To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Rowerki biegowe

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

biedronka83
Witam. Cieszę się że powstał nowy dział "Aktywna rodzina". Chciałabym kupić Ani rower biegowy. Nie potrafi jeździć na dwóch kołach i pomyślałam o rowerku biegowym. Narazie jestem zielona w tym temacie ale chciałabym znaleźć taki, żeby później brat odziedziczył icon_wink.gif Tylko tak patrzę że ceny są bardzo zróżnicowane a i większość mają koła 12-tki a taki to za mały będzie bo z takiego roweru zeszliśmy jakiś czas temu. Pomóżcie!!
Madie
Rowerki biegowe kojarza mi sie glownie z maluszkami. Z tego co widze na pasku, to corka ma 5,5 roku. Calkiem spora. Nie za duza na taki rowerek? Moze watro pomyslec o juz wiekszym rowerku z bocznymi kolkami? Jak zalapie o co chodzi, to probowac na 2.
Tusiol
Kupić docelowy rower i wyjąć pedały.
Ketmia
CYTAT(Madie @ Sat, 17 Sep 2011 - 16:28) *
Moze watro pomyslec o juz wiekszym rowerku z bocznymi kolkami? Jak zalapie o co chodzi, to probowac na 2.


To całkiem do kitu. Jazda z bocznymi kółkami przeszkadza w nauce utrzymania równowagi i uwstecznia. Dziecko szybciej nauczy się odpowiedniego balansowania właśnie na rowerku biegowym.
Nie wiem, czy są takie większe rowerki, może inne forumowiczki się w tej kwestii wypowiedzą.
Napiszę, jak nauczyła się jeździć na rowerze moja Zuza, która miała wtedy 4 i pół roku, ale była (i jest) dość wysoka jak na swój wiek.
Miałam od kogoś stary rowerek z kołami właśnie 12". Zdjęłam korbę, łańcuch, odkręciłam pedały, wystające elementy do mocowania tychże pedałów zabezpieczyłam gąbką i folią, żeby dziewczę nie poobijało sobie nóg. Siodełko opuściłam do poziomu, żeby mała rowerzystka mogła swobodnie stanąć całymi stopami na ziemi. I to wszystko.
Zuza jeździła tak przez jakieś 4 miesiące, ale raczej okazjonalnie. Gdy dobrze łapała balans i bez problemu potrafiła zjechać bez podpierania się z niezbyt stromej górki, przesiadła się na rower z 20-calowymi kołami już z pedałami. Już na pierwszej przejażdżce złapała o co chodzi, a po dwóch tygodniach pojechaliśmy na wakacje z rowerami i tam naprawdę miała okazję się wykazać. No, w odwodzie miałam trailgator, czyli taki hol rowerowy, jakby trasa okazała się za trudna.
Sądzę, że zwykły ciężki rower z odkręconymi pedałami ma nawet tę przewagę nad rowerkiem biegowym, że nie jest zbyt lekki. Dziecko uczy się trzymać mocno kierownicę i później łatwiej mu poradzić sobie na rowerze z pedałami.
Tylko jeśli chce się potem taki rower dalej wykorzystywać normalnie, to trzeba z powrotem poprzykrecać brakujące części. Czyli przestawiając rower na biegowy, wszystkie części trzeba skrupulatnie chować do woreczka icon_smile.gif.
Madie
Teraz specjalisci wydziwiaja. Coraz to nowsze teorie o rozwoju dzieci. To co kiedys bylo super, teraz jest do bani.
Ja sie uczylam jezdzic najpierw na 3-kolowym rowerku. Pozniej dostalam skladaka z bocznymi, w wieku 5 lat jezdzilam na 2. Z moim rozwojem jest wszystko jak najbardziej OK. Ludziom z mojego rocznika, starszym i nieco mlodszym zapewne tez. A nawet jesli- to nie jest to wina rowerkow z bocznymi kolami.
biedronka83
CYTAT(Ketmia @ Sat, 17 Sep 2011 - 19:03) *
Zdjęłam korbę, łańcuch, odkręciłam pedały, wystające elementy do mocowania tychże pedałów zabezpieczyłam gąbką i folią, żeby dziewczę nie poobijało sobie nóg. Siodełko opuściłam do poziomu, żeby mała rowerzystka mogła swobodnie stanąć całymi stopami na ziemi. I to wszystko.


