluska nie zjadła wołowiny?
Ketmia
Sun, 30 Jan 2011 - 19:04
Może surowa za mało jej pachnie? Ja moim gotuję serca drobiowe, udka kurze, rozbieram z ości wędzoną makrelę albo gotuję krótko filet z mintaja. Zwykle serwuję lekko podgrzane w mikrofali.
eve69
Sun, 30 Jan 2011 - 21:59
CYTAT(Paka @ Sun, 30 Jan 2011 - 18:51)
Dziewczyna od której brałam Luśkę doradzała karmy bez zbóż. Ona karmiła Taste of the Wild, dostałam mały zapasik i miałam stopniowo mieszać z moją karmą (bo Taste ciężko kupić w mniejszych paczkach). I Orijen był akurat w sklepie, w którym kupowałam żwirek i resztę, więc wzięłam. Podobno tej karmy koty jedzą mniej, by zaspokoić głód, więc na dłużej wystarcza.
Macie pomysły, dlaczego Kluska nie zjadła wołowiny?
Może nie zna smaku surowego mięsa? Niektóre koty nie jadają wołowiny bo nie mój pers np. Za to kurę chętnie.
CrazyM, RC jest dobrÄ… karmÄ…, pochwalisz siÄ™ kotem?
Paka, ja wyciągam wcześniej z lodówki, wszyscy potem patrzą miłośnie na szafkę
pirania
Sun, 30 Jan 2011 - 22:08
ja w ogole nie daje mokrej- daje wylacznie sucha- ale moj persiak ma owlosiona pupe i po mokrej kupy robi mokre a po suchej- suche bobki i ja je wole mieso mu daje wylacznie drobiowe na zasadzie rarytasu- zadnego innego nawet nie dotknie, czasami zwedzi kawalek i ja to pozniej znajduje nawet nie nadgryzione.
CrazyMary
Mon, 31 Jan 2011 - 12:01
Eve, nie trzeba mnie długo namawiać
~Luna~
Mon, 31 Jan 2011 - 12:20
Jaki śliiiiiiczny
~Luna~
Mon, 31 Jan 2011 - 12:55
Co do tego , że koty są wyłącznie mięsożercami, to ja chyba mam szczęście spotykać wyłącznie kocie indywidualności . Kiedy mieszkałam z rodzicami, przez nasz dom przewinęło się sporo kotów. Z racji, że mieszkaliśmy na parterze z balkonem, przychodziły do nas kocie przybłędy chyba z całego osiedla. Jedne zostawały na dłużej, inne przychodziły tylko się najeść. I tak, mieliśmy kotkę, która uwielbiała zielone ogórki, wyszukiwała ich w siatkach z zakupami i podkradała z kanapek. Mieliśmy kota, który pierwszy był na stanowisku przy obieraniu ziemniaków na obiad, wykradał z kosza obierki i zajadał się nimi. Moja kotka dałaby się pociąć za surową czerwoną paprykę, gotowaną marchewkę , kawałek arbuza, choć jedną frytkę i popcorn . Żaden ze wspomnianych kotów, nigdy nie odchorował swojego upodobania warzyw i owoców.
Czytając Wasze posty, zastanawiam się, jak koty przeżyły tysiące lat bez tych wymyślnych karm. Przecież ta cała reklamowa kampania produktów dla zwierząt, to tylko zwykła komercja , naciąganie zakochanych w swoich pupilach właścicieli. Ludzie wydają krocie na karmy naszpikowane chemią , a biznes się kręci.
pirania
Mon, 31 Jan 2011 - 13:43
AQA mojego kota przypuszczam ze przed tysiacami lat po prostu nie bylo, jego przedkowrowniez a ta lepeta gdyby wyszla z domu to by zginela smiercia tragiczna.
~Luna~
Mon, 31 Jan 2011 - 13:56
pirania, gdyby nie było jego przodków, to i Twojego kota by nie było. Więc, przodkowie byli, jak widać przeżyli i meli się całkiem dobrze.
pirania
Mon, 31 Jan 2011 - 14:23
gdyby do roboty nie wzieli sie ludzie- mojego kota z pewnoscia by nie bylo- bylby zwyklym radzacym sobie szarakiem a ie piersem z plaskim nosem, ktory nie jest w stanie sam zadbac o wlasna higienie- teraz jest precyzyjniej?
