Od jakiegoś czasu boli mnie lewa pierś,tak z boku,bliżej pachy.Macałam ,ale nic nie wymacałam.Ostatnio na usg byłam rok temu,mam niby zalecone co pól roku,ale nie było potrzeby.Szczerze to zaczynam sie tym martwić,nie wiem tez czy może to mieć związek z kregosłupem.Jakiś czas temu dopadł mnie straszny ból ,własnie po lewej stronie,połowa głowy,połowa karku,szyja,bark i ręka.Byłam u lekarza,dała leki jakies i przeszło ,czasami ból powraca,ale nie jest już taki silny.Ja mam skolioze lewostronną.Wiem,że do lekarza iśc musze,tzn na usg(jutro się zapisze),ale może ktos wie czy ból piersi może być powiązany z nerwobólem?
Może być, co nie zmienia faktu, że takie sprawy się wszechstronnie dla bezpieczeństwa sprawdza.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|