Jak się czujecie Wy i dzieciaki przed testem dla szóstoklasistów?
Mój się nie przejmuje wcale, mam nadzieję ,ze go w ostatniej chwili nie poniosą nerwy, bo wtedy zupełnie nie myśli.
Ja narazie zachowuję względny spokój
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rĂłwnolatki > rok urodzenia 1998
Jak się czujecie Wy i dzieciaki przed testem dla szóstoklasistów?
Mój się nie przejmuje wcale, mam nadzieję ,ze go w ostatniej chwili nie poniosą nerwy, bo wtedy zupełnie nie myśli. Ja narazie zachowuję względny spokój
Olka jest totalnie beztroska
do tego stopnia,że ostatnio zapytała czy mogłaby go nie zdać -ot tak dla jaj,bo przecież i tak się do gimnazjum dostanie no ręce opadają to miał być żart im się chyba naprawdę nudzi test mnie nie rusza bardziej przejmuję się gimnazjum i nie o poziom i ilość nauki chodzi
Wynik testu nie ma dla mnie znaczenia, syn wybiera się do rejonowego gimnazjum, bo akurat jest naprawdę niezłe.
Martwię się innymi sprawami z tym związanymi - dojazdy, wielka szkoła, głupi wiek itd. Olka jest totalnie beztroska do tego stopnia,że ostatnio zapytała czy mogłaby go nie zdać -ot tak dla jaj,bo przecież i tak się do gimnazjum dostanie no ręce opadają to miał być żart im się chyba naprawdę nudzi test mnie nie rusza Jakbym o moim synu czytała. Jego jedyny dylemat, czy guziki od rękawa marynarki nie będą mu za bardzo przeszkadzały przy pisaniu, ale się od razu usprawiedliwił, nawet jakby, to mam dysgrafię przecież Mnie test nie rusza, ale jeśli napisze poniżej 30 punktów, to napisał poniżej swoich możliwości, bo na 13 próbnych sprawdzianów, tylko z pierwszego miał 26 pkt, bo "nie zauważył ostatniego zadania", czyli wypracowania, za które było 10 punktów
Karolina w próbnych wypadała dobrze, więc i w tym najważniejszym też mam nadzieję, że będzie OK. Bardziej się martwię gimnazjum, bo się przeprowadzamy (jestem w trakcie kupowania mieszkania) i nie wiem na jakim poziomie będzie rejonowe gimnazjum, a mała się nie zgadza na jakieś dalsze. Generalnie ona nie chce się przenosić i te targi o szkołę są też pewną demonstracją tej niechęci.
Aneta
Oski napisał próbny test nieźle, nie martwię się testem pod względem stopnia trudności. Martwię się tym, ze mój syn napisze go w tempie ekspresowym... i nie sprawdzi po sobie...
Ostatnio wywalił się na zadaniu, które rozwiązał prawie idealnie, trudne, skomplikowane, podchwytliwe, a wywalił się na ostatniej prostej, gdzie miał dodać np.25+6 i jemu wyszło 30.... Taki jest mój syn, wszystko oblicza w myślach, bo po tracić czas na zapisywanie czegoś, po co sprawdzać po sobie... Tak w ogóle jakie kryteria są brane pod wzgledem przyjęcia do gimnazjum? Test, oceny roczne? co jeszcze? Czy rejonizacja jeszcze jest? Kto ma pierwszeństwo przyjęcia? dzieci z rejony czy te mające najlepsze wyniki ale spoza rejonu? Anetodr my też się przeprowadzamy i mam mega wielki problem wyboru gimnazjum...A czy B A - to zespół szkół: podst. + gimnazjum - ogromna, nowa szkoła, 5 minut od domu B - mała szkoła, daleko od domu... Poziom nauki zbliżony... Matko jakie to trudne - wybrać szkołę dla dziecka!