Abotak
Mon, 31 Jan 2011 - 15:32
Ja tez nie daje mokrej. Sucha w pobliskim sklepie z paszami M nabywa i nie wiem jaka bo on zawsze i twierdzi ze ta dobra. Dodatkowo ( oprocz suchej) 2 sobie poluja, okazjonalnie dostajac surowizne, trzeci, wybitnie domowy , stacjonarny, nie gustuje raczej w miesie( bywa ze sie skusi), za to ryba surowa nie pogardzi. Wczesniej ( u poprzednich wlascicieli i na poczatku kiedy do nas przyszla) dostawala mokra razem z sucha ( pol na pol) i nie wiem czy to przypadek ale miala spora nadwage. Objetosciowo je tyle samo a juz sie nie turla i siersc ma ladna. I okaz zdrowia pomimo wieku zaawansowanego.
~Luna~
Mon, 31 Jan 2011 - 15:58
CYTAT(pirania @ Mon, 31 Jan 2011 - 14:23)
gdyby do roboty nie wzieli sie ludzie- mojego kota z pewnoscia by nie bylo- bylby zwyklym radzacym sobie szarakiem a ie piersem z plaskim nosem, ktory nie jest w stanie sam zadbac o wlasna higienie- teraz jest precyzyjniej?
piranio, nie jestem wróżką, ani jasnowidzem, żeby wiedzieć jakiego masz kota. Ale uwierz mi, że gdyby nie zwykli szarzy koci przodkowie, to nie byłoby wszystkich innych ras jakie na przestrzeni czasów stworzył człowiek. Kot to kot i musi mieć koci początek.
odynka
Mon, 31 Jan 2011 - 16:56
aaaaaa niebieski brytek tak? suchą dobrze zbilansowaną moje nie akceptowały nic poza Puriną a Britem... zapomniałam jak się nazywał sklep w którym robiliśmy zakupy netowe...
Gruszka
Tue, 01 Feb 2011 - 13:00
Dziewczyny, ja bym chciała też zakupić Psikutowi coś dobrego. Tylko nie mogę się zdecydować - bo opisy karm są trochę... niepasujące na jednych jest napisane, że wzmagaja apetyt (dla niejadków), na innych, że doskonałę dla mało ruchliwych, niewychodzących kotów, na jeszcze innych, że dla wybrednych itp. A taka dla żarłoka, któremu nie trzeba zwiększać apeptytu i który dużo się rusza i wyłazi??
EDIT: Teraz wpadłam na to, żeby w wyszukiwaniu dopisać OUTDOOR
Tigerek
Wed, 23 Feb 2011 - 22:34
Co myślicie o Purinie One albo Pro Plan
Siedzę już 3 h i próbuję dobrać jakąś suchą karmę - kocica dorosła, była na Purinie Cat Chow u poprzednich właścicieli, teraz kupila m800g Puriny One.
Interesowałyby mnie prawdopodobnie Indoor na ile się zorientowałam - oczywiście rozsądne cenowo... na pewno nigdy Kitekat i nie Whiskacze bo to śmieć, jak czytam, to wszystko się "psuje" - Sanabelle coraz gorsza, Royal coraz gorszy a drogi, Brit coraz gorszy... kurczę zwariować idzie w tych komentarzach
Edzia77
Thu, 24 Feb 2011 - 00:11
jak byłam kastrować mojego kocika weterynarz odradzał mi purinę na kastratów. Ponoć najwięcej komplikacji po zabiegu miały koty, które właśnie były na tej karmie. Nigdy nie spróbowałam, więc doświadczenia nie mam. Wolę nie ryzykować .
Tigerek
Thu, 24 Feb 2011 - 16:01
A Sanabelle Boscha tak robię rozeznanie - podobno czasami mniej znane firmy mają tanie i super jedzonko w porównaniu ze znanymi markami.
Znalazłam jeszcze coś takiego, myślę, że wygląda fajnie...
