To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

przedszkolne konkursy

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

.kasiula.
no właśnie, w przedszkolach często są organizowane z okazji różnych świąt i dni konkursy dla dzieci i rodziców, staramy się zawsze wziąć w nich udział, ale co mnie dziwi to właśnie liczba uczestników, jak konkurs jest "grupowy" to maks. są 3-4 prace ( na 25 dzieci), a ogólnoprzedszkolny (120 dzieci) to ok 20 prac, no i zastanawiam się czemu tak się dzieje? brak czasu, lenistwo, a przecież fajnie można spędzić czas z maluchem wymyślając i przygotowując prace
jak jest w przedszkolach Waszych pociech?
Kitka*
W naszym przedszkolu akurat rodzice dość mocno się angażują. Ostatnio był konkurs na wiersz o tematyce ekologicznej i dyrektorka mówiła, że jury ma problem z wyłonieniem zwycięzcy-tyle prac i na tak dobrym poziomie icon_wink.gif
(Trochę się obawiam rozstrzygnięcia, bo Dominikowi tak podobały się nasze wierszyki, że jest pewny wygranej 08.gif )
Nie wiem z czego to wynika. Ja mieszkam w małej miejscowości, wszyscy się tu znają, może rodzicom głupio nic nie robić z dzieckiem, tym bardziej, że na zebraniach na początku roku zawsze są zachęcani do współpracy z przedszkolem.
W każdym razie mnie się jeszcze chce, ale nie wiem czy w kolejnych latach nie ogarnie mnie zniechęcenie, bo nie ma co ukrywać, że z roku na rok przy kolejnych dzieciach w przedszkolu, a potem w szkole, rodzicom się już po prostu nie chce.
grzałka
nikt nigdy mi nie proponowal zaangazowania się w jakikolwiek konkurs w przedszkolu, jeśli są konkursy to panie wybieraja dzieci, które biora udział, a ja dowiaduję sie po fakcie
anax
Karolinka ostatnio brała udział w konkursie.Miała narysować lub namalować technika dowolna kogoś z postaci wierszy Jana Brzechwy.Zrobiłyśmy razem stonogę z recyklingu czyli gazet przyklejoną na kartkę z bloku.
mama_do_kwadratu
Ja, choć uważam, że takie konkursy dla dzieci i rodziców to świetny pomysł, doskonale rozumiem, że ktoś może po prostu nie chcieć brać udziału w tego typu przedsięwzięciach.
Za to pojąć nie mogę, jak to się dzieje, że na konkursy stricte dla dzieci, to rodzice wykonują prace. Nie mówię tylko o przedszkolu, ale o szkole podstawowej również.

OT: Ostatnio nawet zdarzyło mi się poprawiać zadanie domowe dziecka z klasy 4, zrobione ewidentnie przez mamę. Żałosne to było, bo starała się upodobnić swoje pismo do koślawych literek dziecka. Przecież mogła usprawiedliwić córkę. Czego nauczyło się to dziecko?
bumbum
Dopiero tak naprawdÄ™ zaczynamy przygodÄ™ z przedszkolem i konkursami.
Chciałam żeby córka trochę się zaangażowała i zrozumiała że konkurs nie jest tylko dla rodziców,że jak chce coś wygrać to jednak musi się postarać,wysilić i popracować.
Wspólnymi siłami zrobiłyśmy zajączka wielkanocnego
TAQILLA
u nas konkursy są, zainteresowanie różne - ale jest. Na 245 dzieci, średnio ok. 50-60 prac więc IMO nie tak źle. Info o konkursie jest zawsze wystawione w głównym korytarzu, na wielkiej tablicy.

Właśnie dzisiaj moje Dziecko przytachało do domu swój pierwszy w życiu dyplom za udział w konkursie. Tematem było zrobienie instrumentu muzycznego techniką dowolną. No to skonstruowałyśmy fortepian icon_wink.gif Ubaw miałyśy przez cały weekend bo najpierw było klejenie pudełek, żeby fortepian miał kształt, a później malowanie, oklejanie, wycinanie, klawisze, nuty itp. Wyszło całkiem całkiem 06.gif


ale rozumiem, że komuś może się nie chcieć/nie ma czasu. To jednak wymaga zaangażowania jakby na to nie spojrzeć - zarówno dziecka jak i rodzica.
Ketmia
Ostatnio nie wzięłam udziału w konkursie o tematyce ekologicznej, bo większość prac, tak jak napisała Mama do kwadratu, zostało zrobionych przez rodziców. A mnie się nie chciało z nimi rywalizować 06.gif . W końcu to Zuza jest przedszkolakiem, nie ja. Natomiast gdy trzeba było zrobić scenografię do jasełek, to czemu nie, poświęciłam kilka wieczorów.
Kocurek
U nas konkursy ogólnoprzedszkolne są dobrowolne, wzięłyśmy z Dominiką w takowym udział pierwszy raz icon_redface.gif
Ponieważ temat mnie zaintrygował*, podjęłam wyzwanie. Pół niedzieli zajęło nam z młoda klecenie dinozaurów ze śmieci, ale efekt był świetny, i jest nagroda icon_smile.gif


* Temat: stworek - śmieciorek, czyli postać/ zwierzę uczynione z rzeczy, które normalnie lądują w koszu. Nasze dinozaury były uczynione icon_wink.gif z butli po oleju silnikowym, szyje miały z rur prążkowanych różnej grubości, mordę jeden z kleju wikolu do mebli, drugi z lejka od oleju silnikowego, zaś wypustki wzdłuż ciała zrobiłam z przedartych na pół takich jakby "motylków" ze styropianu. Większy miał dodatkowo włochatą grzywę ze starej szczotki od odkurzacza i ślepia z żarówek choinkowych 06.gif
Zabawa przy konstruowaniu tego cuda była przednia. I jeśli chodzi o taką wspólną pracę w ramach integracji z własnym dzieckiem, jestem na tak, choćby praca została w przeważającej części zrobiona przez rodzica.
Zelda
U nas w przedszkolu bardzo często Panie wysyłają prace na konkursy ogólnopolskie,albo organizowane prze inne przedszkole w okolicy.Hanusia kiedyś wygrała konkurs plastyczny.Poszła odebrać z Paniami dyplom i nagrodę.Jako pierwsza wygrała coś w naszym przedszkolu.Oj byłam baardzo z niej dumna.
magdosz
u nas nie ma chyba takich konkursów, a przynajmniej ja nigdy nie słyszałam...
milly87
Jeśli lubicie konkursy to znalazłam ostatnio jeden konkurs ale dla przedszkoli. Trzeba narysować zaproszenie i je wysłać, jak zdobędzie najwięcej głosów to przedszkole wygra przedstawienie. Moja maleńka jeszcze nie chodzi do przedszkola ale może Wasze pociechy skorzystająicon_smile.gif milutkie.pl/konkurs/ tam jest wszystko opisane. Pozdrawiam wszystkie Mamuśki
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.