To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Kołyska czy łóżeczko?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

tutti
Zastanawiamy się nad zakupem czegoś dla przyszłego malucha.
No i podobaja nam się kołyski, jako że fajnie się bujać nawet nam.
Więc dzieciaczkowi pewnie jeszcze fajniej.
Tylko że znajomi ostrzegają nas, że maluch się przyzwyczaji i nie będzie chciał spać bez bujania. Więc trzeba go będzie codziennie przez 1 lub 2 godz. bujać, i jak tylko się prestanie to się obudzi.
Więc jeśli masz doświadczenie w tym temacie (może miałeś kołyskę), daj znać czy rzeczywiście taki problem występuje.
wadera
Bardzo sobie ten sprzęt chwaliłam. Mogłam pobujać maluszka, a on to bardzo, bardzo lubił. Raczej nie przyzwyczaił się - ale, niestety, kołyska służy dzidziusiowi bardzo krótko. O ile pamiętam(mały ma obecnie 3 lata) używałam jej do ok 4 czy 5 miesiąca życie, potem była już mała, a poza tym maluch nauczył się sam ją bujać będąc w środku icon_confused.gif i trochę się bałam. Polecam też leżeczki do sadzania dziecka, też do jakiegoś pół roku, ale moje dziecko wprost go uwielbiało, mogłam go przypiąc, dać gryzaczka i zrobić obiad. W starszym wieku też nauczył się sam bujać machając nóżkami - bardzo go to bawiło.
Jednym słowem polecam wszelkie bujanie icon_smile.gif - super frajda dla malucha!
mariolka23
ja swojej 5 miesiecznej coreczce kupilam lozeczko a do tego bieguny i wcale nie musze jej caly czas kolysac nawet sie tego nie domaga moge ci polecic lozeczko naprawde jest super pozdrowienia z CHELMA [/u][/i][/b]
Libi
Witam:)
Ja mojego Szymonka bujałam przed snem w wózku. Odzwyczaiłam go szybciutko i bez płaczu. Jak miał półtora roku to po prostu położyłam go na łóżku i sam zasnął. Myślę, że dziecko nie przyzwyczai się tak bardzo do bujania (ja bujałam do 1,5 roku), żeby go później nie można było nauczyć samemu zasypiać. Teraz jakbym musiała kupić łóżeczko, to napewno kupiłabym łóżeczko na biegunach., gdyż troszeczkę żałowałam, że nie kupiłam takiego Szymonkowi (do głowy mi to nie w padło). No i oczywiście wybujane dzieci są podobno mądre (tak mówi moja mama) i mam nadzieję, że to się sprawdzi na tym moim ananasie, hahaha:)).

Pozdrawiam:))))

Libi
Ewa
Ja slyszalam , ze w czasie bujania wydziela sie w glowce jakis "hormon szczescia" czy cos takiego. Dlatego dzieci tak to lubia.
A wlasciwie dlaczego odmawiac maluszkowi tej odrobiny przyjemnosci?
Ja jak na razie bujam (od 3 miesiecy), zobaczymy co dalej...
icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Alka
Myśmy mieli łóżeczko na biegunach i bujaliśmy naszą córcię około 2 lata. Czasami prosiła żeby ją bujać. Niedawno przedłożyła łóżeczko z którego może sama wychodzić nad to bujane, które ograniczało jej samodzielność icon_smile.gif Nie zauważyłam, żeby się przyzwyczaiła. Niekiedy zasypaiała po 5 minutach, niekiedy po godzinie, ale nie zdarzyło się by po zaśnięciu obudziła się dlatego, że przestaliśmy bujać.
Hania24
Zawsze podobały mi się kołyski, ale jak sama kompletowałam wyprawkę dla malucha to ostatecznie zdecydowaliśmy się na łóżeczko. Jest jednak o wiele bardziej praktyczne od kołyski.
KajaStella
ja jestem za łóżeczkiem icon_wink.gif sama miałam te stooo lat temu icon_wink.gif i uważam to za najlepsze rozwiązanie
Malutsia
U nas łóżeczko. Żadnych kołysek i bujaków. Znajomej maluch tak się przyzwyczaił, że mając dwa lata bez bujania nie zasnie...napewno jest w tym sporo winy rodziców i dziadków, ale jakoś profilaktycznie nie:) Przyjdzie czas na huśtawki itp. icon_smile.gif
Kamila84
CYTAT(Malutsia @ Sat, 31 May 2014 - 11:38) *
U nas łóżeczko. Żadnych kołysek i bujaków. Znajomej maluch tak się przyzwyczaił, że mając dwa lata bez bujania nie zasnie...napewno jest w tym sporo winy rodziców i dziadków, ale jakoś profilaktycznie nie:) Przyjdzie czas na huśtawki itp. icon_smile.gif



U mni e tak samo tylko łóżeczko. Słyszałam, że niektóre mamy chwalą kołyski, ale póżniej bez bujania się nie obędzie. Także pokój dziecka urządziliśmy raczej minimalistycznie tylko łóżeczko, fotel i komoda na ubranka. Im mnie tym lepiej chociaż zastananawiamy się nad taką lampką stojącą idealna do czytania bajek:)


edit. Moderator
Alwinaa
Nie wiem mnie osobiście kołyski sie nie podobają zawsze można pobujać w wózku albo nosidełku. Ja osobiście szukałam czegoś baradziej w stylu [edit. Moderacja]
takajaka
Ja jestem za łóżeczkiem, dziecko przyzwyczajone ciągle do kołyski może mieć póxniej problemy ze snem
Teyla
Łóżeczko to zdecydowanie lepszy pomysł. Moja córka jak była malutka lubiła bardzo spać też w swoim wózeczku (gondoli). Często z nią wychodziłam na spacerki, ona była bujana a ja miałam dawkę ruchu. Jeszcze miałam fotel bujany do karmienia i to był strzał w dziesiątkę, bo mała mi fajnie na nim zasypiała.
Domi31
Ja dostałam kołyskę po babci, którą odrestaurowałam i moje dziecko na prawdę uwielbia być w niej usypiane icon_smile.gif
Weronika26666
Ja długo szukałam odpowiednich mebli do pokoiku mojej córeczki Luizy.

Znalazłam taki artykuł i on pomógł.
https://intopassion.pl/lozeczka-dla-dzieci/
Moze wam sie też przyda.

Pozdrawiam
Wercia
WiolkaK
U siebie mam łóżeczko, ale jak podrzucam mamie to kupiliśmy dodatkowo kołyskę, która stoi u nich w sypialni i wszyscy byli nią zachwyceni.
leszczynskie
Nie mam raczej zdania w tym temacie. Nie będę w stanie pomóc.
Grzeqorz
Moim zdaniem to jest temat dla specjalisty. Wielu trudności w ten sposób można uniknąć.
Brigit
Dla mnie najlepszą opcją jest dostawka do łóżka, moje dziecko nie potrzebowało bujania.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.