Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Niedługo urodziny Młodej. Powiem szczerze, że mamy problem. Mieszkanie odpada (próbowałam już raz i mi wystarczy). Kolorado było dla nas jakimś wyjściem do tej pory. Może nie było to szczytem moich marzeń, ale dziecię zadowolone było, a chyba o to głównie tu chodzi. Jednak teraz już Młoda zaczyna sama sobie pomału zdawać sprawę z faktu, że wyrasta z basenów z piłkami...
To powinno być miejsce, gdzie będzie można się poruszać. Raczej odpadają teatry. Kina tym bardziej (ciężko wcelować w film, którego cała grupa dzieci by jeszcze nie widziała). Młoda wpadła na pomysł urodzin na basenie, ale jak znalazłam właśnie przed chwilą cennik jednego basenu, który robi takie imprezy to mi się słabo zrobiło. 800 zł na wejście, bez wyżywienia. Bez znaczenia ile dzieci będzie tzn. do 45. Czyli właściwie za dwie godziny (chyba nawet niepełne) zabawy dzieci, z czego jedna na basenie, a druga na sali gimnastycznej (poczęstunek, "dyskoteka").
Młoda wpadła też na pomysł urodzin w parku linowym... ale w listopadzie to ciężko by było . Dwa, że nie mam pojęcia ile coś takiego u nich by kosztowało.
Rzucicie jakimś pomysłem? Najlepiej z orientacyjnymi kosztami od razu
sammy
Wed, 28 Sep 2011 - 23:44
Nie wiem skÄ…d jesteÅ›, ale u nas ma powodzenie Anikino www.anikino.pl/
pozdrawiam s.
marghe.
Thu, 29 Sep 2011 - 00:11
W zeszłym roku Gaba wymyśliła sobie urodziny w kręgielni. Najbliżej Ciebie to chyba będzie na Saskiej Kępie. To chyba będzie to https://www.pora.pl/venue/kregielnia-saska
W tym roku zapasza tylko kilka kolezanek, więc damy radę w domu
Fragosia
Thu, 29 Sep 2011 - 08:22
Arek w zeszłym roku był na urodzinach na sciance wspinaczkowej. A urodziny na basenie w W-wie faktycznie b. drogie. W Krakowie w Parku Wodnym zdecydowanie tańsze -koszt od osoby 24,00 zł, liczba osób min. 8. + opłata instruktora.
A_KA
Thu, 29 Sep 2011 - 08:43
O kręgielni zapomniałam. A w sumie to też kiedyś było jakieś ultimatum dla nas. Mamy nawet jedną kręgielnię bliżej nas (kompleks sportowy, basen, siłownie itp)... tyle, że aktualnie są w remoncie. Przez najbliższy rok podobno (muszę się zorientować czy kręgielnia też nieczynna, bo baseny na 100 procent).
Ścianka wspinaczkowa... Nie mam pojęcia gdzie takie cudo jest koło nas.
Na stronach innych basenów nie widzę innych informacji na temat organizacji urodzin.
Mafia
Thu, 29 Sep 2011 - 08:51
Nie jestem z Warszawy, ale w moich okolicach są firmy (najczęściej prowadzące sklepy z akcesoriami do hobby), które organizują u siebie urodziny związane z pracami ręcznymi, typu robienie kartek, decoupage, biżuteria itd. Może coś takiego znajdziesz koło siebie?
Artola
Thu, 29 Sep 2011 - 09:04
U nas sprawdziła się kręgielnia. Słyszałam też o urodzinach w grocie solnej.
