Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > co warto, czego nie warto
Zachcialo mi się prawdziwych soków jabłkowo-marchwiowych. Przemysliwam zakup sokowirówki. Nie mam pojęcia jaką wybrać. powinna byc porżadna i szybko sie myc;). Czy w ogóle warto? Ktos ma i uzywa regularnie? Boję sie kolejnego sprzetu kuchennego do tych, które juz mamy i pełnią rolę kurzołapek.
Pewnego razu też mi się zachciało. Na pewno nie sprzęt firmy Alaska. Kupiłam, bo była przecena z 80 na 60zł i w sumie żałuję, bo i to jest jego główna wada: jest za słaba na przecieranie marchwi. Jabłka i tego typu owoce, to owszem, ale nic twardego. A ja przyzwyczajona jestem, że w sokowirówce przecierałam też ziemniaki na placki albo babkę. No i na razie była używana, ale jak zaczęła się zacinać przy ziemniakach (ze 3 razy udało się przetrzeć), to dałam sobie spokój. Może wrócę latem jak będzie więcej owoców.
Ja mam zelmerowska, jest świetna, przeciera wszystko, ale już staruszka... Dzieci takich soków nie lubią, więc używam sporadycznie (niestety). Te nowoczesne mają funkcję oczyszczania sita (tarki) co jest fajne, bo nie cierpiałam tego badziewia myć.
A ja robię dzieciom marchew z jabłuszkiem, taką papkę moim Zelmerem Dianą- maszynka do mielenia z szatkownicą. Uwielbiają i jedzą prawie codziennie. Soków z sokowirówki nie chcą, znaczy ja nie mam ale u rodziny próbowały i nie przeszło. Natomiast taki bardzo rzadki p0rzecier z dużą ilościa soku jedzą nawet łyżeczka po obiedzie My też namiętnie jadamy aaaa i ziemniaki na placki trze w 5 minut
Emi ja mam sokowirówkę- dostałam i użyłam na początku kilka razy dosłownie. Teraz stoi sobie chyba w piwnicy.
Mam sokowirówkę zalmer chyba Julitę (?). Użyłam ją tylko raz przez dwa lata od kiedy ją dostałam. Dziecko nie chciało pić soku, a mycie sprzętu doprowadziło mnie do szału. Sokowirówka stoi i czeka, może kiedys jeszcze bedę jej uzywać. Ale spokojnie obyłabym się bez niej.
My Zelmerowską mamy (Julita Symbio). W sumie od niedawna, bo od miesiąca. Ale jest używana często. Wszyscy soki lubimy.
Czyści się szybko i łatwo tzn. najwięcej zachodu jest z tym siteczkiem, bo reszta to raz, dwa. No i jest niewielka. Marchewki przerabia w sekundkę . Aż się zdziwiłam, że tak lekko "przechodzą"...
Też miałam zelmerowską Julitę, używałam jej sporadycznie i po ponad dwóch latach takiego użytkowania - padła. Nie wiem gdzie mam gwarancję, ale pewnie i tak już po okresie gwarancyjnym Wkurza mnie to, że te nowe sprzęty tak szybko się psują i nie dość, że ciągle musimy wydawać kasę na nowe to jeszcze zalewamy się śmieciami. Sokowirówka mojej mamy ma 35 lat, przez całe moje dzieciństwo była używana bardzo intensywnie i jeszcze działa.
Dziewczyny, nie wiem czy to już pisałam, ale jeśli chodzi o sokowirówki to najlepiej kupić...wyciskarkę haha Poważnie, sok robiony w wyciskarce jest dużo zdrowszy, niż sok z sokowirówki. Poza tym, w porównaniu do moich sprzętów, a mam taką sokowirówkę i wyciskarkę do cytrusów Boduma (kupiona niedawno, pół roku temu? ze Stylowej Zastawy i zapłaciłam mniej, niz za sokowirówkę, którą kupiłam bodajże 3-4 lata temu, ale do rzeczy ), to sokowirówka hałasuje niesamowicie, a wyciskarka robi pyszności w ciszy. Obecnie cenowo chyba nie ma jakiejś za wielkiej różnicy między nimi, a, tak jak napisałam, sok z wyciskarki jest zdrowszy.
Elle, dlaczego zdrowszy?
I jak wyciska marchewki?
Sok z wyciskarki jest przepyszny! Moim zdaniem dużo lepszy, niż z sokowirówki.
Aneta
Elle_ mnie też zaintrygowałaś tą wyciskarką. Boduma nie mogę nigdzie znaleźć. Znalazłam za to dwie inne o sporej rozpiętości cenowej: jedna kosztuje 40 zł, druga prawie 600...
Sama rozważam zakup sokowirówki, ale jeśli wyciskarka jest lepsza i cenowo mnie nie zabije, to czemu nie?
Ja mam akurat wyciskarkę tylko do cytrusów, więc nie wkładałam tam marchewki Walizka, ja mam taką Boduma, ale wyciskarek jest teraz na pęczki, w różnych formach i różnych cenach. Co jest w nich fajnego to to, że są bezpieczne w użyciu, naciskasz i samo się robi. Ponadto, jak jak pisałam, produkują zdrowszy sok - dzięki wyciskarką sok zachowuje wszystkie witamy i minerały z owoców - potwierdzone przez dietetyka. Natomiast w sokowirówkach jest tak, że sok się napowietrza, przez co substancje odżywcze w nim zawarte ulegają utlenieniu czyt. zniszczeniu. Poza tym, sok z sokowirówki trzeba od razu wypić, a z wyciskarki można przechowywać. I, co mnie bardzo cieszy i jest dla mnie bardzo ważne, dużo łatwiej się myje!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|