Zapewne tak i ja uczynię icon_smile.gif fajny pomysł, zupełnie o tym nie pomyślałam. W piwnicy mam rower na wyrost chyba właśnie 20-tki (koła) więc będzie akurat jak nauczy się jeździć na tym pseudobiegowym icon_wink.gif A młodemu kupimy już ten prawdziwy biegowy od 18 miesiąca.

Madie mi tu nie chodzi o modę czy coś. Zwyczajnie sobie pomyślałam, że łatwiej będzie dziecku nauczyć się utrzymywać równowagę jak załapie biegowy, to wszystko icon_smile.gif

Dzięki!
Ketmia
CYTAT(Madie @ Sat, 17 Sep 2011 - 20:32) *
Teraz specjalisci wydziwiaja. Coraz to nowsze teorie o rozwoju dzieci. To co kiedys bylo super, teraz jest do bani.



To nie specjaliści wydziwiają. Ja do tego doszłam sama i w wyniku swoich obserwacji zdecydowałam się pozbawić rower Zuzy pedałów. Dziecko na rowerku z bocznymi kółkami nabiera przyzwyczajeń, których potem trudno mu się wyzbyć. Zuza przez chwilę jeździła z bocznymi kółkami. Jak dziecko zsiada z takiego roweru? Stawia go, bo i tak się nie przewróci i idzie sobie. W przypadku roweru bez kółek niespodzianka: rowerek się przewraca. Kiedy zsadziłam Zuzę z rowerka z podpórkami i dałam dwukołowy, miała problem z utrzymaniem kierownicy. Przecież wcześniej rower stał sam. Dziecko jeźdźące z bocznymi kółkami jedzie przed rodzicem, zwykle odwraca głowę do tyłu i nie zdejmując nóg z pedałów czeka, aż rodzic dojdzie. Na rowerze-jednośladzie taki numer nie przejdzie. Inaczej też się rusza. O tym, że na rowerze z bocznymi kółkami trudno jest nauczyć się właściwie balasować, już pisałam. Koła takich rowerków blokują się też na nierównościach i wtedy dziecko kręci tylnym kołem w powietrzu.

Ale mamy przecież demokrację i nie ma przymusu używania rowerków biegowych icon_smile.gif.

Edit.:
Ja oczywiście też uczyłam się w sposób tradycyjny na moim Pelikanie, ale z pewnością nie miałam wtedy 4 lat jak Zuza, tylko więcej. I pamiętam moje pościerane ręce i kolana.

A tak przy okazji, to polecam dla każdego dziecka prócz kasku rękawiczki rowerowe, albo nawet takie zwykłe, dzianinowe icon_smile.gif.
eve69
Franek ma laufrada od miesiąca - przedtem miał klasycznie - rowerek z bocznymi kółkami, jeździł niezbyt chętnie. Próbowaliśmy odkręcania kółek, ewidentnie było za wcześnie - nie łapał równowagi, b. szybko się zniechęcił. Na laufradzie śmiga tak, że w lesie znika mi z oczu. Wczoraj pierwszy raz wsadziliśmy go na zwykły rower bez bocznych kółek. I pojechał. Nie jest to jeszcze jazda mistrzowska, ale jedzie icon_smile.gif . Jednocześnie przestał się bać jazdy na deskorolce i zdecydowane zrobił postępy na rolkach. Żałuję, że tak późno zdecydowaliśmy się na rowerek biegowy.
Madie
CYTAT(Ketmia @ Sun, 18 Sep 2011 - 11:15) *
Ale mamy przecież demokrację i nie ma przymusu używania rowerków biegowych icon_smile.gif.

Edit.:
Ja oczywiście też uczyłam się w sposób tradycyjny na moim Pelikanie, ale z pewnością nie miałam wtedy 4 lat jak Zuza, tylko więcej. I pamiętam moje pościerane ręce i kolana.


Cale szczescie, bo moje dziecko bedzie uzywalo tradycyjnych rowerkow. Ba, nawet w "zakazanym" chodziku smiga.

Ja jakos nie przypominam sobie szczegolnych obrazen zwiazanych z nauka jazdy na rowerze. "Wypadki" owszem, zaliczalam, ale juz jako nastolatka.
Uczylam jezdzic siostre i tez nie chodzila poobdzierana.
Chyba kwestia techniki i zaangazowania opiekuna.
Ketmia
CYTAT(Madie @ Sun, 18 Sep 2011 - 13:16) *
Ja jakos nie przypominam sobie szczegolnych obrazen zwiazanych z nauka jazdy na rowerze.


