To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Umowa określona a ciąża

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Gosia7
Witam serdecznie
Mam problem, pracuję w jednej firmie od lutego 2009r, jest to juz moja 3 umowa( poniewaz przedłużaja umowy co jakis czas). Umowa kończy mi się pod koniec sierpnia 20011r. Obawiam się że nie przedłużą mi jej dalej, ponieważ była by to 4 umowa (musiałaby byc na czas nie określony, a firma z nikomim nie zawiera umów na czas nie określony. Staramy się z mężem o dziecko, jednak nie wiem jak to wygląda w świetle prawa. Czy jeżeli np. zaszłabym w ciąże w lipcu, to czy przedłuża mi umowę w sierpniu do dnia porodu? Czy muszę być powyżej trzeciego miesiąca ciąży, żeby mi ją przedłuzyli? Nie bardzo bym chciała później zostać w ciąży z niczym, żadnymi świadczeniami itp. Proszę o poradę. Pozdrawiam
moko.
W ostatnim dniu zatrudnienia musisz okazać zaswiadczenie, ze jesteś w 12 tc - wtedy umowa jest przedłużona z mocy prawa do dnia porodu. Jeśli będziesz w ciąży młodszej to umowa kończy się a pracodawca nie musi jej przedłużać.
MAYKA
Niestety takie jest u nas prawo 32.gif w lepszej sytuacji jestes jak jestes w 12 tygodniu ciazy bo wg prawa np 8 tygodniowa ciaza to nie ciąża. Chre państwo, chore prawo.
misia.xs
CYTAT(moko. @ Mon, 30 May 2011 - 22:05) *
W ostatnim dniu zatrudnienia musisz okazać zaswiadczenie, ze jesteś w 12 tc - wtedy umowa jest przedłużona z mocy prawa do dnia porodu. Jeśli będziesz w ciąży młodszej to umowa kończy się a pracodawca nie musi jej przedłużać.

Prawda, ja byłam w 5 tc jak skończyła mi się umowa i to dowiedziałam się dzień wcześniej o ciąży i niestety nie została przedłużona, mimo, że o ciąży nawet nie zdążyłam powiedzieć bo nie była potwierdzona przez lekarza. Smutne ale prawdziwe, ale masz szanse na zwolnienie z zus jeśli przed upływem 14 dni od końca umowy zaniesiesz do zus zwolnienie, to zwolnienie pisze się na zakład pracy w którym pracowałaś ze względu na Twoje ubezpieczenie, a pracodawca musi wydać Ci dokumenty potrzebne do zusu
agnese
ja się nie zgodzę z wami do końca, bo ciąża to wasz wybór a pracodawca tez musi mieć jakąś ochronę
KaśKaś
CYTAT(agnese @ Thu, 29 Dec 2011 - 22:34) *
ja się nie zgodzę z wami do końca, bo ciąża to wasz wybór a pracodawca tez musi mieć jakąś ochronę


I tak i nie. Bo z jednej strony są kobiety, które szukają zatrudnienia na umowę o pracę i zaraz zachodzą w ciążę - wtedy pracodawca ma zgryz i de facto został oszukany i nie ma pracownika. Są tez kobiety, które całą ciążę siedzą na zwolnieniu, chociaż mogłyby pracować. Ale z drugiej strony każdy powinien mieć prawo do tego, żeby mieć dzieci. Nie może być tak, że jako uczciwy pracownik boisz się zajść w ciążę, bo zostaniesz bez pracy. W końcu te dzieci to dla dobra społeczeństwa i tego pracodawcy, żeby nam się społeczeństwo nie zestarzało i żeby miał kto nam kiedyś płacić emeryturę.

Poza tym większość moich rówieśniczek pracuje teraz na umowach śmieciowych, według których pracownik nie ma żadnych praw, nie pracujesz = nie masz pieniędzy, bez względu na powód. Nie masz też prawa do zasiłku, bo przecież oficjalnie nigdy nie pracowałaś.
moko.
CYTAT(agnese @ Thu, 29 Dec 2011 - 22:34) *
ja się nie zgodzę z wami do końca, bo ciąża to wasz wybór a pracodawca tez musi mieć jakąś ochronę

Przecież ma wybór np. niech zatrudnia mężczyzn, kobiety po 50 r.z.
Nikt go nie zmusza do zatrudniania kobiet w wieku rozrodczym.
Zatrudnił, niech ma świadomość, że taka kobieta ma macicę, więc i moze mieć dzieci.
Dorotka25
Ależ przecież pracodawcy są chronieni - płacą wynagrodzenie chorobowe tylko przez 33 dni (14 w przypadku starszych osób). Zasiłki potem albo płaci zus albo pracodawca w ciężar składek. Pracodawcy korzystają też z różnego rodzaju zwolnień z niektórych składek po powrocie kobiety po macierzyńskim / wychowawczym.
A ktoś przecież musi rodzić dzieci i je wychowywać, stąd ochrona dla rodziców. Jestem zdania, że obie strony są chronione - czy odpowiednio, nie zastanawiałam się nigdy.
BTW - podczas mojej pracy w kadrach częściej spotykałam się ze zwolnieniami lekarskimi od mężczyzn, panowie też częściej wybierali pojedyncze dni urlopu, czym mocno dezorganizowali pracę. Nie mówię już o tym, że często zdarzały się im "bumelki" i porzucanie pracy.
agnese
kaskas to, że teraz wiele osób pracuje na zlecenie ( o ile w ogóle ma umowę) też jest dla mnie zgroza bo z nich świadczeń nie wiele

mi chodziło o ta ochroną przed 12 tygodniem a nie że kobiety nie mają prawa rodzic dzieci, właśnie dlatego by nie bali się zatrudniać kobiet w wieku rozrodczym, z obawy, że następnego dnia przynoszą zwolnienie - mają przez długi czas pracownika tylko na papierze
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.