Witam,
wiem , że maluchowe kciuki działają cudownie więc nieśmiało proszę o troszkę kciuków dla mojej biednej psiny.
Niecałe 2,5 godz temu wróciliśmy od weterynarza. Nasza niespełna 3 letnia bokserka po południu zaczęła wymiotować. Zwymiotowała chyba z 6 razy więc natychmiast pojechaliśmy do kliniki. Tam po badaniach nic takiego nie stwierdzono (tzn gorączki brak, w jelitach nic nie ma ale niestety zaczęła wymiotować z podbarwieniem krwią...). Dostała kilka zastrzyków i z nakazem obserwacji i gdyby się pogorszyły to natychmiast wizyta kolejna - narkoza i endoskop. Mam nadzieję, że już będzie dobrze bo póki co Unka leży , napiła się wody i już nie wymiotuje. Najprawdopodobniej to złapała coś na dworze, tzn byliśmy w sobotę w parku a tam roztopy i nie muszę chyba mówić że wszędzie pełno g.ó....
Ona w parku rzadko bywa bo biegamy po boisku i Å‚Ä…kach niedaleko domu.
Proszę o odrobinę fluidków dla naszej psinki, nie muszę chyba pisać że wiele dla nas znaczy ! (jest dla mnie jak córeczka, ukochana, wyczekana, jedyna...)
Popłakałam się jak bóbr i ciągle mam łzy w oczach i gule w gardle.
Aga
|
||||||
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > przeczytaj koniecznie > Ĺźyczenia
biedna psinka
oby wszystko już było w porządku!
i tu &&&&&&&&&&&&&&&&&
Kciuki dla Unki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& i mnóstwo głasków.
Trzymam kciuki za psiaka
Dziękujemy !
Noc minęła w miarę spokojnie, Unka przespała ją prawie bez pobudki czego nie mogę powiedzieć o sobie. Ciągle nasłuchiwałam, nie mogłam zasnąć ... Od powrotu z lecznicy nie było wymiotów. Na porannym spacerze zrobiła 2 razy siku i normalną kup.ę (nie ma biegunki, wcześniej też nie miała). Oby było już wszystko dobrze ! Zrobiłam jej kisielek z lnu (zgodnie z zaleceniem lekarza) ale nie chce go nawet tknąć.
Agnieszka,
możesz spróbować podać jej ten kisiel największą dostępną strzykawką - bez igły  tak z boku pyska pod fafle. Fajnie, że jest już lepiej. Może złapała jakąś infekcję biedaczka  Tak OT, moje dziecko w ramach solidaryzowania się z Twoim psem też nam wczoraj wieczorem wymiotowało z krwią (ma anginę).
Pcola spróbuję z tą strzykawką, może jakoś połknie
teraz Unka poszła położyć się na posłanie na górę (Martyna trochę marudzi i chyba nie chce jej słyszeć bo jej to przeszkadza). Zauważyłam że czasem kapie jej z pyska. Nie jest to gęsta ślina tylko konsystencja wody. Wody napiła się rano.
Sam dziękuję
ja od wczoraj jestem w rozsypce, nie wyobrażam sobie życia bez Niej ....
Agnieszka,
&&&&&&&&&&&&&&& Będzie dobrze. zdrowia dla Unki
Unce już lepiej. Dostała kolejne 2 zastrzyki (przeciwkrwotoczny i antybiotyk) zjadła (wręcz rzuciła się na michę) troche ugotowanej i zmielonej piersi z kurczaka z kleikiem ryżowym. Po 2 godz mamy dać kolejną małą porcję i obserwować czy wymioty nie wracają. Gdy będzie wszystko OK (a mam ogromna nadzieję że tak) to jutro jedziemy tylko na antybiotyk i już wszystko będzie w porządku
Jeszcze raz dziękuję za wsparcieSam piszesz o tej jamniczce ze zdj ? Moja ciocia ma jamnika króliczego, pocieszny smyk z niego
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
I super, że ma apetyt
Agnieszka idzie ku lepszemu, będzie dobrze!
Ja już swojej psiny nie mam 3 lata, tęsknię za nim...ech  cieszę się że już lepiej,lekarstwa zrobiły swoje ,będzie dobrze,ale jeszcze trzymam &&&&
Uff noc minęła sennie i spokojnie
Unka zjadła wczoraj dwie mini porcje i dziś rano po spacerze kolejną Jeste super, widać że troszkę jeszcze osowiała ale ma już siłę na głupoty i harce Ufff DZIĘKUJĘ RAZ JESZCZE !!
Fajnie, że z pieskiem już lepiej, oby tak dalej
Super ! Brykanie to dobra rzecz, siły na nie trzeba mieć
Dziewczyny niesmiało wznawiam prośbę o kciuki !
Wczoraj o 23 wyczułam na szyi Unki guz <?> wielkości jajka. Nie wiem czy to powiekszone ślinianki, węzły chłonne ale ciagle nachodzi mnie mysl, że może to być chłoniak Kiedyś czytałam artykuł o psach chorych na to paskudztwo ...Za chwilę jadę z nią (i chora Martyna ale nie mam z kim jej zostawić) do kliniki .... Proszę o kciuki żebym nie usłyszała tam wyroku .....
No to trzymamy.
Dzięki, kciuki są dla nas bardzo ważne, czekamy na wyniki z morfologii i biochemii Unki . Od wczoraj jest bardzo słaba i apatyczna Temp. 39,5 ale gardło nie czerwone, Boże ...
Agnieszka - musi być dobrze , trzymam mocno &&&&&&&&&&&
Mocno trzymam.
i ja trzymam.
trzymam &&&&&&&&&&&&&
Wyniki badań w normie poza leukocytami które sugeruja stan zapalny.
Unka dostała zastrzyk w lecznicy (chyba steryd), antybiotyk w tabl ma braqc co 12 h, zastrzyk co dwa dni. Lekarz na szczęście jest naszym sąsiadem i doskonałym wet. Osobiście przyniósł mi wyniki i z uśmiechem na twarzy mi je przekazał. Sam jak powiedział obawiał sie najgorszego (ale na szczęście inne węzły chłonne w porządku!). Ech oby to było jakieś zapalenie (np gardła). "Najśmieszniejsze" jest to, że Martyna jest na atybiotyku z powodu zapal. gardła, mój mąz ma od dziś L4 też z powodu gardła i anginy a mnie też coś łapie ...
Uściski dla suni
Super rasa. Trzymamy kciuki za leczenie.
Dzięki !
tutaj zdj z lata obiektu waszych kciuków ! 
jaki słodziak
Cudna pieska
piękna jest!
Dzięki !
Unka ma sie już znacznie lepiej ! Dostaje jeszcze 2 x dziennie antybiotyk, przed chwila był wet z zastrzykiem i potwierdził, że Unka wraca do zdrówka ! Praktycznie wczoraj Unka nie miała już prawie powiększonych tych węzłów więc odetchnęliśmy, wielkie uffff ! Dziś już szalała w domu jak zwykle ! Ech ale nam napędziła strachu ....
ufff
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
| ||||