To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

przedszkolne przyjaźnie :)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Dabriza
Od ostatniego tygodnia Kinia bezustannie opowiada o Oliwii..Oliwka to, Oliwka tamto..itd.
Dziś rano kiedy zaprowadziłam ją do przedszkola ku mojemu zdumieniu owa Oliwka widząc moją córeczkę wybiegła naprzeciw z otwartymi ramionami icon_smile.gif Wylewność obu dziewczynek była wręcz wzruszająca..potem za rękę poszły bawić się wspólnie. Od pań wiem, że dziewczynki zawsze trzymają się razem, aczkolwiek z innymi dziećmi też się bawią...Po przedszkolu jakby miały mało jeszcze muszą rytualnie pohuśtać się na huśtawkach..zatem wracamy dobre pół godziny później i znowu rzewne pożegnanie:) Fajne to..A wasze przedszkolaki mają już swoich najlepszych przyjaciół?
Helena
Julek ma starą żłobkową przyjaciółkę icon_wink.gif Spędza z nią więcej czasu niż z własną rodziną. Mamusie "musiały" się też zaprzyjaźnić i w rezultacie oprócz przedszkola spotykają się też w weekendy, jeżdżą razem na wakacje. Julka ulubienica ma siostrę w wieku Wojtka więc każdy zadowolony icon_smile.gif
Pysiaczek
Tak, moja córka tez ma kilka koleżanek, z którymi chętniej sie bawi. O których opowiada, i którym czasami przemyca cukierki....
Ma tez juz 2 rok przyjaciela - z którym na zmianę sie przytula i bije.....ehhh te dzieci.
Żoanna
Dabriza,jakbyś pisała o moim Marcelku i Bartusiu.
Wszystko odbywa się identycznie,witają się niezwykle wylewnie....nawet się całują 37.gif
Zawsze po pkolu idziemy na lody,gofry.
dziś tragedia,bo nie mogliśmy iść z Bartusiem.
Fajne to jest,a przy okazji ja nawiązałam super znajomość z mamą Bartusia 06.gif

Jest także Kamilek z jednej grupy- szwagier mojego brata 06.gif znają się od kołyski 06.gif
UwielbiajÄ… siÄ™ bardzo... tylko nadajÄ… na innych falach
cath
Ja nie zauważyłam, aby Emilka miała już jakąs "bratnią" duszę w przedszkolu. No ale dopiero tydzień przedszkola za nią. W każdym razie ja za to doskonale pamiętam swojego przyjaciela z przedszkola- Tomka, z którym to zawsze podczas leżakowania musieliśmy być obok siebie i razem trzymaliśmy się za rece 43.gif
Adriannna
U nas podobnie icon_smile.gif Sophie jak wchodzi do klasy to kilkoro dzieci do niej biegnie, przytula i caluje 43.gif Najchetniej robi to chlopiec, ktorego Sophie nie lubi 08.gif Kiedys myslalam, ze to taki zwyczaj tutaj to wylewne witanie sie, ale potem zaobserwowalam, ze tylko w przypadku Sophie tak dzieci reaguja. Pytalam jej wychowawczynie co moze byc tego powodem i mi powiedziala, ze jednym z nich jest to iz Sophie jest dla nich taka egzotyczna potrafi rozmawiac w takim egzotycznym jezyku 37.gif co dzieciom imponuje.

Ps. Czy kartki doszly? 02.gif
Dabriza
Ja tez miałam swoja wielka przedszkolną miłość..imienia nie pamietam 43.gif ale pamiętam nasze "czułe przywitania" w szatni:)
Adrianna-dam znac jak dojdÄ…icon_smile.gif
Żoanna
rzeczywiście,wspomnienia wracają.
ja miałm Maćka,zawsze za rączkę.
zepsuł raz przedszkolny wózek spacerówkę,którym się bawiłam.
Wózek był seledynowy z falbanami i Maciek urwał ta falbanę.

