To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Problem z okiem, PHPV+zaćma pęczniejąca

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

madzialenna
Żeby zrozumieć o co mi chodzi to najlepiej jest obejrzeć to zdjęcie


Czy któraś z Was miała taki problem? Nie wiem co to jest, jakby jakiś pęcherzyk nachodził na źrenice. Byłam z tym nawet na pogotowiu okulistycznym, ale wtedy mały spał i jak lekarz zaglądał do oka to było wszystko oki. Dopiero w środę mam umówioną wizytę, ale ja chyba do tego czasu to będę jednym wielkim kłębkiem nerwów 32.gif Dodam że pojawiło się to jakieś dwa dni temu
drzewko
Madzialenna, moze to nic złego. Ale cokolwiek to jest , nie czekałabym do srody.
Dla własnego spokoju. A w razie czego dla dobra dziecka.
gosiagosia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Leukokoria

mam nadzieje, ze sie jednak myle
madzialenna
Jutro jadę do szpitala na pediatrie okulistyczną, mam nadzieje że mnie przyjmą, zabieram zdjęcie i zmuszę jakiegoś lekarza aby na nie popatrzył, bo wiadomo dziecko właśnie może spać i nic nie będzie widać.
szczurki2
Najlepiej jedź na ostry dyżur. Nie daj się odesłać. Jeśli ni będą chcieli Cię przyjąć-żądaj tego na piśmie.
Na moje oko niestety nie wyglÄ…da to dobrze.
Lekarz będzie chciał dziecko a nie zdjęcie oglądać. Na pewno obejrzy oko.
Trzymam kciuki
madzialenna
na ostrym dyżurze to ja byłam dwa dni temu, ale wtedy mały spał i nic nie było widać, tak jak by wszystko było oki. Powiedzieli mi że ostry dyżur okulistyki pediatrycznej będzie w sobotę dopiero, ale ja jadę jutro do szpitala jak mnie nie przyjmą i nie zbadają dziecka to dopiero w sobotę na ostry dyżur pojadę.
kasiaaaaa
madzialenna daj znać, jak wrócisz ze szpitala.
Tusia8
madzialenna, napisz koniecznie, proszÄ™.
gosiagosia
ja niestety obawiam sie, ze na ostrym dyzurze sie tym nie zajma i tak skieruja do okulisty najwyzej w trybie pilnym a nie misiac oczekiwania. i tam dopiero zrobia dokladne badania. ten objaw niestety ma to do siebie, ze nie zawsze widac i nie pod kazdym katem i ze wlasnie najlepiej robic zdjecie z lampa blyskowa, bo wtedy najlepiej to widac. no ale jaki lekarz to bedzie robil na ostrym dyzurze. tu trzeba dokladnych badan.
madzialenna
Byliśmy, wróciliśmy. W szpitalu przyjęli nas bardzo miło po okazaniu zdjęcia dziecka icon_biggrin.gif najprawdopodobniej nie jest to nowotwór uff (Siatkówczak) tylko zaćma wrodzona, a wszystko najprawdopodobniej przez to że mały urodził się o te 3 tyg wcześniej 32.gif Odetchnęłam z ulgą icon_biggrin.gif Teraz jeszcze mamy jechać z małym do Warszawy na potwierdzenie diagnozy i ustalenie ewentualnego zabiegu. Dziękuje za &&&&& przydały się bardzo icon_biggrin.gif

Jeszcze jedno tak jak Gosiagosia pisze na ostrym dyżurze nie zrobią tego co trzeba, tylko zbyją i powiedzą aby pójść do okulisty. W szpitalu byli zdziwieni że jak byliśmy z małym to nam nawet USG oka nie zrobili, szkoda gadać. O tyle dobrze że dzisiaj się zajęli bardzo ładnie małym,zrobili USG i badanie oka pod mikroskopem.
gosiagosia
to dlatego, ze ostry dyzur jest przystosowany do naglych przypadkow, ktore potrzebuja szybkiej reakcji, czyli wszelkie wypadki, urazy itd.

