Może mi ktoś powiedzieć, czy bez mojej zgody pracodawca może mnie wysłać w delegację do 30km (tak twierdzi mój przełożony)? Mam 2,5 roczne dziecko. Mąż pracuje, on bardzo rzadko jeździ w delegację, natomiast jest przedstawicielem handlowym i jego praca nie kończy się na 8 godzinach.
Ponadto proszę o obszerne wypowiedzi mamy pracujące i delegowane, które mają dzieci powyżej 4 roku życia. Jak u Was wygląda sytuacja, kiedy oboje pracujecie i czasem trzeba pojechac np. na cały tydzień w delegację (to znaczy 5 dni roboczych)? Jakie podejście mają do tego głównie dzieci.
Moja sytuacja jest taka, że mam dwójkę dzieci, jedno jak wcześniej wspomniałam 2,5 roku, drugie 5 lat. Mąż jest w stanie rano zawieźć dzieciaki do przedszkola, ale z odbiorem może być to kłopotliwe gdybym ja miała np. pojechac w delegację. Jedyną osobą dyspozycyjną (na dzień dzisiejszy) jest babcia, ale ona ma 75 lat. Co prawda energii dużo, ale czy da sobie radę z dwójką dzieci?