1) Zboża (min. 4%), mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 4% jagnięciny w brązowych granulkach, min. 4% wątróbki w nadzieniu krokiecika), roślinne ekstrakty białkowe, oleje i tłuszcze, produkty pochodzenia roślinnego, substancje mineralne, warzywa (min. 4 % marchewki w pomarańczowych granulkach, min. 4 % groszku w zielonych granulkach) "
3) mięso drobiowe 57% kurczak oraz indyk, tłuszcz drobiowy (kurczak oraz indyk), kukurydza, zboże, gluten kukurydziany, pulpa buraczana, ryba oraz produkty rybne, sproszkowane całe jajko, hydrolizowana wątroba drobiowa, olej z wątroby dorsza, kiełki pszenicy, ekstrakt z żeń szenia, Dl – metionina, witaminy; bez konserwantów i barwników, antyutleniacze dozwolone przez EEC
Biorąc pod uwagę, że producent musi podawać w składzie produkty w odpowiedniej kolejności (na pierwszym miejscu jest ten, którego w karmie jest najwięcej, na ostatnim ten, którego jest najmniej) oraz, że zboża nie są idealnym pokarmem dla kota a także że określenie "produkty pochodzenia zwierzecego" oznacza tak wartosciowe z punktu żywienia rzeczy rzeczy jak np. oczy, pazury, racice itp zastanówmy się, czy to tylko komercja i naciąganie właścicieli, czy też dwie z podanych powyżej karmy różnią się zasadniczo od jednej (i które).
Rozmiałabym Twój tok myślenia, gdybyś dobrej jakościowo karmie przeciwstawiała naturalne, zbilansowane żywienie. Jeśli jednak piszesz
CYTAT
Zdałabym się na gust i smak kota. Kup np. po 2 saszetki karm różnych firm i pozwól wybrać kotce to co najbardziej jej smakuje.
Moja kotka, Najbardziej lubi Whiskas Supreme z wołowiną w sosie, ale ze smakiem zje też kite-kat, jak i surowe mięso drobniutko pokrojone. Z suchej karmy, do gustu przypadła jej Purina Friskies Junior - "Junior" dlatego, że moja kota jest młodą 9-cio miesięczną kicią.
CYTAT(AQA @ Mon, 31 Jan 2011 - 14:55)
Przecież ta cała reklamowa kampania produktów dla zwierząt, to tylko zwykła komercja , naciąganie zakochanych w swoich pupilach właścicieli. Ludzie wydają krocie na karmy naszpikowane chemią , a biznes się kręci.
muszę stanowczo zaprotestować.
Ketmia
Thu, 24 Feb 2011 - 21:52
Ostatnio dużo się zastanawiałam nad jakością karm oraz nad tym, co jest napisane na opakowaniach. Dochodzę do wniosku, że w sumie to jednak lepiej chyba żywić zwierzaka karmą przygotowaną osobiście od początku do końca. Na jakiejś stronie przeczytałam, czego kotu nie dawać, m.in. podrobów, ryb wędzonych itp. Nie mam jednak złudzeń. Producenci karm kuszą właścicieli czworonogów karmą z królikiem, z kaczką, dziczyzną, łososiem a nawet z przepiórkami. Z pewnością nie jest to pełnowartościowe mięso, tylko właśnie jakieś podroby, odpady poprodukcyjne czy kacze kupry a poza tym sporo wypełniaczy pod egzotycznie brzmiącymi nazwami mającymi robić dobre wrażenie. To prawda, że kurczak kupiony w markecie zawiera antybiotyki, ale karma drobiowa też jest wyprodukowana z tychże i to pewnie na dodatek z samych resztek. Martwi mnie tylko jedno, bo za chwilę moje kotki będą wykastrowane i powinny jeść specjalną karmę dla kastratów, żeby nie obciążać nerek. Co można podawać im osłonowo i jak skomponować dietę, żeby była dla nich bezpieczna?
edit.: lit
~Luna~
Sat, 26 Feb 2011 - 11:06
CYTAT(Ketmia @ Thu, 24 Feb 2011 - 21:52)
Martwi mnie tylko jedno, bo za chwilę moje kotki będą wykastrowane i powinny jeść specjalną karmę dla kastratów, żeby nie obciążać nerek. Co można podawać im osłonowo i jak skomponować dietę, żeby była dla nich bezpieczna?