Z tego co sprawdzałam to w przypadku dzieci "rejonowych" muszą przyjąć każdego. W przypadku nierejonowych Gimnazjum tworzy sobie własne warunki rekrutacji w oparciu o odpowiednie rozporządzenie. Zwykle bierze się pod uwagę wynik egzaminu szóstoklasisty, oceny za określone przedmioty na świadectwie, dodatkowe punkty za szczególne osiągnięcia. Z tego powstaje lista rankingowa i wg niej przyjmowanie są te pozostałe dzieci. Rejonowe mają pierwszeństwo, to co zostanie jest rozdzielane dla nierejonowych.
U nas jest taki problem, że ja nie mam pojęcia które to jest to rejonowe i jaki tam jest poziom nauki, a może jeszcze ważniejsze od poziomu nauki - poziom bezpieczeństwa i fajna atmosfera. Jak już będę wiedziała (nie wiem gdzie to sprawdzić, w kuratorium?), to wtedy zastanowię się czy namawiać małą na inne czy też sobie dać spokój. Aneta
O choinka to muszę zameldować młodego w nowym mieszkaniu...
No własnie bezpieczeństwo naszych dzieci - to jest problem, który mnie gryzie.... Chociaż z opinii w internecie wyczytałam, ze gimnazjum, które chcemy wybrać jest okay pod tym względem - no ale to opinie. Też się zastanawiam, kto mi powie jak jest w danej szkole. Mój mąż ma niecny plan zaczepienia dzieciaków z tej szkoły i podpytania ich
u nas trzeba przynieść zeszłoroczne świadectwo i oceny za 1 semestr VI klasy
donosi się wynik testu i końcowe świadectwo plus dyplomy i inne zasługi jakie uczeń miał -tu nie chce mi się tej makulatury xerować co do testów to pani nas uczulała żeby na dzieciakach wymusić chęć napisania dobrego wypracowania,bo to aż 10 punktów Ola na szczęście ma do tego polot (bajkopisarz jakich mało ) więc jeśli byka nie strzeli to może tak jak na próbnym będzie miała 10/10 co do szkoły to w bajki o bezpieczeństwie,braku używek itp nie wierzę lepiej postawić na mądrość własnych dzieci jeśli w najlepszym zespole gimnazjalno-licealnym w stolicy dzieją się rzeczy takie,że mi włosy stają to nie łudzę się,że w naszym będzie spokojnie z kim nie rozmawiam to każdy mówi,że wszędzie znajdą się tacy co piją,palą i "kocą" młodych o ciążach małolenich nie wspominając tego właśnie się boję jedynie egzaminy to pikuś byle Ola się wykurowała,bo właśnie zległa z mega przeziębieniem
Dowiedzcie się w tych nowych rejonach kiedy należy zapisać dziecko. U nas termin składania podań jest do końca tego miesiąca. Potem należy jedynie donieść świadectwo i wynik testu. Podobno jest to spowodowane tym, że muszą jakoś oszacować ilość dzieci z rejonu.
Przyjąć na pewno przyjmą dziecko z rejonu, ale już na wybór klasy możecie nie mieć wpływu, niektóre sprawdziany (sprawnościowy, językowy) są w kwietniu.
Wojtuś pójdzie do gimnazjum , które jest w jednym budynku z jego podstawówką. Ponoć dzieci z tej szkoły maja pierwszeństwo w przyjęciu do gimnazjum, nawet jeśli są spoza rejonu(Wojtek jest). Poziom nauczania w gimnazjum jest dobry, poziom bezpieczeństwa ponoć też.
O testy jestem trochę niespokojna, bo Wojtek nie odziedziczył po mnie "lekkiego pióra" i przeniesienie myśli na papier sprawia mu kłopot. Jeśli na narobi głupich błędów , to powinno byc dobrze na części matematycznej. Mam tez nadzieję ,że "burza hormonów" nie zmieni mojej "przytulanki" w agresywnego nastolatka .Jego brat był już zupełnie inny w tym wieku.