Mnie się wydaje, że to kwestia nawierzchni. Ja jeździłam głownie po asfaltowych alejkach parku. Zuza jeździ przede wszystkim po ubitych drogach leśnych i, choć początkowo myślałam, że utrudni jej to naukę, to jednak upadek na takim podłożu jest mniej bolesny icon_smile.gif.
Ika
CYTAT(Madie @ Sun, 18 Sep 2011 - 11:16) *
Cale szczescie, bo moje dziecko bedzie uzywalo tradycyjnych rowerkow. Ba, nawet w "zakazanym" chodziku smiga.

Ale gdzie tu powód do dumy, bo nie chwytam...?
Macio
Oj Ika, że taki luz ma w sobie, i że tak wbrew temu co durni spece gadają 29.gif
Jesztem kulll 29.gif
Tusiol
CYTAT(eve69 @ Sun, 18 Sep 2011 - 09:46) *
Żałuję, że tak późno zdecydowaliśmy się na rowerek biegowy.


Też to stwierdziliśmy.
Jachu 01.06 dostał rowerek biegowy, równowagę załapał momentalnie i jakoś tak koniec czerwca, początek lipca wystartował na dwóch kołach.
Szybciej niż kiedyś Bartek.
biedronka83
Tusiol no człowiek się uczy całe życie.. Młody będzie miał taki rowerek od 18miesiąca, przynajmniej na wiosnę planujemy jego zakup icon_smile.gif

Chodziki to już osobny temat..
Madie
CYTAT(Macio @ Sun, 18 Sep 2011 - 22:51) *
Oj Ika, że taki luz ma w sobie, i że tak wbrew temu co durni spece gadają 29.gif
Jesztem kulll 29.gif


Tak, uwazam, ze jestem "kulll", ale nie z powodu tego- jak to nazwalas "luzu", ale z powodu tego, ze uzywam wszelkich sprzetow z rozsadkiem i umiarem.
Ika
Ja z rozsądku pewnych sprzętów nie używam.
Madie
Iko, wolalabym abys nie pisala ani do mnie ani do nikogo innego w taki sposob. Nie watpie w Twoja inteligencje i rozsadek, a Ty pozostaw moje decyzje i wypowiedzi bez tego typu komentarzy. Milo bylo gdybys nie sugerowala swoimi wypowiedziami, ze jestem zla i nieodpowiedzialna osoba, matka. Widze Twoje wypowiedzi w podobnym tonie do roznych osob i nie jest to mile, ani fajne. Nie dodaje Ci punktow do osobowosci, ani respektu. Jako admin powinnas chyba byc przykladem dla innych, a nie w pewien sposob obrazac uzytkownikow.
Tak, czyje sie obrazona wypowiedzia Twoja i Macio.
Twoje decyzje, Twoja sprawa. Ja bede podejmowac wlasne i nie obchodzi mnie, czy Tobie sie to podoba czy nie. Wlasnym dzieckiem bede sie zajmowac i bawic tak jak ja (i maz) uwazam zasluszne. Forum jest (chyba) stworzone po to, by rozne osoby, z roznymi pogladami,doswiadczeniami i metodami wymienialy sie wlasnym zdaniem. Jesli masz inne, to OK. Tylko ja Ciebie nie obrazam, ani nie sugeruje, jakobys posiadala jakiekolwiek braki.
Ika
Po pierwsze, spójrz na własne wypowiedzi. Po drugie, nie odpowiadam za Twoje interpretacje. Po trzecie, Twoja wypowiedź, a w każdym razie jej pierwsza część, narusza regulamin icon_wink.gif
Po czwarte to jest forum dyskusyjne i niestety nie możesz sobie czyichś wypowiedzi życzyć, bądź nie. Warto to sobie jak najszybciej uświadomić.

A odwołanie do innych wirtualnych uciśnionych jest żenujące. Widać strasznie niepewnie się czujesz, że się musisz takimi tekstami podpierać.
tolala
No dobrze, wróćmy do tematu.

Czy obojętne jaki rowerek biegowy kupię? Na co trzeba zwrócić uwagę?
Tusiol
CYTAT(tolala @ Wed, 21 Sep 2011 - 14:34) *
Czy obojętne jaki rowerek biegowy kupię? Na co trzeba zwrócić uwagę?


