To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

mleko modyfikowane po 1 roku a karmienie piersiÄ…

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

aisha1111
Problem jest taki: niedawno zadzwoniła do mnie teściowa i wywiązała się rozmowa na temat wprowadzenia mleka do diety dziecka. No i tak: moje dziecko (rok i pół) zjada rano kaszkę na mleku modyfikowanym (taką z typu "dodaj wodę"), na drugie śniadanie jogurt, a gdzieś popołudniu kaszkę sinlac (wprawdzie niemleczna ale podobno zamias mleka niektórzy stosują). uważam, że jak karmię piersią, to taka ilość produktów mlecznych w diecie dziecka wystarczy, nawet jak zacznę ograniczać karmienie to chyba produkty mleczne wystarczą. wychodzę z założenia, że skoro moje dziecko nie lubi mleka w czystej postaci, to przetwory mleczne je zastąpią.

Teściowa natomiast uważa, że przetwory tak, ale mleko dziecko powinno dostawać oprócz piersi i przetworów mlecznych także mleko modyfikowane. no i teraz nie wiem, kto ma rację - słyszałam, że to mleko modyfikowane po roku czasu jest witaminizowane i faktycznie zdrowe. z drugiej strony mleko takie do tanich nie należy i zastanawiam się nad celowością wprowadzania mleka do diety dziecka, skoro karmię piersią (sama nie piję mleka i mam się dobrze a wapń czerpię np. z sera twarogowego i jogurtów). czy po zakończeniu karmienia będę musiała wprowadzić to mleko?

Jak to jest u Was z tym mlekiem? Dajecie czy nie dajecie?
kalarepa78
Ależ sama piszesz, ze syn dostaje mleko modyfikowane - w porannej kaszce. Pomijam już to, że dziecko bez mleka modyfikowane też "się obejdzie" icon_wink.gif
aisha1111
kalarepo, bo ja daję taką kaszkę, bo innej nie mogę tutaj dostać (no chyba że owsianka, którą moje dziecko nienawidzi szczerze). mi chodziło o takie płynne mleko - nie kaszkę, a właśnie mleko takie do picia. no i z tym mlekiem mod. to mi teściówka namieszała ale mnie wyprostowałaś w meilu.

baaardzo Ci dziękuję icon_smile.gif
lisi
dziewczyny podepnÄ™ siÄ™ pod temat ;D

syn ma 1 i 2 miesiące jest na cycu (oczywiście nie tylko 06.gif)
je mniej więcej tak:
śniadanie chlebek z masełkiem czasem szyneczka albo serek topiony czy pasztecik, czasem paróweczka jak nie chce akurat chlebka dojada wase biszkopcika lub paluszki
drugie śniadanie cycuś (z czystego lenistwa bo przy nim usypia)
obiadek zupa zawsze (czasem mniej czasem więcej) potem jeszcze dziubnie przy nas ziemniaczka mięsko....
podwieczorek to różnie nie ma stałej pory czasem trochę pocyca... czasem serek czasem owoce a czasem (tylko nie krzyczcie) coś słodkiego...
kolacja hmmm to różnie często coś tam od siostry zje ale zawsze mu pierś podaję (oczywiście usypia przy niej i dlatego)

w nocy jeszcze się budzi na cyca ze dwa razy ale to już mało je raczej się przytula....

kaszek nie chce jeść mleka modyfikowanego też nie i nie wiem co robić już bym go odstawiła od piersi ale jak się nie przestawi i nie będzie chciał w ogóle mleka...
dodam jeszcze że jak ja jem np.płatki z mlekiem (z kartonu) to jak ma dobry dzień zje ze mną (nic mu nie jest po zwykłym mleku ale też nie bardzo je chce jeść)

co o tym myślicie?? co mu podawać, jak go nauczyć jeść kaszki czy pić mleko modyfikowane??
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.