Do tej pory mamy kontakt 06.gif

Adriannna
OK icon_smile.gif

Moja przedszkolna milosc miala na imie Przemek i nie odwzajemniala mojego uczucia. Byl gleboko zakochany w pewnej Magdzie (oj sliczna byla skubana), we mnie natomiast kochal sie nijaki Klaudiusz, ktory ciagle sie zalatwial w spodnie przez co mi bylo trudno poczuc do niego to samo 08.gif
pati.n
Wiktoria ma najlepsza kolezankę i kolegę, z którymi bardzo lubi się bawić, ale chyba az tak wylewnie się nie wita. Ale jak się bawili np w kółku to Kuba był rolnikiem i oczywiście wybrał Wikę na żonę, a Wika jakby inaczej Marysię na dziecko itd. Zawsze opowiada, że z Kubą się bawiła klockami, a Marysia to czy tamto icon_wink.gif

Wika w złoblu miała swoja przyjaciólkę, ale nie umiem sobie przypomnieć jak miała na imię.

Ja nie pamiętam swojej najlepszej psiapsiółki z przedszkola, więc chyba nie miałam.
gunia86
u nas na razie w przedszkolu cisza, za to w żłobku cały czas był kolega Alanek i Olaf. Nie raz jak schodziliśmy się razem do żłobka patrzyli i wydawali radosne okrzyki icon_smile.gif
magdosz
Moja Oliwka ma kilka ulubionych koleżanek, które często do nas przychodzą icon_smile.gif
W tym roku na tapecie jest nowa koleżanka, która przyszła teraz dopiero do ich grupy, ale ogólnie, to córa wszystkich lubi chyba icon_smile.gif
Tośka
CYTAT(catherine83 @ Mon, 12 Sep 2011 - 21:43) *
Ja nie zauważyłam, aby Emilka miała już jakąs "bratnią" duszę w przedszkolu. No ale dopiero tydzień przedszkola za nią. W każdym razie ja za to doskonale pamiętam swojego przyjaciela z przedszkola- Tomka, z którym to zawsze podczas leżakowania musieliśmy być obok siebie i razem trzymaliśmy się za rece 43.gif



Kasia, bo to jeszcze wcześnie na nasze córki jest. Takie przyjaźnie to raczej u nieco strszych dzieci.
Choć moja Tyśka częściej wspomina niejaką Zuzię, ale nie tylko o Nije mówi
Zelda
Hanusia miała przyjaciółkę w poprzednim przedszkolu,opowiadała o niej,ale nie wiedziałam że az tak się przyjaźnią,niestety Majeczka zmieniła przedszkole ,zreszta Hania tez chodzi do innego.Zostawiłam mamie tamtej dziewczynki mój nr telefonu,ale nie odezwała sie ,a szkoda,bo Hania nadal wspomina swoją pierwszą przyjaciółkę.
pcola
Maksymilian miał swoją paczkę przedszkolną. Niestety nikt z tej paczki nie chodzi do jego szkoły,
ale zorganizowałam im ostatnio spotkanie z okazji jego urodzin. Jeszcze nie widziałam, żeby się
chłopaki tak ściskali icon_smile.gif Jak zakochane pary po miesiącach przymusowej rozłąki.
Miał też jedną przyjaciółkę, niestety w ostatnim tygodniu przedszkola straciła wiele w jego oczach,
bo zatłukła w kantorku bogu ducha winnego pająka, a moje dziecko bardzo wrażliwe na krzywdę
zwierzÄ…t jest.
gerda
To widzę że tylko moja taka zamknięta w sobie. Twierdzi że w przedszkolu z nikim nie rozmawia i zawsze bawi się sama bo nikt jej nie zaprasza do wspólnej zabawy. Jak opowiada o innych dzieciach, to tylko co przykrego jej ktoś powiedział.
grzałka
przedszkolna przyjaźń Ani trwa już czwarty rok, mimo, że dziewczyny poszły do innych szkół, a teraz mieszkają w innych częściach miasta- pomaga fakt, że razem należą do tej samej drużyny harcerskiej no i że rodzice się poznali

co do chłopaków to owszem, mieli przyjaciół w przedszkolu, ale nie mają parcia na utrzymywanie kontaktów
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.