Kupiliśmy Ratz Fratz Hudory. Taki z pompowanymi kołami. Spisał/spisuje się rewelacyjnie.
Macio
My mamy taki z decathlonu, jest ok. Olek śmiga, zaczął w wieku około 18 miesięcy.
timon
Kupiłam synkowi rowerek biegowy na 2-gie urodziny ,w maju skończy 3 latka i śmiga jak "stary" icon_wink.gif polecam:)
agarad
CYTAT(Tusiol @ Sun, 18 Sep 2011 - 22:35) *
Też to stwierdziliśmy.
Jachu 01.06 dostał rowerek biegowy, równowagę załapał momentalnie i jakoś tak koniec czerwca, początek lipca wystartował na dwóch kołach.
Szybciej niż kiedyś Bartek.


Dziewczyny, a z doświadczenia własnego to doradźcie jali wiek jest najlepszy na rozpoczęcie zabawy z takim rowerkiem?
green
u nas 18 m-cy to był czas, kiedy Mich rozpoczął przygodę z rowerkiem biegowym. Początek to było chodzenie z rowerkiem między nogami. Jak miał 20 m-cy śmigał jak stary icon_wink.gif
ATeFKa
My kupiliśmy jak Jacuś miał 20 miesięcy. Na początku był za duży, ale już w wakacje jeździł świetnie, teraz śmiga jak trzeba, tak że nie mogę go dogonić. A rowerek kupiliśmy Ketlera 12,5 ( chyba) Jest lekki i jak mu sie znudzi jazda, nie mam problemu z niesieniem. Kupiony za poleceniem green 06.gif Ona się zna 06.gif
Anilka
Paulinka dostała rowerek biegowy na 2 urodziny (Fun Rider) okazał się jednak jeszcze na nią za duży, bo ona drobny człowiek. Przez zimę jeździła a właściwie chodziła z nim między nogami. W ubiegłe lato śmigała nim jak błyskawica a teraz na początku maja dałam jej rowerek z pedałami ale bez bocznych kółek (12 cali) i w ciągu 3 dni zasuwa tak, że aż dziw bierze. 2 dnia jak pozwoliła nie udawać, że się ją trzyma zrobiła ze mną trasę 4 km. Bez problemu od razu też załapał jak się rusza. Teraz czeka aż tata wyremontuje jej większy rower, bo na tym musi się nieźle na pedałować 03.gif i mały już na nim ale to był oryginalnie rowerek dla malucha z czterema kółkami. Teraz biegowy odziedziczyła najmłodsza i próbuje. Jej też nie zamierzam nawet pokazywać, że rower może mieć więcej jak dwa kółka icon_wink.gif Muszę przyznać, że niespełna 4 latek wzbudza zainteresowanie śmigając na maleńkim dwukołowcu 06.gif
Pamiętam, że mąż, babcia (kupowała na urodziny owy rowerek) byli bardzo sceptycznie nastawieni a teraz nadziwić się nie mogą, że tak szybko załapała i teraz taki maluch śmiga bez bocznych kółek. Ale na naszej "wsi" generalnie uchodzę za dziwadło 03.gif bo jak można nosić dzieci w chuście albo jeździć wózkiem trójkołowym czy rowerkiem bez pedałów?? 37.gif icon_wink.gif
semi
Tosia 2 sezony przejeździła na laufradzie. Posadzona na pozyczony dwukołowy zwyczajnie pojechała. teraz juz śmiga na wlasnym. Miała troche problemu z opanowaniem ruszania, ale i z tym dała rade. Polecam biegowy.
LenaMama
U mnie każde z moich dzieci ma własny rowerek - gdyby miały dwa osobne to chyba by się pozabijały. Kochają na nich jeździć, a najlepiej już wcześniej dziecko przysposabiać do rowerka. W końcu kiedyś będzie jeździło na większym i nauczy się dwa razy szybciej
kajetanka
Moim zdaniem im szybciej dziecko zacznie się oswajać z rowerkiem tym lepiej, czyli jak tylko odpowiednio dorośnie wzrostem icon_wink.gif My kupiliśmy ten najmniejszy, Kaja miała ok 22 miesiące, na obniżonym siodełku był akurat, ale ona z tych drobiazków jest.
Tuptała sobie na nim w zeszłym roku, teraz coraz lepiej łapie i jak bawimy się, że mnie goni, naprawdę muszę uciekać icon_razz.gif

Niektórzy ludzie dziwnie się patrzą na dziecko biegnące na rowerze, ale ja mam to gdzieś, bo logicznie rzecz biorąc, tak lepiej nauczy się łapać równowagę i ma większą frajdę, niż maluch w jej wieku pchany na 3-kołowcu przez rodzica.

