To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

cytologia a inne badania

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

gosiagosia
zalozylam temat, bo Goska natchnela mnie do tego.

przyznam sie, ze myslalam ze cytologia to 100% pewnosci a tu czytam, ze nie icon_surprised.gif

CYTAT
badanie cytologiczne nie jest badaniem rozpoznawczym, a jedynie orientacyjnym i wymaga weryfikowania innymi badaniami: kolposkopią, hybrydyzacją DNA HPV i histopatologicznym. Jest to jedynie "migawka" tego, co może się dziać na powierzchni szyjki macicy.


zrodlo

no to ja sie pytam ktora z Was miala wiecej niz cytologia?

po co taki nacisk na nia jak nie daje gwarancji? czy moze ja cos zle rozumuje, bo juz sie pogubilam kompletnie.

ostatnio u gina zastanawialam sie po co mu taki mikroskop i czemu ciagle jest przykryty i czy w ogole z niego kiedys korzystal.
zaden gin nigdy nie badal mnie inaczej niz wzrokowo + wziernik + cytologia + usg dopochwowe oczywiscie - moze cos przeoczyc ?


wyszlo ostatnio, ze mam nadzerke i ze bedzie wymrazana. ale troche sie po tym artykule najadlam strachu i przypomnialam sobie reakcj gina i poloznej jak tylko wlozyli mi wziernik, jkby ducha zobaczyli, wiec nie wiem co tam takiego jest, ze od razu chcieli usuwac.
wczesniej kilka lat mialam niby lekka nadzerke, raz mialam, raz nie. po ost porodzie mocno popekalam wszedzie bo dziecko duze bylo i dostalam krwotoku, a to tez ma wplyw na powstanie nadzerki. potem miesiac w szpitalu po 12h na stolku, to przyznam ze nadzerka miala super srodowisko do rozwoju. ale czy gin mogl cos przeoczyc? czy te badania ktore zastosowal sa wystarczajace czy mam naciskac na wiecej ?
katarakta
A ja sie przyznam ze caly czas zlewalam i mialam dopiero pierwszy raz w zyciu robiona cytologie. Obiecuje ze po ciazy bede juz regularnie sie pilnowac. nienie.gif
Gruszka
Mi gin proponuje raz do roku kolposkopię (raz juz robiłam), a poza tym prawie co roku wysyłają mnie na USG transwaginalne. Oprócz tego oczywiście cytologia - grupa wskazuje, czy jest sens na dany moment wykonywac badania dodatkowe, więc ogólnie MA sens.
mama_do_kwadratu
Tę kolposkopię robi się nawet w przypadku cytologii w grupie I (czy II)? To znaczy wiem, że można, ale czy są wskazania.
Gruszka
Mamo, mi zalecono bez żadnego wskazania - tak profilaktycznie.
Aga H
Ja miałam kolposkopię ale dopiero po tym jak w cytologii wyszło mi LSIL

edit:lit.
Martucha_
Ja nigdy nie miałam kolposkopii... Miałam natomiast nadżerkę, wieki temu - jako młoda jeszcze dziewczyna (drugi rok studiów), miałam wypalaną. Od tego czasu zawsze mam I grupę w cytologii. I przyznam, że również myślałam, że to zupełnie wystarczy (cytologia plus usg transwaginalne - raz w roku). Gosia zburzyła mój spokój (i dobrze) i wybiorę się na kolposkopię. Ale to niepokojące jest, odwiedziłam w swym życiu tylu lekarzy ginekologów (naprawdę było ich sporo) i żaden nawet nie wspomniał o kolposkopii.
bb
Odkad po raz pierwszy kilka miesiecy temu mi wyszla gorsza cytologia i mialam wypalana nadzerke, na kazdej wizycie (co 3 miesiace) w ramach wizyty mam kolposkopie.
mama_do_kwadratu


Będzie trzeba zastanowić się nad tą kolposkopią na przyszłość.
Gosia z edziecka
Od trezch lat mam robiona kolposkopię+cytologię, w tym roku robiłam jeszcze usg jajników i zamierzam robić co rok. Do tego usg piersi co rok.
Znalazłam ginekologa i zażyczyłam sobie kolposkopii po tym, jak byłam leczona juz dłuższy czas z okazji bakterii i miałam stwierdzoną nadżerkę. Pytałam bardzo intensywnie lekarke (ona baaaaaardzo niechetan odpowiedziem, przyczepiła mi łatkę "niezwykle trudnego pacjenta icon_wink.gif ) jaki ma plan leczenia dla mnie. Najpierw leczymy bakterie, potem leczymy nadżerkę. Przraziła mnie tak ta nadżerką, że mało ze strachu nie umarłam. Leczyła mnie na te bakterie i leczyła(na podstaiwe wymazu) i nic nie było lepiej. Na którejś wizycie napomknęła mi o kolposkopi. Więc ja do netu i szukam. Wtedy wyskoczyłą mi ta strona: https://www.kolposkopia.com/index.php/Lekarze/ i sobie poczytałam. Potem umówiłam sie do tego lekarza i pojechałam, zażyczyłam sobie kolposkopii. Po długiej wizycie, kolposkopii (która juz wstępnie wykazałą, ze bakterii zadnych nie ma!), cytologii dowiedziałam sie co następuje:
Że ginekolodzy niesztety czesto lecza pacjentki na upławy, które sa naturalne,
ze miałam szczęście że już przyszłam, to mi lekarka nie zniszczyła jeszcze flory baktryjnej antybiotykami na rzekome bakterie,
że nie wolno leczyć antybitykiem jeśli sie nie zrobi specjalnego badania na wykrycie bakterii, które tez daje wykaz jaki antybiotyk uzyc,
że leczenie "bakterii" które wyszły w wymazie(czy w cytologii) jest błędem, bo wymaz zafałszowyjwuje wyniki,
że nadżerka to nie to samo co ektopia (w linku można doczytać)
że mam ektopię i nie muszę sie leczyć, gdyż jestem zdrowa.