mam nadzieje, ze bedzie dobrze z oczkiem maluszka. trzymam kciuki!
madzialenna
Postaram się wszystko na bieżąco pisać co i jak z maleństwem
gosiagosia
ja po przeczytaniu o chorobie Hani Mai, zaczelam czytam na necie i szukac informacji i znalazlam o tym objawie oka i nawet wczoraj jeszcze robilam po raz enty dzieciom zdjecia
kasiaaaaa
madzialenna cieszę się, że wiadomości nie są najgorsze. Będę trzymać kciuki za Nikosia. icon_smile.gif
madzialenna
Mamy już wyznaczoną wizytę w Centrum zdrowia dziecka w Warszawie na 25 sierpnia
gosiagosia
niby za chwile, ale kupa czasu
madzialenna
Właśnie, człowiek tylko będzie siedział i się denerwował.
gosiagosia
nadal trzymam kciuki, zeby hmm... bylo ok, chociaz to glupio brzmi, ale wierze ze sie dobrze potoczy. i Tobie tez duzo sil zycze.
kasiaaaaa
Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i czekam na wiadomości. icon_smile.gif
Zelda
trzymam mocno kciuki za dobre wieści.
madzialenna
Ogólnie to mały nie ma zaćmy ani nowotworu, po prostu jego oko nie jest do końca wykształcone 41.gif Małego czeka operacja, ale jeszcze mamy czekać zobaczyć jak w ogóle oko będzie rosło i co będzie się z nim działo. Następna wizyta jest 15 listopada, i wtedy najprawdopodobniej będzie już operacja oczka 32.gif 41.gif Nie wiadomo czy mały będzie widział na to oko, to okaże się już później w przyszłości jak już Nikuś będzie w stanie nam powiedzieć jak widzi i czy widzi.

Wada ta powstała już w płodzie ok 7 tyg. Więc to że urodził się o 3 tyg wcześniej nie miało znaczenia. Przyczyną powstania nie wykształcenia się oczka do końca może być wszystko, uwarunkowania genetyczne, pożywienie, promieniowanie itd by można wymieniać
Zelda
madzialenna,jako mama dziecka które nie widzi na jedno oczko i które przeszło powazną operację ratująca wzrok na drugie,mogę Cię zapewnić, może to dziwnie zabrzmi,że z jednym oczkiem dziecko potrafi radzić sobie fenomenalnie!Hania jednym okiem przejęła widzenie tego drugiego niewidomego.Wcześniej widziała na oba,ale po operacji straciła całkowicie wzrok i już nigdy na to oko nie odzyska.Jest bardzo spostrzegawcza,nie odbiega w ogóle od dzieci widzących normalnie,wręcz przeciwnie jest szybsza w dostrzeganiu np przy grach w memory.Głowa do góry,wiem ,że potrzebujesz czasu żeby to do Ciebie dotarło.
A operacja oczka co ma na celu zrobić?przepraszam,ale nie wiem jak zadać to pytanie
gosiagosia
madzialena, trzymam kciuki za powodzenie operacji!
madzialenna
Operacja ma na celu usunięcia jak ja to nazwałam "ciała szklistego" sprzed źrenicy (widocznego na zdjęciu). W środku oka są jeszcze jakieś paprochy (zwapnienia) i to również będzie osuwane.

maja2006 A kiedy i gdzie miała Twoja Hania tą operacje? I co było przyczyną tych operacji?
Zelda
CYTAT(madzialenna @ Fri, 26 Aug 2011 - 07:33) *
Operacja ma na celu usunięcia jak ja to nazwałam "ciała szklistego" sprzed źrenicy (widocznego na zdjęciu). W środku oka są jeszcze jakieś paprochy (zwapnienia) i to również będzie osuwane.

maja2006 A kiedy i gdzie miała Twoja Hania tą operacje? I co było przyczyną tych operacji?

