To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Tabletki na zatrzymanie laktacji...

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Agga
Po jakim czasie jest zanik mleka,po takich tabletkach. Czy są jakieś mega szybkie,po których mi zaniknie i udowodnię upartemu delikwentowi,ze nic z cycusia nie leci?
Czy w ogóle jest szansa,że za dzień-dwa nie będę miała nic i będę mogła bezpiecznie mu podać pierś,aby sam się przekonał. Bo nie wiem czy jest sens iść do gina icon_rolleyes.gif .
gosiagosia
ja dostalam bromergon, nigdy go nie wzielam. lekarz mowil, ze mam brac przez 10 dni, wiec pewnie taki okres.
Orinoko
Są, ale nie pamiętam nazwy 21.gif Wzięłam 3, chyba przez trzy dni, w międzyczasie troszkę odciągałam i po 3 dniach było po sprawie.
Koszt ok. 120 zł (5 lat temu).
Gin powinien być zorientowany.
Edzia77
Ja też jakieś brałam, bardzo silne. Po trzech dniach pokarmu nie miałam, ale strasznie cierpiałam. Pierwszego dnia musiałam się owinąć bandażem. Normalnie rozrywało mi cycuszki. Przez te trzy dni siedziałam jak w chorobie sierocej, do niczego się nie nadawałam. Największy minus - kiepściutki wygląd cycuni 32.gif Niestety u mnie nie było innego wyjścia... Gin na pewno będzie zorientowany co dać icon_smile.gif
mamami
Małpiszonie obawiam sie, że udowodnienie dziecku, ze nic nie leci w żaden sposób nie ułatwi odstawienia. Gdyby miał trzy lata to i owszem, bo jakos można sie dogadać, ale Oli malenki jest, będzie równie zrozpaczony, że mu nie pozwolisz ssać, jak w przypadku ssania pustej piersi.
amania
Matyldzie pokazanie, że nie leci wystarczyło (straciłam pokarm na diecie 13-dniowej icon_wink.gif ), ale ona miała 2 lata, więc to faktycznie już inna rozmowa niż z 10-miesięczniakiem.
Po drugiej ciąży brałam Bromergon i pokarm w końcu zanikł, ale trochę to trwało.
m4rusia
u mnie był bromergon, sciskanie cycków i ograniczenie spożycia płynów. Pokarmu miałam jak dla stadka cielaczków (zatrzymywałam laktacje w momencie jej nawału) a wszystko trwało jakieś 3 dni chyba. Ogólnie szczegółów z operacji "nie pij mleka -będziesz wielka" nie pamiętam bo zeszło sie to z moim nawrotem epi ale sądząc po bromergonie który mi został, musiało to trwacv max właśnie ze trzy dni icon_wink.gif
Agga
Chyba udało mi się odstawić i to w miarę bezboleśnie. Nie brałam żadnych tabletek,a że karmiłam tylko jedną piersią,to i mniej było mleka. Odciągałam aby tylko sobie ulżyć . Oli zniósł to chyba lepiej niż ja 37.gif i teraz nawet śpi całą noc u siebie w łóżeczku,a wcześniej noc spędzał z cyckiem w buzi i co chwile się budził.
agapi7
...
agrafkaa
agapi to jest normalne
Orinoko
Chyba bede odstawiac Emi po powrocie z urlopu, na urlopie za granica sie nie odwaze.
Wczoraj bylam u internisty m.inn. po tabletki na zakonczenie laktacji, jakby mi przyszlo nagle konczyc na urlopie, bo teraz mam przeboje z 1 piersia...
Nagadal mi, ze 1) po co karmie takie duze dziecko, 2) w Polsce laktacji nie konczy sie farmakologicznie, ewentualnie moze mi zapisac Bromergon, bo innych tabletek to on w zasadzie nie zna i nie widzi wskazan, 3) moge sobie isc do gina po urlopie i omowic wplyw innych, hormonalnych na organizm, bo ponoc stradznie rozregulowuja. Wkurzyl mnie, nie powiem.
Madie
Ja bralam rowniez bromergon. Z tym, ze pokarm mialam jeszcze przez 3 miesiace- w niewielkich ilosciach, ale jednak. Tabletki lykalam przez 2 tygodnie, dopiero po tym czasie nie kapalo mi mleko. Lekarz zabronil odciagac. A przystawiac dziecka w czasie brania tych tabletek absolutnie nie wolno.
katiek
Agapi-warto powiedzieć o tym ginowi na wizycie i poprosić o skierowanie na badanie poziomu prolaktyny-9 miesięcy to sporo czasu.
Ja brałam bromergon, ale szybko odstawiłam bo się do życia po nim nie nadawałam. Potem brałam norplolac-drogi ale o wiele lepiej go tolerowałam.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.