O Mafia własnie terminy składania podań! Na www stronie naszego przyszłego gimnazjum wyczytałam, ze rekrutacja trwa od 04.05 do 10.06. Musimy przedstawić oceny na półrocze, zeszłoroczne świadectwo szkolne, złożyć podanie, dostarczyć wszelkie dyplomy itp. a ostatecznie donieść świadectwo ukończenia szkoły podst. i pkt z testu.
Na wszelki wypadek sobie jutro zadzwonię do szkoły i dopytam się wszystkiego.
A Norbert z testu zwolniony jako laureat Konkursu Humanistycznego. No i co z tego kiedy idzie do gimnazjum sportowego... Wszelkie negocjacje, prośby, przekonywania itp. spaliły na panewce. Pierwszy raz w życiu moje dziecko tak bardzo kategorycznie mi się "postawiło", doszło nawet do szantażu, że jesli mu nie pozwolę to przestanie się uczyc. Zważywszy na to, że jest dzieckiem raczej uległym to taka postawa wprawiła mnie w osłupienie.. Był płacz, nerwy i naprawdę jestem w starsznej kropce.. Trenuje piłke nożną od 6 roku życia. Klub postawił warunek: albo klasa piłkarska albo niestety nie ma mozliwości kontynuacji hobby..Gotuję się.
Moja córka też jest szóstoklasistką. Ja nie stresuję się samym testem, raczej rekrutacją i tym, żeby udało się wszystko tak, żeby moja Eliza była szczęśliwa. Ona się bardzo stresuje.
Magduś nie martw się na zapas, bo przecież klasa sportowa nie jest tożsame z klasa słaba? Bo chyba tym się martwisz?
Gratuluję tytułu laureata Norbertowi, potrzymaj kciuki we wtorek za piszących
Już jutro!
Biała bluzka gotowa, długopisy , ołowki i inne czekają... Budzik! Trzymamy za wszystkich szóstoklasistów!
Tak jest! Trzymamy!
Aneta
Ja też trzymam za wasze dzieci!
ps. kurczę, już za rok będę trzymać za swoje własne
To i ja potrzymam za Wasze dzieci kciuki &&&&
Póki co moje dziecię się cieszy z jutrzejszego testu szóstoklasistów, bo sama ma z tego tytułu wolny od szkoły dzień
Z dzisiejszego testu cieszył się młodszy, bo przedszkole zamknięte. (mieści się w budynku szkoły).
Maciek poszedł okropnie chory. Ale na szczęście od wyniku testu nic nie zależy w jego przypadku, więc choć tyle dobrego.
no to poszła
z kopem na drogę i czerwoną bransoletką na szczęście oby test nie był jakiś zakręcony tfutfutfu
wróciła
test podobno łatwy (się okaże ) i monotematyczny -o matematychach i z matematyką nie było wypracowania tylko opis znaczka pocztowego (z wizerunkiem matematyka) i zaproszenie na wystawę znaczków
Mój też zrelacjonował, że test łatwy. Ale najważniejsze, że nie siedział w pierwszej ławce, co przy 15 osobach piszących ma wielkie znaczenie.
Karolina też twierdzi, że był łatwy. Pewnie jutro będą odpowiedzi w GW. No to teraz trzeba spokojnie czekać do na wyniki.
Aneta
Mój też wrócił zadowolony.Tylko jego zadowolenie nie zawsze przekłada sie na wynik
tu dokładne rozwiązania
https://www.wiadomosci24.pl/artykul/sprawdz...dzi_189472.html było aż za łatwo co zgubiło część dzieciw przypadku opisu znaczka i zaproszenia - enigmatyczne opisy,zbyt krotkie i niedokładne zaproszenia Ola zadania wszystkie ma dobrze zobaczymy co z opisowymi
Mój młody stwierdził, ze egzamin był bardzo prosty...ale sprawdziliśmy odpowiedzi i młody popełnił proste gafy
Mój stwierdził, że prosty, ale 3 punkty w zamkniętych zgubił
Co do odpowiedzi, to zaczekam z interpretacją zadań otwartych na oficjalny klucz punktowania z OKE, bo teraz w necie są odpowiedzi nauczycieli. Zastanawia mnie, jak ocenią opis znaczka, bo opisz znaczek, a opisz co znajduje się na znaczku, to dwa różne polecenia Mój stwierdził, że prosty, ale 3 punkty w zamkniętych zgubił Co do odpowiedzi, to zaczekam z interpretacją zadań otwartych na oficjalny klucz punktowania z OKE, bo teraz w necie są odpowiedzi nauczycieli. Zastanawia mnie, jak ocenią opis znaczka, bo opisz znaczek, a opisz co znajduje się na znaczku, to dwa różne polecenia O to, to to! Mój zgubił 4 punkty! bo przeciez po co spradzac po sobie nie? Ciekawa jestem punktacji za otwarte pytania!
