Na udzie tak bliżej pachwiny mam naczyniaka,troszkę większego niz główka od zapałki.Nie jest płaski tylko bardzo wypukły i widze ze z roku na rok jest coraz wiekszy.
Całe lato spędzam nad morzem i prawda jest taka ze to czerwone paskudztwo bardzo mnie krępuje.
Byłam u dermatologa to powiedział mi ze moge go usunąć jesienia albo zima ale zabieg trzeba będzie powtórzyć kilkakrotnie i koszt wyniesie około 500 zł.Mało to nie jest.
Czym mogę go zakryc(choćby przed ostrym słońcem) są jakieś ekstra mocne plastry?Sporo czasu siedzę w wodzie wiec musi to być na prawdę trwałe,zeby mi się nie odklejało.