Hanusia miała równe 7 miesięcy temu.Miała glejaka na nerwie wzrokowym,jej wątek jest na
"życzeniach".
kasiaaaaa
madzialenna mam nadzieję, że operacja będzie pomyślna i będę za to trzymać kciuki. A może akurat mały będzie widzieć na to oczko. icon_smile.gif A jeśli nie, to posłuchaj mai2006, bo nikt tak jak ona nieb ędzie umiał Ci napisać, że to wcale nie jest takie straszne.
MamaJulki
trzymam kciuki za zdrówko i wzrok Waszego synusia !

p.s. ja od małego mam jedno oko niedowidzące, to nie to samo co całkowity brak widzenia, ale da się z tym żyć
no a poza tym nie wszystko jeszcze przesądzone, musicie być dobrej myśli przytul.gif

edit: lit.
Zelda
można zrobic badanie VAP wtedy będziecie wczesniej wiedzieć czy mały widzi,ale nie wiem od którego r.ż. mozna wykonac to badanie,jest bezbolesne.Hanusia miała.
katarakta
Ja rowniez trzymam kciuki za Malego oczko. A napewno bedzie wszystko dobrze.
gosiagosia
maja, to badanie to vap czy vep? bo jesli vep, to dziecko musi skupiac wzrok na obrazach czy wzorach, a z malym dzieckiem to ciezko, ale maja i na to jakies tam techniki okularow. chyba, ze sie cos zmienilo, to nie wiem
madzialenna
Zauważyłam że Kruszynka pociera chore oczko, wyczytałam gdzieś że jak niemowlaki pocierają oczka to może się okazać że źle widzą. Ja podejrzewam że to ciało szkliste które przysłania źrenice powoduje że ma gorsze widzenie 32.gif mam nadzieje że jak je usuną to będzie widział dużo lepiej.
madzialenna
Jak już niektórzy wiedzą Nikodem przeszedł operację usunięcia ciała szklistego z oka. Operacja odbyła się 13 stycznia w CZD w Warszawie. Ogónie wszystko przebiegło bez problemów.
O tym jak to się wszystko odbyło można przeczytać tutaj

Teraz czeka nas rehabilitacja, jutro odbieramy soczewkę twardą gazoprzepuszczalną. I zaczynamy intęsywną rehabilitację czyli zaklejanie zdrowego oczka i wkładanie soczewki do chorego. tak ma być przez ok 6-8godzin dziennie, przez 7-8lat. rehabil.polega na tym ze mamy intensywnie ćwiczyć to oko czyli pokazywanie kolorowych zabawek, najlepiej świecących. Z tego co zaopserwowałam to mały coś widzi na chore oczko nawet bez soczewki, w momęcie zaklejenia zdrowego oczka w miarę normalnie funkconuje.

Postaram się na bierząco uzupełniać informacje do do rehabilitacji, może komuś to kiedyś się przyda, albo ktoś mi podpowie co nie co.
Edi Zet :)
Nadal trzymamy kciuki za Nikusia icon_smile.gif
pcola
madzialenna,

kciuki nadal mocno zaciśnięte icon_smile.gif &&&&&&&&&&&&&&&&&&
Agnes-3
Trzymam mocno &&&&&&&&&&&&&
Edziia
madzialenna trzymam mocno kciuki za Nikusia!!!
madzialenna
Dzięki dziewczyny na Kciukasy icon_biggrin.gif przydadzą się na pewno

A może jest jeszcze tutaj ktoś kto spotkał się z PHPV pośredniu lub bezpośrednio?
Kitka*
Madzialenna, akurat niedawno o Was myślałam, zastanaiałam sie, jak przebiegła operacja i co dalej icon_smile.gif
Trzymam kciuki za rehabilitację, żeby przyniosła jak najlepsze efekty &&&

Nie mam pojęcia o HPHV, bo u nas, jak już wiesz, była zaćma obuoczna i Dominik od samego początku nosił okulary, a nie soczewki, ale z forum gazetowego wiem, ze ta metoda, tzn. twarde soczewki gazoprzepuszczalne jest popularna przy zaćmie jednoocznej. icon_smile.gif
madzialenna
Kitka przy chorobach jednoocznych zawsze polecają soczewkę gdyż przez okulary może zepsuć się to zdrowe oko.

