To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

groty solne

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

tolala
Czy korzystałyście? Wie ktoś coś więcej na ich temat?
Pomaga na schorzenia górnych dróg oddechowych?

agabr
Tolalaa ja unikam po pierwsze przychodza tam chore dzieci po drugie sol jest niewiadomego pochodzenia , jestesm za to wielka fanka tezni.b
tolala
A znasz, chodzisz do jakiejś tężni w Warszawie?
semi
nam pomogły jak nie powiem co 21.gif - Tosia złapała tam potężne zapalenie oskrzeli od córki pracującej tam pani, która z taką właśnie chorobą leczyła się nie bacząc na zdrowie innych korzystających. Nigdy więcej.
marghe.
JA bardzo lubię chodzić (chociaz wieki nie byłam) - pod warunkiem, że nie ma dzieci 04.gif , spi się idealnie.
Gabe zaprowadziłam ze dwa razy jak była mała, potem do mnie dotarło, że większość chodzacych tam dzieci jest chora..
agabr
Tolala ja jezdze do Konstancina.b
tolala
Agobr, czy tutaj jeździsz: https://www.ckir.pl/node/193
Można z dzieckiem 3-letnim?

Dzięki za przestrogi. Chcialabym chodzić z Zosią - dobrze wiedzieć, że przychodzą w takie miejsca chore dzieci.
agabr
niee, do tezni w parku zdrowjowym, tak z dzieckiem trzyletnim spokojnie .b
viki.
Też byłam raz z córką, pochorowałyśmy się 2 dni później icon_sad.gif
Więcej nie pójdę. Ale chyba poszukam tężni, skoro polecacie.
aga_dabkowa
Nam lekarka odradzała groty solne. Po pierwsze stężenie jodu jest tam zbyt małe, żeby w tak krótkim czasie uodpornił organizm. Po drugie sól w takich grotach "oddycha" miejskim powietrzem i przez to traci swoje właściwości.
KM
Za Agą br polecam tężnię solankową w Konstancinie: https://www.uzdrowisko-konstancin.pl/index....3&Itemid=80
Chodzę tam od dziecka, a Kacper odkąd był u mnie w brzuchu icon_smile.gif
Chociaż teraz jest mniej "grzybków" czynnych, zazwyczaj 1, a kiedyś były 3.
agabr
ale wiesz co i mniej ludzi , pamietam z czasow gdy jedrek byl maly , ze w weekendy nie bylo miejsca , bylam wczoraj z trojka dzieci i mezem na dokladke i gdyby tylko ktores z nich potrafilo siedziec to mieliby miejsca.b
tolala
Byłam dzisiaj w teżni w Parku Zdrojowym. Bardzo fajne miejsce; będę częściej wpadać, najlepiej na piknik i z obowiązkową piłką do zabawy.
Oczywiście wpadłam na masę znajomych ludzi, których nie mam jak spotkać, bo choroby, praca itp itd.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.