magiczna gąbka

Miałam wielki problem z badziewnymi blatami z Ikea,białymi.Zostawały na nich ślady po wszystkim,nie dało sie tego domyć nawet cifem.Az w końcu moja ciocia kupiła dla mnie fantastyczne magiczne gąbki "Jan Niezbędny".Może to wygladać jak tandetna reklama,ale serio te gąbki są fantastyczne!Wystarczy zmoczyć wodą i zetrzeć blat i jest czysty,biały,jak nowy.super sprawa.polecam!

Mojego białego biurka Ikeowskiego, które namiętnie babram tuszem albo innymi sprayami też nie da sie niczym innym doczyścić. Magiczne gąbki zawsze mam na stanie

A ja taką gąbką doprowadziłam jednym ruchem ręki (i gąbki) zlew (stalowy) do stanu "nówki" Również polecam

Świetne do mycia ram okiennych

Ciekawa jestem, co w tej gąbce jest takiego magicznego? Jak ona wygląda? Bo nigdy nie widziałam tego cuda na oczy. Ma jakąś specjalną strukturę? Jest czymś nasączana?

Proszę bardzo magiczna gąbka

dzięki truśka, ale w internecie owszem, zobaczyłam sobie nawet sama. Ciekawa jetem zdania tych, co w ręku mieli.

Mariena ona jest z takiego specjalnego materiału zrobiona, ze działa jak gumka do mazania. W czasie czyszczenia ścierają się te jej mikrowłókna zabierając ze sobą brud. Gąbka dość szybko się zużywa, jednak warto takie cudo w domu mieć.

Ja po postach pochwalnych w innym wątku kupiłam gąbeczkę do wyczyszczenia ścian i wprawdzie brudy zostały zmyte ale i farba ze ściany , wprawdzie widac to tylko pod światło ale jednak...

I tak leżą sobie i boje się ich użyć a kupiłam w jakims zbiorczym opakowaniu, mam wrażenie, że poza ścieraniem samej gąbki ścierają też strukturę mytego przedmiotu i stąd taki efekt - jeszcze spróbuje ze zlewem bo ktoś tu chwalił i moze się przekonam .

Ja mam taką
https://cokupic.pl/produkt/SCOTCH-BRITE-Magiczna-Gabka-2-szt

i ściana którą szorowałam po śladach z psiego pyska nie ucierpiała (tzn farba nie zeszła, mamy pomalowane duluxem).

Mnie też nie sciera farby a bardzo czesto jej używam do szorowania malunków. mamy pomalowane Tikkurillą

Czyszczę nią kolorowe ściany i nie mam ubytków w farbie. Używam też do przetarcia zlewu czy wanny.

Ja nie widziałam takiej gabki ale na pewno sie za nia rozejrzę. Nie mogę doszorować zlewu i wanny a z tego co czytam to powinno pomóc. Co do ścian to jak ja miałam pomalowane pisakami to uzyłam tylko ściereczki i zwykłej wody i zeszło nie zostawiając sladu no ale ja miałam pomalowane tikurillą i zrobiłam to od razu jak tylko zauważyłam.

a koszt tego cuda ?

ok. 5 zł za sztukę

7 zł Scotch w Rossmanie (2 szt.)

o a jutro o Rossmana idę

Do szorowania zlewow i wanien polecam czysciki z mydłem z Lidla.

a jak wygląda opakowanie ?

a czy tej magicznej gabki mozna uzyc na tapete??moj maly pomazal kredka niebieska tapete.zejdzie czy nie??

Musisz spróbować, nie wiem jaką masz fakturę tej tapety i z czego jest.
Gąbka wyczyściła zacieki na szafce, które nawet domestos nie chciał ruszyć. Kocham ją strasznie mocno

napewno nie jest winylowa.taka grubsza ale papierowa,esy floresy troche wypukle.tapeta ok 8 lat na scianie

Specjalnie udałam się po to cudo do rossmana i nigdzie nie widziałam A tak chciałam ja wypróbować. Jak będę przy okazji w marketach to popatrzę może znajdę. A w kauflandzie bedzie albo w intermarche bo tam najczęściej jestem?

w rossmannie jest na pewno, zarĂłwno Jan niezbedny jaki produkt "rossmannowski".