malgog
Thu, 29 Sep 2011 - 09:56
fajną ofertę urodzinową ma ZOO, w ub. roku moja koleżanka zorganizowała przyjęcie 9-latkowi najpierw jest przyjęcie w sali na miejscu potem pani z ZOO oprowadza dzieciaki do niektórych zwięrząt, wchodzą w miejsca niedostepne dla "zwyklych" odwiedzających, dzieci mogą karmić niektóre zwierzeta, nie pamiętam ile wyszło ale cena byla bardzo korzystna, rodzice towarzyszący dzieciom płacili za siebie
kręgielnia nie wychodziła drogo ale zazwyczaj tuz obok są automaty i tutaj cena żetonów już nie jest taka mała
malgog
Thu, 29 Sep 2011 - 10:03
doczytałam, że pytasz o koszty - o ile mnie pamięć nie myli wynajęcie sali z pania oprowadzającą 250 zł, nie pamiętam jak z biletami dla dzieci czy wchodzily w ta cenę + słodycze i napoje wg własnego uznania ale to ceny z ub. roku, na pewno nie były to duże koszty
Agnieszka AZJ
Thu, 29 Sep 2011 - 10:40
ZOO jest fajnym pomysłem. Ja robiłam w ZOO urodziny wszystkim moim córkom i były to nasze najfajniejsze imprezy.
Tylko... w listopadzie to chyba jest niemozliwe Nie wiem, jak teraz, ale kiedys robili urodziny tylko w sezonie ciepłym. Z drugiej strony - Julka ma urodziny w styczniu, ale dała się namówić na odłożenie imprezy do majowych imienin, zeby zrobić je właśnie tam.
Agnieszka AZJ
Thu, 29 Sep 2011 - 10:44
Znalazłam swoją starą wypowiedź w podobnym wątku:
CYTAT(Agnieszka AZJ @ Fri, 28 May 2010 - 14:10)
Wyciągam temat, żeby sie podzielić świezymi wrażeniami z wczorajszej imprezy Julki w ZOO.
Pani przewodniczka czekala na nas przy bramie i zabrała dzieci na spacer po ZOO. Spacer trwał 2 godziny , m.in. byli w sali edukacyjne w ptaszarni gdzie mogli brać na ręce węża. Ja w tym czasie przygotowałam stół w Baśniowym ZOO i juz zaczęłam się niepokoić, ze coś się stało, ale podobno dzieci chciały wszystko zobaczyc i dlatego to tak długo trwało. Kiedy przyszli do Basniowego ZOO, z trudem udało mi się ich zgromadzić przy stole, zeby Julka zdmuchnęła świeczki z tortu Odśpiewali szybkie "Sto lat" i pobiegli - karmić zwierzęta w zagrodach (pani przewodniczka miała przygotowaną odpowiednią paszę) i bawić się na placu zabaw. Przy stole właściwie nie siedzieli Na szczęście o 19 zaczął padać deszcz, więc łatwiej nam było zachęcić dzieci do odwrotu
Koszt imprezy: - wynajęcie przewodniczki i stołu - 130,- zł (kwota stała niezależnie od ilości dzieci) - bilety do ZOO - 132,- zł (oprócz Julki było 10 gości plus Ania, jedna Mama i ja - solenizant wchodzi za darmo i jedna osoba dorosła na 10 dzieci, druga mama policzona została ulgowo jako bilet rodzinny). Bilet ulgowy - 11 zł, dorosły - 16, rodzinny - wszyscy po 11. - poczęstunek, ktory sama organizowałam - ok. 160,- zł (w tym obrus, talerzyki i kubeczki)
Razem - ok. 420 zł za imprezę na 11 osób.
Bardzo przydaje się druga osoba dorosła, bo wtedy jedna idzie z dziećmi, a druga szykuje stół. Chodzenie po ZOO z wózkiem pełnym jedzenia i tortem w ręku nie należy do przyjemności
A_KA
Thu, 29 Sep 2011 - 12:31
Nie zdawałam sobie sprawy, że ZOO organizuje takie fajne imprezy . Wiedziałam, że jest taka możliwość, ale nie miałam pojęcia, że to wszystko jest tak fajnie pomyślane. Nawet finansowo całkiem fajnie to wypada. A my mamy jeszcze bilety roczne to może jeszcze ciut taniej by wyszło . Muszę dopytać czy listopad wchodzi w grę... Pewnie nie, bo nawet ten stół dla solenizanta przecież pod otwartym niebem mają .
No chyba, że też namówię Karolę na przełożenie imprezy na imieniny... Jednak raczej wątpię żeby się to udało.
