To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

codzienny transport dzieci z małą różnicą wieku

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

megan25
mam pytanie do mam dzieci z małą różnicą wieku ( u mnie będzie to 2 lata ) - w czym na co dzień transportujecie maluchy ( spacer, sklep, plac zabaw , lekarz ) ?
ja zastanawiam się nad kilkoma opcjami i nie wiem która się najlepiej sprawdza - liczę na jakieś rady z waszej strony
moje opcje to :
- zakup bliźniaka
- młode w chuście , starsza w swoim wózku
- młode w wózku, dla starszej dostawka do wózka , ale tak dwupoziomowa - żeby mogła usiąść
grzałka
dzieci z różnicą wieku 3 lata transportowałam tak, że starsze jechało na podstawce przyczepionej do wózka gdy było zmęczone
Sali_M
U mnie były równe 3 lata różnicy, młodsza jeździła w wózku a starsza chodziła (czy biegała) na nogach. Amelia jak tylko zaczęła chodzić (czyli ok. roku) przestała tolerować wózek. Za to młodsza nawet w wieku 3 lat lubiła być wożona wózkiem.
rysa154
ja mam dzieci z roczna roznica i chociaz bralam pod uwage wszystkie wymienione opcje to wykorzystalam jedynie podwojny wozek....wszytsko zalezy od starszego dziecka, bo moja zuzia po 2,5 r.z juz w ogole nie byla wozkowa...
bumbum
Starsza córka zrezygnowała z wózka jeszcze przed ukończeniem 2 lat.
W obecnej sytuacji gdzie różnica między dziewczynami wynosi 2,9 miesięcy sprawdza się wózek i nogi,jednak w dalsze,dłuższe wypady wózek + dostawka
Tamara79
Mamy phil&teds jak dla mnie rewelacja, starszy lubi się wozić i pospać na spacerze.
Zastanawiałam się nad tą dostawką, ale dobrze zrobiłam inwestując jednak w wózek.
A jest jeszcze taki bajer, że siedzonko dla starszego doczepia się z boku wózka https://www.babymama.pl/Wozki/Dodatki-do-wo...lypage.tpl.html
Choć w Twoim przypadku może sprawdzić się też chusta. Ja sobie nie wyobrażam tylko chusty dla młodszego, bo nie można na przykład sprzedać dwójki babci icon_wink.gif. Nie wiem jak zimą/jesienią czy to do końca tak wygodnie. Kwestia dogrania pewnie różnych szczegółów. Ewentualnie możesz zrobić tak, że spróbować chusty i mieć w zapasie możliwość kupna wózka.
Agnelka25
U mnie małe w wózku a starsze na dostawce icon_biggrin.gif
Martalka
U nas rok i 9 mcy różnicy między maluchami.
Jak Milenka jechała w wózku, młody tuptał obok (o ile chodziłam tylko po okolicy najbliższej).
Jak szykował mi się wypad do miasta, jakieś dłuższe marsze, brałam chustę. I wózek taki, by albo jedno albo drugie mogło w nim jechać. Zmieniałam konfiguracje w trakcie "wycieczki".
Najfajniej jednak jest, jak nie muszę pchać klamota przed sobą i wejść gdziekolwiek mi się podoba czyli opcja: chusta +drugie dziecko (i trzecie też) na nóżkach.
Ale dostawka do wózka też mi wpadła w oko. Tylko czy wygodnie z tym dalej iść?? Nie kopie się tego nogami? Nie trzeba iść z rękoma daleko przed sobą?
Dostawka "boczna"- fajny bajer. Ale wjedź tym do sklepu 03.gif biorąc pod uwagę to, ze już z pojedynczym wózkiem są trudności (schody, albo ciężko zamykając się drzwi, albo obrotowe brameczki 21.gif ). A składanie co chwilę- to nie dla mnie.
Agnieszka Kamila
a czy ktoÅ› w waz wie czy toto cudo boczne pasuje do bebeconfort loola
rysa154
moim podwojnym wozkiem spokojnie miescilam sie we wszystkie standardowe drzwi itp.no i mogklam sprzedac dwojke komus na spacer 06.gif

megan25
dzięki dziewczyny za odpowiedzi icon_smile.gif
tak myślę ze na początek chyba kupię chustę ( a starsza w swoim wózku) a potem zobaczę co dalej
zimą starsza będzie w większości jeździć na sankach ( jeśli będzie śnieg ) więc chusta będzie najwygodniejsza
a na wiosnę zobaczę jeśli nadal Laura będzie chciała jeździć w wózku to kupię jakąś lekką podwójną spacerówkę
Zelda
Kazda opcja jest dobra.U rodzcó miałam wózek bliżniaczy,Hania wtedy 2,5 -3 l,Olek 9-14 miesięcy,albo taki wózek,jak znade link to wstawię.Tutaj od wrzesnia miałam podstawkę do wózka na której jechała Hania.Zimą Olek do chusty,albo druga opcja jedno i drugie na sankach.
corti
Ja też mam Phila, ale ciężki to był wybór i kombinowaliśmy podobnie chusta, podstawka. Ale mój żywotny z podstawki by mógł mi uciec, zresztą na krawężnikach u nas średnio to się sprawdza ;/ Potem została chusta, ale bałam się zimy, poza tym obecnie mała mi nie chce siedzieć w chuście i płacze w niej icon_sad.gif nie wiem czemu, ale chyba dlatego, że lubi patrzeć do okoła, a w chuście musi być jednak blisko mojego ciała. Więc wózek okazał się najlepszym wyborem, zresztą mały jak zobaczył nowy wózek i siostrę w nim to sam do niego wsiada i nie ma awantury, a wcześniej też już chodził, a wózek zostawał w domu, bo więcej go pchałam pusty niż z Oliwkiem.
maribela
Dobry temat, ja bede miała ten sam problem niedługo! U nas róznica to bedzie prawie 3 lata, mysle zeby kupic cadeta z navingtona, bo widziałam tam dostawkę taka platformę dla starszego dziecka. Czy moze ktos korzystał? Tak to wyglada Kilwater platforma do cadeta
Franek juz raczej woli chodzic niz jezdzic w wózku, no i mam nadzieje ze jak zobaczy maleństwo to nie zapragnie tez sie w gondoli położyć 41.gif no ale mysle ze na dłuższ spacer to musze miec jakis patent! 06.gif
Olczikssszcz
[edit: moderacja]
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.