No to się wybiorę raz jeszcze do rossmana może chwilowo nie było albo ja po prostu przegapiłam. A specjalnie oglądałam zdjecia magicznej gąbki żeby nie przegapić. Najlepiej bedzie jeśli spytam sie kogoś z obsługi bo chciałabym jak najszybciej wypróbować to cudo

nie w każdym, bo u mnie nie ma:( ja kupuję w zwykłych delikatesach.

Kupiłam rossmanowe Domo i rozsypała sie po 10 min pracy - porwała na kawałki a nie szorowałam jakoś bardzo mocno.

dlatego w Rossmanie kupuję ScotchBrite

Mnie sie stało to samo.dziś widziałam z innej firmy w ross ale się nie zdecydowałam na kupno.

Ogólnie fajna sprawa, blaty , czajnik doszorowany ale na kuchnie łącznie z kafelkami, blatami , szafkami , zlewem posły dwie- troszkę drogie sprzątanie ale bez szorowania i pryskania. Kupie na pewno ale inne tym razem

no własnie może i są dobre, ale mega szybko- przynajmniej u mnie się rozpadają. Mówię o Janu Niezbędnym:)

okazało się ,że ta gąbka to nie jest "jan niezbędny"tylko jakiejś innej firmy.Teraz kupiłam własnie scotch brite,ale jeszcze nie myłam nią.

Takie pudełko róózwe wielkosci moze 10x15 cm z namalowanymi czyscikami. Czyscikow jest 10 szt, a koszt cos kolo 5PLN. Stoja u mnie kolo gabek i sciereczek kuchennych.

Koniecznie muszę wypróbować to cudo. Ale co wy tym czyścicie? Czajnik? Idzie pod kranem... Drzwiczki w kuchennych meblach? Wystarczy szmatka...

ja czyszczę ramy okienne z zewnątrz, białe buty (nie musze machać szczoteczką żeby doczyścić podeszwy), moja znajoma zmywa namiętnie dzieła syna ze ścian- ja jeszcze nie miałam okazji ale niebawem pewnie się nadarzy

Ja myję wszystko,umywalkę,wannę,zlew ,drzwi itd.

kupiłam "Jana Niezbędnego" i myłam sofę z białej skóry...czyścił ale brud jedynie się rozmazywał a gąbka pękała i się kruszyła... (brudu nie zbierała)
zaraz za gąbką musiałam wycierać brud inną ścierką .. może tak to ma działać ...

Prada ja jak buty białe czyszczę to potem też przemyć czy wyprać je jeszcze muszę. Tyle, że bez trudu ten brud jednak złazi.

Zbyt bardzo nasączona woda bardziej sie rozpada, gorzej czyści i pozostawia smugi brudnej wody. Po trzeba przetrzeć jeszcze czystą szmatką a naczynia czy garnki wypłukać pod bieżąca wodą (tak zresztą zaleca producent)

bałabym się zmywać magiczną gąbką tapetę, ale może spróbuj najpierw w niewidocznym miejscu, czy gąbka nie zniszczy struktury?

Kupiłam kiedyś tę gąbkę do mycia ścian. I to jednak od farby zależy, czy zejdzie z brudem, czy nie Ściana pomalowana Duluxem przeżyła, ale tikkurilla zmyła się razem z brudem. Ciekawe, że u Was wlaśnie tikkurilla miała "dała radę". Może nie tyle producent istotny, a rodzaj farby?

Nie wpadłam natomiast, żeby tą gąbką myć blat, zlew, szafki....

walizko to chyba też zalezy z czego dana powierzchnia jest wykonana- ja mam szafki lakierowane i szafek tymi gąbkami nie traktuję. a co do farby u mnie tikurilla leciutko się zmyła ale tylko pod światło to widać i jak się baaaardzo dokładnie przyjrzysz.