Dziewczny nagle mnie ścięło z nóg, mam tak sil;ne zwroty głowy że nie mogę głową ruszyć bo świat wiruje:W domu spanuje choroba, dzieci chore od tygodnia, ja wczoraj obudziłam się z silnymi bólami głowy ,dreszczami itp. czułam się jakby mnie dopadł jakis wirus, wzięłam 2 razy paracetamol ,gripex i tp, wieczorem bło już lepiej, dziś też i rano pojechałam na zakupy
jak wróciłam to miałam wrażenie że zemdleję, lezę od godziny na kanapie i nie mogę się ruszyc, jak wstałam to szłam od ściany do ściany w dużym pokoju tak się kiwałam
juz panikuję, czy te zawroty mogą być spowodowane jakimś wirusem? czy to cos gorszego? wiem wiem lekarz
mam na 14 ale boje sie że nie dojdę nawet do auta:(