Tabletki antykoncepcyjne a tycie/chudnięcie

Dziewczyny, wydaje się, że kiedy odstawiam tabletki antykoncepcyjne zaczynam tyć. Nawet jak próbuję się odchudzać to idzie mi to o wiele oporniej niż kiedy biorę tabletki.

Przed ciążą miałam zdiagnozowane pco, lekarka przy staraniach o ciążę zalecała, aby schudnąć (nie byłam jakoś specjalnie gruba 68 kg przy 171 cm) i za Chiny nie mogłam.
W ciąży schudłam - tzn oczywiście kg mi przybyło, ale wszystko + dodatkowe 2 kg straciłam w ciągu 3 dni po porodzie. Schudły mi ręce, nogi. W jakieś 2-3 miesiące po porodzie ważyłam 10 kg mniej niż przed ciążą i cóż tu ukrywać byłam zachwycona tym, jak wyglądam. Oczywiście można to zrzucić na karmienie 2 ssaków.
Potem kg wróciły, zaczęła się walka z nimi. Bez tabletek szło tak sobie. Jak wróciłam do tabletek bez większego problemu (na forumowej diecie Turbo) zrzuciłam jakieś 7 kg i ta waga mi się utrzymywała.
Potem skończyły mi się tabletki, nie udało mi się zebrać do gina i kilogramy zaczęły wracać i to w tempie zastraszającym.

Ponoć przy tabletkach się tyje a nie chudnie..


Czy to może mieć jakiś związek z hormonami? Czy to czysty przypadek i powinnam po prostu mniej jeść?

Ammm w zależności od organizmu podczas brania hormonów możesz tyć albo też możesz spadać na wadze. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, że jest tak, a tak. Kwestia indywidualna i nic się na to nie zrobi Gdy zaczęłam brać novynette, to na początku, przez pierwsze trzy miesiące, czyli w okresie adaptacyjnym organizmu, czułam się jak balon i waga poszła mi w górę o 3kg, ale potem wszystko wróciło do normy i waga mi się utrzymuje stała. Wyjątkiem była sytuacja, gdy mój lekarz psycholog zalecił mi coaxil, wtedy waga poszła o 8kg w górę, w ciągu miesiąca, co okazało się definitywną winą w/w leku. Po zmianie na inny wszystko wróciło do normy.


Osobiście uważam, że może mieć. Przede wszystkim po odstawieniu hormonów organizm nie wie, jak się zachować, bo przez jakiś tam ostatni czas coś się działo- brane były hormony. Znam dużo przypadków, kiedy właśnie po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych waga szła w górę. Sama robiłam kiedyś 3-miesięczną przerwę od hormonów (taki okres-conajmniej, zalecają lekarze) i szybko przybyło mi kg, a jadłam normalnie. Nie mówiąc już o zrzuceniu tego, bo szło mi to opornie, jak nigdy. Potem wróciłam do hormonów i wszystko wróciło do poprzedniego stanu rzeczy

Ja po anty choc bralam tylko 3 miesiace na regulacje bo mialam stwierdzone PCO przybralam szybciutko a siorka po porodzie jak juz skonczyla karmienie schudla do rozmiarow patyczaka i do dzis tak wyglada
Gdyby nie twarz mozna by ja z mala dziewczynka pomylic
Moim zdaniem to glownie zalezy od organizmu kazdej z nas i reakcji na lykane hormony i to co jednej pasuje innej wcale nie musi

A ja właśnie oglądałam w tym tygodniu program o tabletkach anty i tam mówiono że dolegliwości tycia,powiększenia się piersi i innych podobnych dolegliwości wynikają z powodu źle dobranej tabletki.
Przed dobraniem tabletki powinno się zrobić niezbędne badania takie jak usg piersi,wymaz z pochwy i inne określające poziom hormonów w organizmie.

No własnie powinno sie
U nas sa raczej wypisywane na oko i pewnie dlatego u mnie byly te gorsze skutki uboczne
Ale jak po ciazy zdecyduje sie na tabletki to zażądam zeby mi je przepisal na podstawie badan

Hormony brałam z powodu wskazań medycznych przez ponad 7 lat - Microgynon, Diane-35, Cilest, Evra (plastry).
Moja waga na hormonach to stałe 52kg, bez hormonów (od blisko 3 lat nie stosuję z różnych względów), 56-57kg i
waga ani drgnie.

To niesprawiedliwe. Ja miewam dokładnie na odwrót. Zawsze na tabletkach ważę parę kilogramów więcej.

amania,
z chęcią bym się z Tobą zamieniła. Za to na hormonach mam fatalny lipidogram - jak rasowy zawałowiec
z wieeelką nadwagą

Niestety są dobierane na zasadzie prób i błedów. Naprawdę rzadko który ginekolog najpierw robi badania, a potem dopiero na ich podstawie dobiera hormony.
Sama miałam tak na początku, gdy zaczynałam przygodę z hormonami. Dostałam yasmin, bo to wtedy była nowość na rynku, poza tym lekarka miała w swoim gabinecie parawan z Scheringa AG (producent tabletek), mnóstwo ulotek itd. Gdy po jakimś czasie poszłam go zmienić lekarka zaproponowałą evrę, która akurat wchodziła na rynek

Przypadły nam role testerek

Ktoś musi
Czasem tak jest, ale mój organizm pod względem akceptacji hormonów i innych leków jest naprawdę tolerancyjny

Od grudnia biorę cilest i muszę albo odstawić albo zmienić na inne,bo cały czas chudnę...dziwnie to zabrzmi,ale biust miałam większy w podstawówce niż teraz.Hormony badałam w grudniu ,w normie wszystko.

Ja nigdy od tabletek anty nie tyłam. Wieki cała brałam marvelon. Przy problemach z zajściem w ciążę też miałam zdiagnozowane PCO. Teraz biorę od kilku lat yasminelle. Waga ta sama. Mojej koleżance natomiast po tabletkach bardzo urósł biust (o jak ja o tym marzyłam ) niestety u mnie tego efektu ubocznego brak.

Ja po tabsach nie tyłam nigdy. A problemy z wagą pojawiły się w związku z tarczycą, zdiagnozowaną dopiero po latach.

dokladnie

ja mialam niedoczynnosc i lekarz powiedzial, ze dobrze dobrane pigulki pozwola na spadek masy ciala.

U mnie też nie ma żadnych efektów ubocznych typu tycie czy powiększony biust. Wcześniej brałam Harmonet, teraz Yasminelle

A ja przed ciążami i po łykam Harmonet,jest i było ok a mały epizod właśnie z Yasminelle skończył się przytyciem i biustem a'la Dolly Parton

Ja biorę właśnie Yasminelle