Wstawiłam do wazonu kwiatki z naszego ogrodu. Przychodzi Paula ogląda, wącha, mówi, że piękne i siada koło mnie po czym następuje taki dialog:
P: Mamusiu Ty zerwałaś te kwiatki?
Ja: Tak, ja.
P: Wiesz mamusiu nie zrywaj już więcej kwiatków, dobrze??
Ja: Dlaczego??
P: Bo pszczółki nie będą miały nektaru.
Drugi dzień w przedszkolu. Po krótkiej wymianie zdań na temat jak minął dzień, Paula stwierdza, że raz chciała bardzo do domu i zrobiło jej się smutno ale usiadła na krzesełku i cichutko sobie płakała tak żeby nikt nie słyszał
Pani faktycznie tego faktu nie zauważyła.