mama Maciek identycznie
jak wróciłam jak miał 9 miesięcy do pracy to jeszcze częściej się zaczął budzić w nocy
jak skończył rok to nieraz co godzina
w końcu się poddał i jak odstawił się od cyca w nocy to już dużo lepiej spał i sam nauczył się zasypiać
i w dzień niedługo potem tez się odstawił tylko jak wracałam z pracy trochę się "poprzytulał"
wiec moje pytanie powinno brzmieć chyba: kiedy najlepiej odstawić od piersi w nocy, żeby coraz bardziej się nie nauczyło i przyzwyczaiło do nocnego jedzenia(i nie budziło co 1h- budzi sie wtedy ewidentnie wg mnie od cyca a nie z głodu -ginie jej coś przy czym usypia)
kiedy już powinna ustalić sie przerwa nocna ileś godzin bez jedzenia??
bo Ula w dzień też lubi usnąć przy cycku
może jakby nie pozwolić jej usypiać w dzień i wieczorem przy cycku to by jej się przestał kojarzyć cyc ze spaniem i dłużej by pospała w nocy
bo fakt Ula zaczęła budzić mi sie ostatnio z innych powodów niż głód w nocy (moje tabletki, zaparcie) ale je dawałam cyca żeby szybciej usnęła i tak się nauczyła jeść w nocy
i fakt
mama masz racje stąd moje pytanie bo juz jestem mega zmęczona tym wstawaniem i pytam gdzie mogę
a
Ewcia jak Ula nie zje kaszki na dobranoc to budzi sie co godzina a od 2.00 dosłownie wisi na cycu
wieć kaszka bardziej kaloryczna niz mój cyc, za krótko go chyba ssie (usypia) i to najgęstsze nie zdąży polecieć
bo w dzień
Ewcia Ula je co 3h (nie chce butli -ani mleka ani piciu) o 10.00 je owoc, o 15 zupkÄ™ o 20.00 kaszkÄ™ na noc ale wszystko poprawia cycem)
a w nocy się budzi co 2h na cyca czyli je częściej niż w dzień
o karmieniu w łóżku nie mam mowy, za ciasno, ja nie umiem z nią spać boje się że przygniotę i mąż się budzi
już nie wiem sama, już sie pogubiłam i tak sobie kombinuje co by tu zrobić żeby pospać