Moja kotka jest miesiąc po sterylizacji, je to co jadła do tej pory, diety nie zmieniliśmy. Odbierając kotkę po zabiegu, pytałam weta, jak karmić kota po sterylizacji. Wet powiedziała, że nie ma konieczności zmiany diety, trzeba tylko pilnować podawanych porcji, koty po sterylizacji szybciej tyją.
Ketmia
Sat, 26 Feb 2011 - 13:27
Mam dwa kocurki i po kastracji są one bardziej naraźone na syndrom urologiczny. Dlatego powinny jeść specjalną karmę dla kastratów. Koteczki ten problem dotyka rzadziej.
Lorien
Sun, 06 Mar 2011 - 23:41
CYTAT(Tigerek @ Thu, 24 Feb 2011 - 16:01)
A Sanabelle Boscha tak robię rozeznanie - podobno czasami mniej znane firmy mają tanie i super jedzonko w porównaniu ze znanymi markami.
Moja Milka pochłania Boscha, co mnie cieszy, bo szukaliśmy długo i jesteśmy po wielu próbach. Bardzo korzystnie na kotę wpływa, co widać i ... czuć Tylko, że Milka jest kotem o dziwacznych gustach, RC służyło do wąchania i ostentacyjnego odwracania się doopką, nie tknie żadnego surowego mięsa, da się za to pokroić za marketową saszetkę, które mocno ograniczam, bo można mieć wątpliwości, czy z łazienki (gdzie kota ma miski) jedzie z miski, czy z kuwety - zapach ten sam przed konsumpcją i po wydaleniu... .
Tigerek
Mon, 07 Mar 2011 - 20:27
Kupiłam próbkę Sanabelle i wcina - na razie posypuję karmę dotychczasową Boshem, tylko zastanawiam się nad tymi większymi chrupkami. Bo jakby te małe były dla niej niewygodne. Ktoś ma te większe
Kupiłam na "świecie karm", jak nie mieli tego smaku innej karmy który brałam, to drugie 400 g Bosha dostałam gratis - miło
Podoba mi się skład, udział zwierzęcego białka 86%
Tigerek
Mon, 11 Apr 2011 - 17:12
OK, to ja z nowym pytaniem: latem chcemy kicię wysterylizować, żeby się nie męczyła. Przestawiam ją bardzo powolutku na Sanabelle, je ją dosyć chętnie, nie rzuca się na nią, ale je bez problemu
Czy po sterylizacji przerzucić ją na wersję "light" czy mogę zostać przy zwykłej "Adult/Grande?Dental"
PS. Bosh wygrał składem i ceną - jak na tyle mięcha w karmie to się naprawdę opłaca A "Świat karm" w ogóle wszystkim wygrał - czasem dowozu (1 doba), kontaktem w kilka minut mailem, na moją prośbę do karm ważonych (rozważane duże opakowania na małe porcje, nawet po 0,5 kg) dodali tę, którą chciałam spróbować dla kini
użytkownik usunięty
Tue, 26 Apr 2011 - 21:05
[post usunięty]
Gruszka
Tue, 06 Sep 2011 - 13:26
CYTAT(Gruszka @ Tue, 01 Feb 2011 - 14:00)
Dziewczyny, ja bym chciała też zakupić Psikutowi coś dobrego. Tylko nie mogę się zdecydować - bo opisy karm są trochę... niepasujące na jednych jest napisane, że wzmagaja apetyt (dla niejadków), na innych, że doskonałę dla mało ruchliwych, niewychodzących kotów, na jeszcze innych, że dla wybrednych itp. A taka dla żarłoka, któremu nie trzeba zwiększać apeptytu i który dużo się rusza i wyłazi?? EDIT: Teraz wpadłam na to, żeby w wyszukiwaniu dopisać OUTDOOR
Znów się sama zacytują, a co