Na urodzinach w kręgielni Karola raz była u koleżanki. Podobało jej się, szczególne, że wygrała turniej (w ogóle ona jakieś szczęście do tych kręgli ma, raz nawet na Lecie w Mieście zdobyła puchar i 1 miejsce w zawodach). Tylko, że tu to raczej rodzice są bardzo zaangażowani w organizację imprezy/pilnowanie dzieci itd. A ja w życiu w kręgle nie grałam i nie mam o tym pojęcia
malgog
Thu, 29 Sep 2011 - 13:01
CYTAT(A_KA @ Thu, 29 Sep 2011 - 13:31)
Muszę dopytać czy listopad wchodzi w grę... Pewnie nie, bo nawet ten stół dla solenizanta przecież pod otwartym niebem mają .
ale w ZOO przyjęcie nie jest pod gołym niebem...ja zrozumiałam, że tam jest sala gdzieś w budynku z tego co pisze Agnieszka AZJ to też nie wynika, żeby to bylo pod gołym niebem
cięzkimi przedmiotami potrafisz rzucać ? to świetnie poradzisz sobie w kregle...wogóle się nie przejmuj...
Agnieszka AZJ
Thu, 29 Sep 2011 - 13:41
Nasze przyjęcia w ZOO zawsze były przy placu zabaw - tam jest stół pod wiatą. Pytałam - co jesli będzie brzydka pogoda i powiedziano mi, że w awaryjnych sytuacjach można urzadzić poczęstunek w słoniarni (chyba).
Ale to było ponad rok temu - mogło się coś od tego czasu zmienić.
A_KA
Thu, 29 Sep 2011 - 15:38
CYTAT(Agnieszka AZJ @ Thu, 29 Sep 2011 - 13:41)
Nasze przyjęcia w ZOO zawsze były przy placu zabaw - tam jest stół pod wiatą. Pytałam - co jesli będzie brzydka pogoda i powiedziano mi, że w awaryjnych sytuacjach można urzadzić poczęstunek w słoniarni (chyba).
Ale to było ponad rok temu - mogło się coś od tego czasu zmienić.
A byłaś w słoniarni? Tam się chyba nie da nic przełknąć z powodu zapachu
Tzn. na piętrze była jakaś restauracja kiedyś (nie byłam, ale widziałam drogowskazy), więc mam nadzieję, że piętro jest pozbawione specyficznego zapachu słoni .
Ogólnie pomysł ZOO bardzo mi się spodobał. Pogadam z Karolą, pewnie też będzie zadowolona. Ale najpierw przejdę się do ZOO (a mam rzut beretem, więc spoko ) i dopytam o szczegóły...
Agnieszka AZJ
Thu, 29 Sep 2011 - 15:40
Nie pamiętam, czy to była słoniarnia czy ptaszarnia, ale zapach wszędzie nie jest aperyczny Na szczęscie nam pogoda dopisała, więc nie musiałam sprawdzać
marghe.
Thu, 29 Sep 2011 - 22:57
A_Ka , a w Malinowie byłyście kiedyś? Organizują przyjęcia tematyczne https://www.malinowo.pl/urodziny.asp Gaba się tam świetnie bawiła (temat przewodni - Scooby doo )
marghe.