Nie uwierzyłam, dostałam więc adres, gdzie mogę sobie zrobic badanie na te bakterie nieszczęsne. Byłam, bakterii nie stwierdzono. Flora bakteryjna tylko troche nadwatlona.

Kolposkopie robie standartowo, bez wzgledu na grupe cytologii. Jeśłi z grupa cos jest nie tak, to cyto+kolpo robi sie częściej. Częstość zalezy od wyników. Moej wyniki pozwalaja mi robic te badanie co 1-1,5 roku. Ale sa kobiety, które powinny robić je np. 2 razy w roku, albo co 3 mesiace.

Tyle sie dowiedziałam. Zaufania nabrałam.

Jak ktoś ma daleko, to może próbowac konsultowac sie z doktorem przez telefon, czy internet. Jest przyjazny kobietom bardzo i bardzo chce, by były zdrowe - to bije po oczach.
W tej dziedzinie wzbudza moje zaufanie, ale ciąży bym u niego nie prowadziła 29.gif

gosiagosia
ja dzisiaj mialam wymrazana nadzerke. chodzilam z nia kilka lat, ale lekarze choralnie twierdzili, ze po porodzie sie "wypleni"m otoz po drugim powiekszyla mi sie na tyle, ze zdecydowano usunac.
sam zabieg w sumie jak i normalne badanie, gorzej po. wstalam sadzac, ze mnie sprawa omdlen, zaslabniec i uderzen goraca nie dotyczy, ale jak wyszlam z przychodni, to dostalam takiego bolu glowy, ze nie wiedzialam co sie dzieje, jakby mi ktos czaszke miazdzyl, dodatkowo burak na twarzy. po 5 min bol glowy minal, ale nigdzie nie znalazlam takich skutkow wymrazania, wiec zastanawiam sie czy ze mna wsio ok...
teraz jakby to ujac, leci ze mnie i tyle.

juz wiem, ze na nastepna ciaze poszukam innego gina. chodze do tego, bo nie chce do poprzedniego, a tego juz znam, ale dobry nie jest. tzn dobry jest w pewnej kwestii tzn jak cos powiem, to sprawdzi i zaproponuje. poprzedni gin ani cytologii ani nic, sama musialam sie upominac, ten robi bez mrugniecia. to wymrazanie tez zaproponowalam, poprzedni by olal pewnie i chodzilabym tak kto wie ile czasu usg piersi tez mi zrobil, cociaz nie wiem do konca czy sie na tym zna, no ale...
tyle, ze liczy sie tez ilosc, czasu malo, warunkow nie ma do zapytania, bo stol stoi przy otwartych drzwiach, za nimi zaraz polozna z pacjentkami, ktore sie zaprasza choralnie z korytarza, chyba wlasnie po to, zeby szybciej bylo,bo niktw takich warunkach pytan nie zadaje. a to mi sie nie podoba. jest taka atmosfera, ze czlowiek zapomina co chcial i sam gada jak katarynka. mialam zapytac o ten mikroskop i kompletnie mi umknelo,. jak robil wymrazanie, to tez nic nie mowil poza tym ze mi wziernik zaklada...no ale ja na nfz to moze wszyscy tacy sa
Helena
gosia myślę, że wszystko z tobą ok. Ja po pierwszym wymrażaniu nadżerki zemdlałam po zejściu z fotela. Po drugiej też nie czułam się za dobrze ale wiedziałam już jak to wygląda więc porządnie się najadłam przed i starałam się bardziej wyluzować.
gosiagosia
tzn ze odnowila sie? bo ja mam informacje z netu o wszystkim, niestety na gina liczyc nie moge ;/ nie tak powinno byc
Helena
Pierwszą mialam w wieku ok 17 lat. Drugą po porodzie Wojtka czyli 24 lata. Nie można powiedzieć chyba, że się odnowiła tylko zrobiła się nowa przez poród. Chociaż po przeczytaniu strony zalinkowanej przez Gośkę zaczęłam mieć wątpliwości czy to na pewno była nadżerka. Kolposkopii nie miałam robionej choć ufam mojej gin w 100 %. Muszę ją o to badanie wypytać.
gosiagosia
mnie lekarz pytal czy bede jeszcze rodzic, bo proponowal tabletki a ja nie chcialam. pewnie dlatego mialam wymrazanie, chyba ze to standard juz teraz. w kazdym razie tak wczoraj podejrzewalam, ze po 3 dziecku pewnie znowu cos bede miala
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.