Ostatnio sąsiadka, która ma 4 dorosłych już dzieci zaczęła mi tłumaczyć, że kiedyś jeździło się z doczepianymi kółkami i było dobrze, a rower bez kółek to nie rower. Bo jej dzieci i wnuczka szybko przestawili się na normalny dwukołowiec, więc po co takie dziwactwa wprowadzać?

Nawet nie podjęłam dyskusji, bo widziałam, że nie zrozumie icon_wink.gif
Osobiście jeździłam na Smyku z bocznymi kółkami, choć nie było to wczoraj, pamiętam to uczucie, a teraz widzę dzieciaki na biegówkach, z tym "wiatrem we włosach" i przyznam szczerze, że gdyby za moich czasów były takie oszukane rowerki, na pewno przypadłyby mi do gustu icon_biggrin.gif
Są przede wszystkim bardziej dynamiczne, dziecko więcej się rusza, więcej uczy i lepiej ćwiczy swoją sprawność fizyczną. Daje więcej frajdy, rozwija większą prędkość, jest mniej stabilny, przez co wymaga większego zaangażowania.

Co więcej, podobno nacisk na pedały u tych najmłodszych nie jest wskazany, bo to niepotrzebne obciążenie kolanek.

Nie ma co trzymać się kurczowo stwierdzenia "ja się tak wychowałem i żyję", bo ilu z nas ma chociażby problemy z kręgosłupem, czy wady postawy? To raz, a dwa, skoro ja nie miałam na coś szansy, to mam i nie dać jej dziecku? icon_smile.gif
kuskus
CYTAT
My mamy taki z decathlonu, jest ok. Olek śmiga, zaczął w wieku około 18 miesięcy.


A my kupiliśmy taki rowerek Puky - https://hulajki.pl/65-puky-lr1l-rowerek-biegowy-ocean.html Mały się tak wycwanił, że teraz śmiga aż miło. Nie można go zagonić do domu.

CYTAT
Dziewczyny, a z doświadczenia własnego to doradźcie jali wiek jest najlepszy na rozpoczęcie zabawy z takim rowerkiem?


liczy się długość nóżek. Koniecznie zmierz. Z reguły producent podaje jaka jest minimalna długość.
mamcia79
Dla mnie rower biegowy to rewelacyjna sprawa. Mój starszy syn super na nim jeździł, bardzo szybko się nauczył i jak miał niecałe 4 lata już jeździł sam na większym rowerze, tylko na dwóch kołach. Teraz przyszło mi mieć bliźniaki więc muszę dokupić drugi rowerek biegowy i myślę nad takim, ma bardzo dobre opinie.
ten kształt kierownicy jest podoć najwygodniejszy https://www.chiccopolska.pl/ProdottiChicco/...00/Default.aspx
kuskus
mamcia79 - wiesz jak złapie równowagę to potem może bardzo szybko przesiąść się na coś szybszego - albo rowerek z dodatkowymi kółkami albo hulajnoga.
mammamia87
kupiłam chrześnicy na 2 urodziny i śmiga aż miło icon_wink.gif
Zosienkaa
Kiedy dziecko może zacząć się uczyć jeździć na takim rowerku biegowym ?
szeklanka
u mnie na dwa latka dostał i i jak stał tak pojechał icon_smile.gif
agarad
U nas też od drugich urodzin, a teraz doszedł jeszcze rowerek na 4 kółkach i dobrze idzie - liczę, że przyszłe lato będzie juz na 2 kółkach icon_smile.gif
A_KA
CYTAT(Zosienkaa @ Fri, 13 Sep 2013 - 15:58) *
Kiedy dziecko może zacząć się uczyć jeździć na takim rowerku biegowym ?



Najczęściej od 2 lat, ale ogólnie chodzi o to, żeby dziecko już DOBRZE potrafiło chodzić.

