To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

głoskowanie

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Malgood
Wojtek ma już prawie 6 lat, w przedszkolu ostatnio męcza to głoskowanie. Nijak mu to nie wychodzi, nie moze załapac o co w tym wszystkim biega. Na sylaby dzieli bez problemu, ale niestety nie słyszy literek . jak mu pomóc? Próbujemy na takich łatwych słowach osa ola ala ale i to nie bardzo idzie.
madika
Malgood, dobrze ćwiczycie, właśnie od takich słów nalezy zaczynać, a nawet jeszcze inaczej, od pierwszego dźwięku, czyli mówisz do dziecka: posłuchaj i zgadnij jaki dźwięk wymawiam długo: ooooo s a, AAAA l a itp, ważne by na początku nauki były to słowa zaczynające sie na samogłoski lub spółgłoski dające się wydłużyć sz, s ż r
jak załapie o co chodzi z pierwszym dźwiękiem można przejść do reszty, ale też na początku tylko 3 głoskowe słowa z samogłoską na początku i spółgłoską w środku dająca się wydłużyć, wiem że trudno takie znaleźć ale kilka jest: ucho, era, osa, ewa,
z doświadczenia wiem że jak ten etap dziecko przejdzie to potem już z górki
warto wspomagać słuch dziecka ograniczając bodźce wzrokowe płynące z bajek japońskich icon_wink.gif i gier komputerowych a skupic się na pobudzaniu słuchu np. bajkami c.d. zagadkami odgłosów z otoczenia
Malgood
dzięki za radę

dzisiaj, bawiliśmy się z Wojtkiem w pisanie. i tu się zdziwiłam. Okazuje się, ze jak mu dyktuję takie proste słowa , to je bez problemu pisze. Czyli jednak słyszy te głoski bo bez tego by raczej nie pisał?

ps. - za szybko go pochwaliłam, te "proste słowa" to zna na pamięć icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.