Ostatecznie kupiłam Taste of the wild, bo nie udało mi się znaleźć żadnej karmy OUTDOOR-owej w przyzwoitym składzie i cenie... Psikutka najpierw była na nią obrażona, ale doceniła wreszcie moje starania i własnie kończy 7-kilowy worek prawie nie dostaje nic oprócz tego (w sumie nie wiem czy dobrze...?) - raz w tygodniu mniej więcej mięsiwo surowe tylko i jakas puszka na smaczek
do tego jeszcze granulki witaminowe na futro, które dał jej wet - i teraz naprawde widac efekt - nie jest juz taka wyliniała, łyse placki prawie całkiem zniknęły, jak na senioritę wygląda całkiem nieźle. Teraz jak na zimę nabierze futra to będzie jeszcze lepiej
Ciocia Magda
Tue, 06 Sep 2011 - 13:46
o, to ja też dołączę ze swoimi pytaniami - mam 3-letnią żarłoczną kotkę, która jest wysterylizowana i dość okrągła (6kg, ale jest też duża). Ze względu na ogromny apetyt dostaje tylko odmierzoną ilość suchej karmy - kiedy przyszła do nas do domu, był to Royal Canin Sterilised. Potem przeszłam na Orijena (ze względu na te wysokie ilości białka zwierzęcego i brak węglowodanów), wypróbowałam też Acanę (opakowanie niemal identyczne jak Orijen, walory na opakowaniu też). I teraz:
karmę Royal Canin Jadźka pochłania ekspresowo i mam wrażenie, że szybko jest głodna - myślę, że to dlatego, że to karma z wypełniaczami, które teoretycznie mają zapobiegać tyciu, podczas gdy moim zdaniem po prostu nie sycą, wszak poczucie sytości pochodzi z głowy (poziom cukru we krwi?), a nie z wypełnionego trocinami żołądka.
Orijen i Acana - po pierwsze te karmy wybitnie śmierdzą, po drugie kotka jadła je ze znacznie mniejszym apetytem - karmimy dwa razy dziennie i częstokroć w porze karmienia w misce jeszcze były chrupki. W sumie jest to efekt, o który nam chodzi - czyli żeby jadła mniej - ale z drugiej się zastanawiam, czy to jest humanitarne, żeby kotu wciskać jedzenie, które mu ewidentnie nie smakuje? Naprawdę, do tego stopnia, że zastanawiałam się, czy przypadkiem ten brak apetytu to nie choroba - wróciłyśmy do RC i znowu miski są wypolerowane.
Nie chcę przechodzić na karmienie naturalne bo nie będę w stanie kontrolować ilości jedzenia. Co radzicie?
Tigerek
Tue, 06 Sep 2011 - 20:58
Ja przerzucam swoją na Brita Care Cat Castrate: przeliczyłam kalorie i jest ich mniej niż w innych karmach typowo light, dodatkowo karma dba o dobrą kondycję nerek, wychodzi nawet niedrogo
Generalnie jestem przeciwnikiem RC z prostego powodu: jakość mocno spadła a w dziwny sposób "uzależnia" kota od jednej karmy.
Może po prostu ta Twoja karma nasyca ją na tyle, że nie ma potrzeby jeść więcej
Madziulek
Wed, 07 Sep 2011 - 11:14
Moje koty jedza Purine Pro Plan, Sanabelle i Hillsa - to suche. A mokre - Felix saszetki, wolowina, drob - przemrozone.
Tigerek
Wed, 07 Sep 2011 - 22:40
No to fajne karmy - ja tylk oszczędnie z saszetkami, bo są proporcjonalnie bardziej tuczące niż karmy dla kastratów. Moja saszetki dostaje po pół, 1 w tygodniu (czyli 2 razy).
Aga H
Thu, 13 Oct 2011 - 16:54
Podciągam temat - Azor od wczoraj jest "obezjajcem" do tej pory karmiony był royal canin kitten, albo puriną pro plan też kitten.