Thu, 29 Sep 2011 - 22:59
CYTAT(A_KA @ Thu, 29 Sep 2011 - 13:31)
, Na urodzinach w kręgielni Karola raz była u koleżanki. Podobało jej się, szczególne, że wygrała turniej (w ogóle ona jakieś szczęście do tych kręgli ma, raz nawet na Lecie w Mieście zdobyła puchar i 1 miejsce w zawodach). Tylko, że tu to raczej rodzice są bardzo zaangażowani w organizację imprezy/pilnowanie dzieci itd. A ja w życiu w kręgle nie grałam i nie mam o tym pojęcia
Dzieci same sobie śpiewająco radzą
A_KA
Thu, 29 Sep 2011 - 23:12
CYTAT(Agnieszka AZJ @ Thu, 29 Sep 2011 - 15:40)
Nie pamiętam, czy to była słoniarnia czy ptaszarnia, ale zapach wszędzie nie jest aperyczny Na szczęscie nam pogoda dopisała, więc nie musiałam sprawdzać
Nie no... ptaszarnia to już fiołki dosłownie w porównaniu ze słoniarnią
CYTAT(marghe. @ Thu, 29 Sep 2011 - 22:57)
A_Ka , a w Malinowie byłyście kiedyś? Organizują przyjęcia tematyczne https://www.malinowo.pl/urodziny.asp Gaba się tam świetnie bawiła (temat przewodni - Scooby doo )
W Malinowie nie byłam. Zerknęłam w link. Zapowiada się ciekawie... A jak to cenowo wypada? Nie wiem tylko czy tematycznie uceluję z wybredną Karolą. Bo Scooby odpada (w zeszłym roku byłby ok, teraz już nie), spodobałoby jej się to "Salon Mody i Urody wykreuje młode damy niezależnie od pogody ", ale chce też kilku chłopaków zaprosić, więc raczej odpada
CYTAT(marghe. @ Thu, 29 Sep 2011 - 22:59)
Dzieci same sobie śpiewająco radzą
Hmmm... a mnie się wydawało, że to jakieś bardzo skomplikowane, cała aparatura licząca punkty/pilnowanie żeby odpowiednie osoby rzucały w odpowiedniej kolejności... Pewnie się mylę . No ale w kręgielni byłam dwa raz w życiu, po 5 minut, z czego ani raz nie grałam, a tory to właściwie z daleka widziałam
marghe.
Thu, 29 Sep 2011 - 23:18
Cen nie pamiętam, zadzwoń. Tematy można wymyślac własne m może Karola wpadnie na coś co by pasowało wszystkim.
Co do kręgli - wszystko jest wyświetlone na tablicy
amore
Fri, 30 Sep 2011 - 12:32
Basen ,kręgielnia lub kino
A_KA
Tue, 04 Oct 2011 - 14:46
Niestety ZOO odpada. Urodziny można u nich urządzić jedynie od kwietnia do września. 1. Jedną z głównych atrakcji tych urodzin jest karmienie zwierząt z mini-zoo, których nie ma już na wybiegach później 2. poczęstunek tylko pod wiatą koło placu zabaw (w słoniarni nie można już, bo zlikwidowali tą knajpkę), 3. jak nie będzie pogody to i zabawy na placu zabaw nie będzie, a to też część atrakcji dla dzieciaków jednak... Że też wcześniej o tych całych urodzinach nie zaczęłam myśleć... Można było dwa miesiące wcześniej tzn. pod koniec września zorganizować je. A tak, jestem w kropce. Młoda (po co ja jej się wygadałam?!) marzy już o ZOO. Urodziny ma 7 listopada, nie da rady przełożyć jej tego na maj (imieniny) bo to jeszcze pół roku... Ona już teraz nie może się doczekać imprezy.
Cenowo to bardzo fajnie u nich wychodzi. 130 zł za przewodnika + bilety dla dzieci (a że my mamy roczny to 2-kę wprowadziłabym za darmo).
Nie wiem... może zrobimy tak, że na przyszły rok, kolejne urodziny zaklepiemy wrześniowy termin w ZOO. A w tym roku zrobimy w kręgielni... Kręgielnia koło nas otwarta, ale jeszcze nie byłam i nie pytałam czy terminy mają. Chyba muszę się pospieszyć
Agnieszka AZJ
Tue, 04 Oct 2011 - 15:07
Ja z Julką wypertraktowałam przełożenie imprezy o 5 miesięcy - za to w "urodziny właściwe" zaprosiła najlepsze przyjaciółki na nocowanki. Żadnych atrakcji im nie wymyślałam, samo spanie pokotem na podłodze było wystarczającą frajdą Plus tort.
A_KA
Sat, 08 Oct 2011 - 23:17
CYTAT(Agnieszka AZJ @ Tue, 04 Oct 2011 - 15:07)
Ja z Julką wypertraktowałam przełożenie imprezy o 5 miesięcy - za to w "urodziny właściwe" zaprosiła najlepsze przyjaciółki na nocowanki. Żadnych atrakcji im nie wymyślałam, samo spanie pokotem na podłodze było wystarczającą frajdą Plus tort.