Soczewka odebrana, zakładanie i ściąganie nie jest trudne, tylko mały trochę przy tym marudzi i zamyka oko. Mam nadzieję że się przyzwyczi do tego. Strasznie dzisiaj marudny był z tą soczewką, może to wina pogody.
madzialenna
A tak wyglÄ…da moja kruszyna dzisiaj 03.gif


Już jest dużo lepiej z zakładaniem soczewki i tak nie wypada co chwilę
pcola
Twoja Kruszyna to już całkiem duży słodki chłopak ! icon_smile.gif
Edi Zet :)
Cudaczek icon_smile.gif
Kitka*
CYTAT(madzialenna @ Fri, 11 May 2012 - 12:56) *
A tak wyglÄ…da moja kruszyna dzisiaj 03.gif


Już jest dużo lepiej z zakładaniem soczewki i tak nie wypada co chwilę

Cześć Nikuś icon_biggrin.gif
madzialenna
Byliśmy wczoraj na kontroli u okulisty. Okazuje się że Nikoś ma zrosty na oku i potrzebna będzie kolejna operacja 32.gif myślę że to dopiero gdzieś tak za pół roku. Źrenica w oku w ogóle się nie rozszerza, pod wpływem nawet najmocniejszych kropli.
madzialenna
Jeszcze nie dawno chwaliłam się że soczewka już tak często nie wypada, właśnie wczoraj wypadła tak że ją rozdeptaliśmy bo nie została zauważona 32.gif Zamówiona już jest nowa, dobrze ze w sobotę były brane nowe pomiary więc już na nowe pomiary będzie zamówiona soczewka, może ta lepiej będzie się trzymać oka.
Z zakładaniem soczewki doszłam już do wprawy że sama zakładam, no bez pomocy Nikosia który już nie zaciska tak mocno oka to by się nie udało 03.gif Dzielnie znosi to wszystko
Kitka*
Oboje jesteście dzielni, madzialenna icon_smile.gif Wierzę, że trud się opłaci i pozytywne efekty wynagrodzą Wam tą "u*****liwość" codziennych zmagań z soczewką. Dominik przez 2 pierwsze miesiące wywalał okulary gdzie popadnie, po kilku tygodniach szkła były obtłuczone i porysowane, ciągle musiałam sprawdzać czy ma je na nosie, czy może znów gdzieś nimi machnął. Po jakimś czasie nie chcioał ich już zdejmować nawet do spania 01.gif
Trzymam kciuki za operacjÄ™ i rehabilitacjÄ™ icon_smile.gif
madzialenna
Witam wszystkich po dluzszej przerwie icon_smile.gif

TroszkÄ™ sie u nas narobilo balaganu. Bylismy ostatnio z mlodym w szpitalu na badaniach do wszczepu soczewki na stale, jak sie okazalo pani doktor chciala od razy zrobic wszczep, tylko sie nie udal 32.gif (przez zrosty na kou ktore spowodowaly ze soczewka nie weszla do specjalnej torebki do tego przeznaczonej) Szkoda bo juz mielibysmy troszeczke z gorki, a tak bedziemy znowu jechac na dobor nowej soczewki twardej.
Prze okres 8 miesiecy Nikos nosil okularki, i jak to stwierdzila pani doktor to bylo nie potrzebne bo i tak nie daje to takiego rezultatu jak soczewka przy oku. Okulary nosilismy dlatego ze nie bylismy w stanie dobrac soczewki przez zroty ktore byly na oku. Oczywiscie zrostow nie udalo sie usunac (zostalo zrobione naciecie w ksztalcie "x" by byl lepszy wglad do oka), bo byly tak twarde i doktor nie chciala za mocno charatac oka. Szczerze wam powiem ze modle sie o to aby nie udalo sie teraz dobrac ponownie soczewki trwadej, gdyz wtedy przyspieszy to ponowny wszczep do oka. Nie usmiecha mi sie (nie stac mnie) na kupowanie soczewki za okolo 1000zl gdy mam swiadomosc ze moze ja mlody zgubic po paru dniach 32.gif Jak nie dobierzemy soczewki to wszczep bedzie jeszcze w tym roku a jak dobierzemy to w przyszlym.
Mlody czyje sie ogolnie dobrze rosnie i rozwija sie prawidlowo, w ogole nie widac ze mam problemy z oczkiem, wiec ktos jak nie wie to nie bedzie wiedzial.

A o to moj kawaler





A tutaj moje dwa lobuzy 03.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.