buty do biegania

Od kilku dni przymierzam się, żeby zakupić sobie buty do biegania.
Czytam, i czytam ... i im więcej czytam, tym jestem głupsza.
Chodzi o buty wygodne, "wielofunkcyjne" - to znaczy do biegania po terenie rĂłwnym, jak chodniki czy asfalt, i po lesie, polach.
Musi to być zakup dokładnie przemyślany. Takie buty na ogół drogie są, ale chcę naprawdę porządne buty.
Żeby mi się w locie nie rozpadły. Zastanawiam się nad TYMI
Któraś z Was miała/ma? Faktycznie tak działają, czy to pic na wodę?
Wytrzymałe są? Nie wiem nawet ile kosztują, nie sprawdzałam cen jeszcze.

A może któraś z Was biega, i może polecić jakieś dobre buty?

edit: Jeszcze chciałam dopytać, na co zwracać uwagę, przy kupnie takich butów?
Ja naprawdę nie chcę kupić adidasów made in China (kiedyś słyszałam, że robią te buty z pampersów, zużytych ale nie potwierdziłam tej informacji) ponieważ wiem, że zaraz mi się rozpadną.
Kiedyś na szybko kupiłam buty w chińskim sklepie, bo poprzednie się uszkodziły. Kasy nie miałam, więc zaszalałam. Tydzień w nich chodziłam.

Te reeboki miałam przyjemność przymierzyć w sklepie - ot tak z ciekawości
Cudownie wygodne, chodzi się świetnie, jak na "poduszkach". Zachwycona byłam
Cena 380zł

Nessi, one nawet wyglądają na wygodne Ale czy się sprawdzają? Czy warto?

Reebok wiadomo firma nie byle jaka, więc tego, że nie rozpadną Ci się po tyg możesz być pewna Zreszta kupując w sklepie masz na to gwarancje.
Jeśli miałabym kupować buty do biegania (i stać by mnie było na takie finansowe szaleństwo), to nie zastanawiałbym się ani chwili i brała właśnie te. Idź do salonu reebok, przymierz a zrozumiesz o czym mówię


btw
Zaznaczyłam, że jeśli kupowałabym do biegania. Bo na co dzień te buty wydają mi się zbyt masywne, szczególnie, ze nosze rurki. Przymierzając je i mając na nodze swojego , reeboki wydawały mi się ogromne

No mnie właśnie nie bardzo stać na takie wydatki ... Dlatego muszę sprawę dobrze przemyśleć, dowiedzieć się co i jak.
Mają być tylko do biegania. Zdaję sobie sprawę, że taki but na dłuuugo wystarczy Dlatego może uda się wysupłać trochę grosza.

czy wystarczy na dlugo to zalezy ile bedziesz biegac, od twojej wagi itd- buty powinno sie wymieniac po ok. 600 km, jesli biegasz po betonie- czesciej.
Ale- bieganie jest naprawde obciazajacym sportem dla kregoslupa, a przy tym spojrz na to tak- jest to jeden z najtanszych sportow- bo tylko na buty musisz wywalic. Mozesz biegac w starym dresie i niewyjsciowym podkoszulku a jak pada- zalozyc ortalion za 10 zlotych z hipera. Zamiast cudow mikrofibry pod zwykle legginsy sprawdzaja sie zwykle rajstopy bo grzeja nawet jak sa mokre. Koszulki z mikrofibry sportowe mozna b. czesto dostac na biegu masowym w cenie wpisowego, szczegolnie jak jeden ze sponsorow jest producent a nie siec hipermarketowa

jesli jestes poczatkujaca- ja bym kupila buty z mojego ukochanego Decathlonu- pewnie w 200 zlotych sie zmiescisz sie z calkiem niezla klasa butow. Normalnie adidasy czy nike czy chwalony przez biegaczy New Balance zaczynaja sie od 200.

Acha jeszcze jedno- poszukaj na forach biegaczowych polecanych sklepow. Idz zeby ci sprzedawca dobral buty- do twojego wieku wagi, oraz rozszyfrowal teksty typu dla supinatorow i pronatorow nawet jesli tam nie kupisz to juz bedziesz wiedziala o co pytac.

te buty kosztuja kolo 300 zlotych- do b. dobra cena na buty biegackie. Rozpasc nie powinny sie raczej

Ja mam adidasa oraz New Balance i te drugie lubie bardziej

A ja uwielbiam buty asics. Mam takie od zeszłego sezonu. Kupiłam, ponieważ spodnie (getry ocieplane) tej firmy mam wiele lat i są nie do zdarcia. W życiu nie sądziłam, że tak długo w nich pochodzę (a raczej pobiegam, pojeżdżę na rowerze). Dlatego kupiłam buty tej firmy. Bardzo wygodne i mimo dość intensywnego użytkowania nic się z nimi nie dzieje. Trzeba jednak wziąć poprawkę, że wypadają o jakiś numer mniejsze.