Mela ma swoja czeresnie, taki zwyczaj jest w naszej rodzinie, ze sadzi sie drzewo jak sie rodzi dzieciatko.
Mela ma czeresnie (mama wybrala )
Jest obcopylna. Kupujac ja, pytano czy jest gdzies w poblizu inna czeresnia, i zeby posadzic ja w niedalekiej odleglosci. Sasiad ma, wiec posadzilam tak, zeby mogly sie zapylac.
No i patrze, a sasiad ta czeresnie scial!!! Nie wiem kiedy, musi byc niedawno calkiem. No ale w tym roku juz kwitla nie bedzie.
Co teraz? Mam zapylac sama? Sadzic druga? Sciac nie dam, never.