To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

mam dylemat

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Honey*
nie wiem od czego zaczac a czasu mam malo
do 31 lipca kuba byl idealny
31lipca pojechalismy do sielpi kolo kielc. tam w kubusia diabel wstapil. darl sie prawie caly dzien z przerwami na spanie. o dziwo w nocy spal super, nawet do 6 rano. ale dzien byl straszny. karmilam go piersia ale wymyslilam ze swieze powietrze, ciagle na dworze to i moze bardziej glodny. zaczelam go dokarmiac nanem. ale wcale lepiej nie bylo. pomyslalam moze mleko mu nie pasuje. kupilam bebiko. i do tej pory tym go karmie.
po powrocie do domu kubusiowi przeszlo. karmilam piersia ew dokarmialam bebikiem. i bylo ok. kupy raz dziennie lub co drugi dzien.
teraz we srode bylam na szczepieniu na polio. zjadlam tez wtedy troszke grzybow kurek. nie pomyslalam i dalam jeszcze piers. po czym przeszlam zupelnie na bebiko. i od tego czasu w kube znow diabel wstapil. i teraz nie wiem co mu dolega. czy to po szczepieniu czy po grzybach czy tez mleko zle czy moze glodny. daje mu roznie raz 120ml raz 150 tak co 3 godziny. wazy 6200.
kupy: we wtorek zrobil dziwna jakby piana ale moze babelki sie zrobily od robienia tej kupy bo furczalo(jesli wiecie o co mi chodzi) i taka troche smierdzaca niz zwykle. we srode nie zrobil. w czwartek zrobil troszke, juz nie spieniona. w piatek tez bez kupy wczoraj zrobil wiecej.
dzis tez. ale nie da sie z nim wyjsc nigdzie bo jest wrzask. w domu zreszta to samo. jak zje jest godzina/1,5 ciszy po czym znow wrzask.
noce nadal przesypia ladnie

poradzcie cos, bo i ja rycze z nim. moze wrocic do nana i zobaczyc co bedzie po nim? jesli to grzyby to juz 4 dzien po ich ew zjedzeniu z moim mlekiem. a moze szczepionka? nie mial obrzeku, nie ma temperatury.dodam ze *****zi caly czas wiec chyba nie kolki.
As-ia
CYTAT(Honey* @ Sun, 21 Aug 2011 - 19:41) *
nie wiem od czego zaczac a czasu mam malo
do 31 lipca kuba byl idealny
31lipca pojechalismy do sielpi kolo kielc. tam w kubusia diabel wstapil. darl sie prawie caly dzien z przerwami na spanie. o dziwo w nocy spal super, nawet do 6 rano. ale dzien byl straszny.

Może tak wpłynęła na synka zmiana otoczenia.

CYTAT(Honey* @ Sun, 21 Aug 2011 - 19:41) *
karmilam go piersia ale wymyslilam ze swieze powietrze, ciagle na dworze to i moze bardziej glodny. zaczelam go dokarmiac nanem. ale wcale lepiej nie bylo. pomyslalam moze mleko mu nie pasuje. kupilam bebiko. i do tej pory tym go karmie.
po powrocie do domu kubusiowi przeszlo. karmilam piersia ew dokarmialam bebikiem. i bylo ok. kupy raz dziennie lub co drugi dzien.

Twój synek ma jeszcze niedojrzały układ pokarmowy,który w ostatnim czasie "przeszedł rewolucję" .Takie częste zmiany mleka i wprowadzenie karmienia mieszanego może doprowadzić do problemów z wypróżnianiem oraz z brzuszkiem.
Przy karmieniu piersią maluchy robią kupy znacznie częściej jak przy karmieniu sztucznym .W przypadku karmienia mlekiem w proszku zmienia się tez zapach i konsystencja stolców.

CYTAT(Honey* @ Sun, 21 Aug 2011 - 19:41) *
poradzcie cos, bo i ja rycze z nim. moze wrocic do nana i zobaczyc co bedzie po nim

Kolejne wprowadzenie zmian w karmieniu może małemu zaszkodzić,także tego nie radzę.
Dlaczego w ogóle zdecydowałaś się na karmienie mieszane?

Gdy Twój synek jest marudny ma twardy brzuszek? Makary miewał kolki tylko popołudniami (sporadycznie w ciągu dnia ) ,noce były raczej spokojne
użytkownik usunięty
A dlaczego musiałaś wprowadzić Babiko? Ze względu na te grzyby? Czy dlatego, że był głodny?

Zwykle w okolicy trzeciego miesiąca jest tzw. kryzys laktacyjny, tzn. dziecku skokowo wzrasta zapotrzebowanie energetyczne i trzeba wtedy częściej przystawiać do piersi, odpoczywać, dużo pić (można też pić zioła mlekopędne), żeby się laktacja rozkręciła mocniej. Jeśli nie ma ważnego powodu do dokarmiania Bebikiem, to ja bym spróbowała wrócić do piersi i trochę zawalczyć o laktację. Może te brzydkie kupy to reakcja na mieszankę?

Ale to tylko moje spostrzeżenia, lekarzem nie jestem icon_wink.gif

Edit. Kryzysy laktacyjne, czyli tzw. "głodne dni", zdarzają się też w okolicy 3 i 6 tygodnia oraz 3 i 6 miesiąca życia dziecka. To tak, gdyby ktoś to czytał i nie wiedział.
aisha1111
ja bym obstawiała, że ta kupa to efekt mleka modyfikowanego. spróbowałabym karmić tylko piersią, a jeśli planowałabym wprowadzić karmienie mieszane (np. ze względu na powrót do pracy) to dałabym mleko modyfikowane, ale stopniowo, zaczynając od kilku ml. no i mleko HA - tak na wszelki wypadek. jeśli wprowadzałaś ze względu na mniejszą ilość pokarmu to tak jak Paka napisała. Nie wprowadzałabym wtedy MM, tylko częściej przystawiałabym do piersi i przemęczyła się z wisielcem u cyca przez tydzień, żeby potem cieszyć się bezbutelkowymi dniami bez potrzeby wygotowywania butelek i wydawania masy kasy na mleko.
marta083
Honey, ja również doradzała bym karmienie piersią icon_wink.gif Nie będę się powtarzać z wywodami. Podpiszę się pod dziewczynami.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.