Wojtek źle odpowiedział na pytanie o urodziny - ile dzieci ma urodziny latem - no jedno , bo 19.09 jak skończyły się wakacje to już przecież nie lato!! . Boję sie o opisówkę , bo z tym zawsze były problemy.
Maciek raczej opis znaczka położył. Tzn. wziął się za rozwodzenie o bohaterze , ale przecież takich głupot jak: znaczek jest prostokątny nie będzie pisał. Chociaż o nominale wspomniał.
Maciek raczej opis znaczka położył. Tzn. wziął się za rozwodzenie o bohaterze , ale przecież takich głupot jak: znaczek jest prostokątny nie będzie pisał. Chociaż o nominale wspomniał. to samo stwierdziła Ola że znaczek jest prostokątny z poszarpanymi brzegami to oczywista oczywistość więc po co pisać
Jak wyniki?
Alek 38pkt. na 40 możliwych
Ola właśnie przysłała mi smsa
48/50 najlepiej w szkole ale jestem z Niej dumna
Mika, ale z testu można było zdobyć 40pkt
to może jej się pomyliło i zamiast 38 napisała 48
hahaha edit nie to MNIE się z radości rąbnęło sparwdziłam smsa toż jak wół stoi 38/40 ślepa matka
A my jeszcze czekamy na wyniki.
Aneta
My też czekamy.
Nauczycielka powiedziała, że wyniki są, ale powiedzą wtedy gdy dużo osób będzie pytało.
Dziewczyny, ale wyniki można sprawdzić na stronie OKE w panelu ucznia po wpisaniu nr pesel dziecka i indywidulanego numeru, który powinien zostać podany przez nauczyciela. U mnie cala klasa przedwczoraj sobie w ten sposób sprawdzała.
Gratuluję świetnych wyników !
To my z 32 punktami nie pasujemy do towarzystwa
Magduś, nie wiem czy każda OKE podaje wyniki. Ja na stronie OKE Jaworzno nie widzę takiej możliwości sprawdzenia wyników.
Aneta
Rzeczywiście. Ale może spróbować na stronie OKE w Łodzi? Tam panel ucznia jest po lewej stronie.
Szczerze mówiąc nie jestem na 100 % pewna bo Norbert egzaminu nie pisał, informacje mam z drugiej ręki, od mam kolegów z klasy. irminka - 32 punkty to też wspaniały wynik. Gratulacje!
Wojtek 35/40
Też zrobił błąd w tym zadaniu o urodzinach, reszty testu nawet nie chciało mu się sprawdzić (przyniosłam mu ten z wyborczej), także i tak się ucieszyłam z tego co jest . Wcześniej z wszystkich próbnych testów pisanych w szkole miał średnia 36 pkt , czyli mogę przyjąć, że napisał na swoje możliwości Wrocławianki, a do jakich gimnazjów startują wasze dzieci?
Karolina dostała 34 punkty i się podłamała, bo w próbnych zwykle miała 39-40. Takie mam ambitne dziecko. Ale ja i tak uważam, że było dobrze zwłaszcza, że podobno klucz do pytań otwartych był w tym roku wyjątkowo wyśrubowany.
Aneta To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|