Czytnik e-bookĂłw

Tak mnie ostatnio naszło na taki sprzęcik. Zaczęłam tak czytać po necie na ich temat i trochę się zorientowałam ale chciałabym poprosić również Was o porady. Na pewno niektóre z Was uzywają czytników. Jakie macie? Albo na zakup jakich się zasadzacie? Czy to się sprawdza?
Wszelkie uwagi i dyskusja mile widziana.
Ja tak wstępnie zastanawiam się nad zakupem Kindla bezpośrednio z Amazona. Ale chętnie poczytam opinie z pierwszej ręki, niekoniecznie o nim.

Mój mąż ma Kindla, właśnie bezpośrednio z Amazona. Na początku czytał bardzo dużo, teraz nie ma czasu, ale ogólnie jest zadowolony.
Mi też się to cudo podoba.

O Ammm, super że się odezwałaś, myślałam już że nikt nie używa takiego czegoś.

A powiedz, którego ma? Małego czy większego? A jak małego to z 3G czy bez? Optuję raczej za mniejszym bo wydaje mi się poręczniejszy i chyba bez 3G, bo podobno przeglądarka jest słaba. Sama nie wiem.

Anula sorry za milczenie, nie mam pojęcia co mąż ma. Wróci to go zapytam.

Anula, ten Kindle to model d00701 - nie mogę znaleźć informacji czy to duży czy mały, może Tobie ta informacja wystarczy. Chyba jest z 3G.

Masz na myśli przeglądarkę internetową? Nasz Kindle jest bez, to jest ten starszy model (II generacja).
Jeżeli chodzi o czytanie (właśnie skłoniona Twoim postem nabyłam swoje 3 pierwsze książki) to w zupełnośći wystarcza, jest bardzo poręczny, łatwy w obsłudze. I na długo mu starcza bateria.

Sorry za takie ogólne odpowiedzi (i jeżeli coś pokręciłam), ale ja stara jestem i nie nadążam za tymi wszystkimi nowinkami technologicznymi.

Dzięki, takie informacje, szczególnie od "starego" laika są dla mnie badzo cenne, bo takie swojskie a nie techniczne.

I tak mi się jeszcze nasunęło, że to fajna rzecz, bo jak "niespodziewanie" kończy Ci się książka, to nie musisz lecieć do księgarni albo nudzić się jak mops.

Chyba zabiorę mężowi na dobre.

Reasumując fajna, przydatna rzecz.

I do tego wszystkiego trwały - dziś mi upadł na podłogę, tak solidnie - tylko obudowa się otworzyła, nic nie pękło, ekran cały, działa nadal. Uff, bo mąż by mnie chyba zabił

Dobrze, że wytrzymały jest...

Czekam na premię w pracy, jest szansa, jest szansa!!! Już go widzę oczami wyobraźni...

Anula,
Ten mały Kindle bez 3G (absolutnie mi nie było i nie jest potrzebne) to jeden z najlepszych zakupów na jakie się zdecydowałam w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Z perspektywy czasu, gdybym miała więcej kasy kupiłabym......dwa, żeby mi mąż nie podbierał . A ponieważ jestem uzależniona od czytania to zwrócił mi się już z naddatkiem. Teraz marzę o oryginalnym etui do niego ale wyrąbali cenę w kosmos i wiecznie mam inne priorytety.

Jaco, ale ten wyświetlacz jest wystarczający? Na wielkość znaczy się? Czy lepiej ten większy ?

Jeśli do czytania książek to zdecydowanie ten mały - wielkość jest ciut mniejsza niż standardowej książki ale migiem się przyzwyczaiłam i jest dla mnie wystarczająca. ten wielki z kolei byłby dla mnie nieporęczny, niewygodny do zabrania gdziekolwiek i nie zdecydowałabym się na niego w tej chwili mimo, ze tez miałam takie dylematy. Duży przydałby się mojemu mężowi który czyta dużo opracowań naukowych w pdf-ie. Natomiast jeśli kupujesz głównie dla przyjemności i zamierzasz czytać beletrystykę to mały jest fajniejszy bo poręczniejszy.

Ja miałam,ale sprzedałam