Mój Młody ma rowerek z Decathlonu, śmiga na nim aż miło, choć nie od razu zapałał do niego miłością.
klara555
Właśnie się zastanawiam nad zakupem takiego roweru dla mojego chrześniaka ma 3 latka. Jak byłam w weekend w CH to znalazłam easygo biker. Wygląda fajnie i bezpiecznie, jest drewniany, ma pompowane kółka,regulowane siodełko. Moja 5 letnia córka pojeździła na nim po sklepie i miała z tego wielką radość. Rowerek wygląda bardzo solidnie i myślę,że chrześniak będzie z niego dość długo kożystał. Na co zwracać uwagę kupując taki rowerek?
LidkaM
Kupiliśmy, choć przyznam się, że sceptycznie do tego zakupu podchodziliśmy. Śmigał bardzo szybko, zaliczył jeden upadek, na ścieżce była nierówność, której nie zauważyłam i nie zdążyłam podbiec i zapobiec. Teraz trochę przystopowaliśmy, pogoda raczej nie sprzyja. Tylko jedną mam obawę: podczas przesiadania się na zwykły rower nie będzie problemów z opanowaniem pracy nóg? Jak to u Was było? Dzieciaki same załapywały, czy trzeba było tłumaczyć?
agula1980
Moja Ania też dostała rowerek biegowy no ale nie umie na nim zupełnie jeździć, trzyma go miedzy nogami i z nim chodzi. Inne dziecko na placu zabaw dorwało ten rowerek i śmigało jak nie wiem co. Postanowiłam że kupie z bocznymi kołami ale zastanawiam się czy nie za szybko zrezygnowałam. Ile dziecko czasu potrzebuje aby załapać co i jak na biegowym? Bo na pewno z biegowego łatwiej nauczyć się na 2 kołach niż z doczepionymi.
ATeFKa
agula, na początki tak wyglądają, ze dzieci sobie bezpiecznie z tym rowerkiem chodzą, potem zacznie delikatnie siadać i nim się obejrzysz będzie śmigała!
agula1980
Właśnie wczoraj oglądałam na na YT jak dzieci uczą się na takich rowerkach i początki rzeczywiście tak samo potem nagle olśnienie i załapują. Pozatym moja Ania ma za nisko siodełko i chyba jest jej z tym nie wygodnie.
green
No właśnie miałam pytać, czy nie za niski ten rowerek dla Ani.
Mój Michu na początku z nim truptał, po 2 miesiącach śmigał jak stary, ale miał wtedy 18 m-cy więc jemu to troszkę zajęło.
agula1980
Chyba był za niski, podniosłam siodełko idzie jej lepiej oczywiście się nie odpycha tylko chodzi ale jakoś tak szybciej, pewniej, starszak jej pokazuje, uczy ją. Na pewno nie ma problemów z kierowaniem bo na tym z doczepionymi kółkami to ja prowadziłam ona pedałowała inaczej lądowałyśmy w krzakach. Na tym bez problemu zawraca, skręca, on jest bardzo leciutki. Chyba za późno zaczęłam naukę, powinnam w zeszłym roku.
Honey*
A ktore sa lepsze?
bo widzialam tez drewniane
rtonka
my mamy puky LR juz drugi rok smiga w nim
LidkaM
Honey* my mamy drewniany. Nie wiem czy lepszy od jakiegokolwiek innego, przy kupowaniu kierowaliśmy się tym, jak ten rowerek pracuje. Oglądaliśmy różne, ten "kręcił się" najlżej. Jeden oddaliśmy do sklepu (nie drewniany), bo po skręceniu okazało się, że trzeba dużo siły przyłożyć, żeby kółko zakręciło.

Dziś wybieramy się do sklepu oglądać bardziej prawdziwe rowery, Michu zaczynał latem ubiegłego roku. Zobaczymy jak mu się spodoba nowy rower...
camilla
Ja w tej kwestii poleciłabym szczególnie te drewniane rowerki biegowe i warto zapytać w komisach bo można dostać za pół darmo w świetnym stanie.
synkitrzy
My próbowalismy różne rówerki (mam trzech synów) ale jak dla chłopaków to wolę rowerki mocniejsze, z chamulacmi i pompowanymi kołami. Ale tak wogóle to ważne żeby dziecko jeździło na biegówce. To bardzo pomaga w późniejszej nauce jazdy na normalnym rowrze. Ale jak przypomne sobie co robili moi synowei to bezpieczniej jest jak mają hamulec:). Ważna też jest waga rowerka. Nie może być zbyt ciężki. Znalazłem taki artykuł Jak wybrać rowerek biegowy dla dziecka, może komuś pomoże w wyborze rowerków.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.