A co teraz? Młody ma 7 miesięcy - powienien nadal dostawać karmę dla młodych kotów, czy przejść już na karmę dla kastratów? Od razu mówię, że nie jest żarłokiem - przez 3 tygodnie przed kastracją sprawdzałam ile je - wg napisu na opakowaniu puriny górna granica to 100g suchego dziennie - nigdy tyle nie zjadał. Zwykle pożera około 80g suchego, lub jeszcze mniej, gdy dostaje mięsko (albo czasem puszkę whiskasa - wiem, syf, zanim się doedukowałam dostawał, nadal lubi - zjada góra jedną puszkę tygodniowo, ale to wyeliminujemy - zostały 3 puszki)
Generalnie interesuje mnie dobra karma, niekoniecznie z najwyższej półki, ale 1,5kg puriny kosztuje 50zł, więc mogę kupować karmę, która kosztuje powiedzmy do 30zł/kg - może być w dużych opakowaniach.
Tigerek
Thu, 13 Oct 2011 - 18:24
Ja przerzuciłam kizkiaka po długich poszukiwaniach i godzinach lektury na Brit Care Castrate - koszt ok 38 zł/2 kg lub 120 za 7,5. Karma klasy super premium, chroni nerki i jest nisko kaloryczna, hipoalergiczna. Tyć zaczęła nam dopiero jakieś 2 miesiące po kastracji. Przed zabiegiem nie zjadała dobowej dawki. Na ile wyczytałam na opakowaniu to skład jesst dobry dla podrostka
Latte_macchiato
Tue, 01 Nov 2011 - 23:13
Mój dostaje tylko suchą ROYAL CANIN Kitten Maine Coon 36 ..no ale on jest młody jeszcze , niemniej będę się trzymać tej firmy ..potem domieszam do karmy jedynie inną pozycję tej firmy "Oral" na zęby
Aga H
Wed, 16 Nov 2011 - 07:35
zamówiłam paczkę w krakvecie - juz pisałam o tym chyba z 2 razy. Zamówienie z października, paczka przyszła wczoraj, a ja zdegustowana jestem - nie wiem, czy wina firmy, czy kuriera, ale wszystko poobijane, puszki powgniatane, zamówiłam też takie plastikowe pudełko z trawką (nasionami) i ono przyszło w takim stanie, że tylko do wyrzucenia - nasionka wysiałam w podstawek, ale zdegustowana jestem - więcej z tej firmy nie skorzystam. A takie dobre opinie czytałam.
Madziulek
Thu, 17 Nov 2011 - 10:13
W krakvecie zamawialam pare razy, ale zawsze bylo cos nie tak. Albo paczka szla koszmarnie dlugo, albo czegos nie bylo. Ja nie polecam tego sklepu.
gozar
Thu, 17 Nov 2011 - 10:18
Ja też jestem z Krakvetu niezadowolona. Paczka szła ponad miesiąc, tzn zapomnieli w ogóle ją wysłać dopiero po moim którymś upomnieniu zreflektowali się i wysłali.
amania
Thu, 17 Nov 2011 - 10:53
Poprzednia paczka z krakvetu doszła w 2 dni, więc zamówiłam następną i czekam na nią już tydzień
pcola
Thu, 17 Nov 2011 - 13:13
Ja też zrezygnowałam z zakupów w Krakvecie. Dwa razy dostałam cudzą przesyłkę, dwa razy nie mieli na stanie a w sklepie figurowało jako dostępne. Nie zliczę ile razy musiałam czekać ponad tydzień i ratować się przepłacając w miejscowym sklepie
Latte_macchiato
Thu, 17 Nov 2011 - 15:49
hmm ja kupuję na allegro z Krakvetu i zawsze mam na drugi dzień towar ... jestem zaskoczona tym co piszecie .... może to, że z allegro to się pilnują ?
Aga H
Thu, 17 Nov 2011 - 15:55
czyli jedyna nie jestem - ale nie wiem, czy to powód do radości W każdym razie zapas mam duży (chyba), a gdy przyjdzie potrzeba, to kupię gdzie indziej.
A jaki inny sklep internetowy polecacie? (można tak polecać na forum?)
Tigerek
Thu, 17 Nov 2011 - 23:11
KupujÄ™ od poczÄ…tku w "Åšwiecie karm" - tanio, towar w dobÄ™ od przelewu w domku. Polecam
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.