My na nocowanki nie mamy za bardzo miejsca. Przenocować jedną/dwie koleżanki to góra.
Na razie stanęło na tym, że: - Karola nie chce urodzin w Kręgielni - baseny odpadają ze względu na cenę (znalazłam dwa, które organizują urodziny, jeden na wejściu chciał 800 zł, drugi 600, a to jeszcze nie wszystkie koszty były), próbowałam się dodzwonić do naszego ulubionego basenu i dowiedzieć jak to wygląda u nich (chyba też robią urodziny), ale dodzwonić się do nich nie można, a na maila nie odpowiadają, - zoo jest super, ale w tym roku już nie da rady - zarezerwujemy niedługo termin wrześniowy w następnym roku (czyli urodziny kolejne o dwa mies. wcześniej) - Karola ma pogadać z dzieciakami z klasy, ona chciałaby Kolorado, znowu , ma zapytać co reszta towarzystwa na to... - ewentualnie jeszcze impreza w domu wchodzi w grę, w sumie to przeżyłyśmy już kilka podobnych to i kolejną przeżyjemy
Co o tym myślicie? Boję się trochę, bo nigdy tam nie byłam/nie widziałam jak organizują imprezy...
domi
Sat, 29 Sep 2012 - 15:00
A ja trochę z innej beczki, choć też o 10-tych urodzinach. Jak wyprawić wspaniałe urodziny w 2-pokojowym meiszkaniu, bez balkonu i podwórka? Co roku organizujemy urodziny, bo to nasza rodzinna tradycja, ze na urodziny dzieci zaprasza sie rodzinę (babcie, ciocie, wujków, kuzynostwo). Jednak w tym roku Dominika powiedziałą coś takiego: "dlaczego moje urodziny zawsze są takie nudne? Ja chcę mieć takie urodziny jak Aga, Kuba czy Bartek. " Aga, Kuba i Bartek to kuzynowsto, mieszkaja na wsiach, maja swój dom 2-pietrowy, tarasy, balkony, podwórka, place zabaw. Aga ma ciocię, która gra w teatrze, więc co roku robi dzieciom jakiś teatrzyk. Kuba ma wujka animatora, który zawsze robi dzieciom dyskoteke z konkursami i zabawami. Bartek nie ma tak zdolnych cioć i wujków, ale za to ma podwórko, na którym można zrobić grilla, wystawić głośniki i włączyć dziecięce nagrania. A my nie mamy nic z powyzszego . Nie stać nas też by rodzinę (około 20 osób+my) zaprosić na kinder-bal w restauracji. W domu wyglada to tak, ze siedizmy przy stole w dużym pok. Dzieci po jedzeniu idą do małego pokoju bawić się. Jest duszno i ciasno, bo nawet balkonu nie ma. Wszyscy siedzą i nie ruszają sie w zasadzie, bo gdzie mieliby isć? do łazienki i tyle.... . Jak ja mam dziecku zozrganizowac coś wyjatkowego w tej sytuacji? Moze macie jakies propozycje?
Ika
Sat, 29 Sep 2012 - 15:21
Czytając wątek przyszło mi do głowy, że fajnie byłoby, gdyby CNK organizowało urodziny A może to robi...?
agabr
Sat, 29 Sep 2012 - 15:56
Nie nie robi , ale jak dysponujesz lokalem to szalony naukowiec robi . Domi no niestety w tej sytuacji masz wyjscie takie albo zapraszasz rodzine na posiadowe ale umowmy sie dla Dominiki to srednia atrakcja a nastepnie robisz impreze dla kolezanek (naprawde fajne zabawy mozna wymyslec w domu) . Nie wiem w jakim miesiacu Dominika ma urodziny ale piknik na trawie polaczony z animacjami dla dzieci tez bylby mily.b
edit. Doczytalam w pazdzierniku , fantastyczny miesiac na zrobienie imprezy polowej z pieczeniem ziemniakow .b
Ika
Sat, 29 Sep 2012 - 16:01
CYTAT(agabr @ Sat, 29 Sep 2012 - 14:56)
edit. Doczytalam w pazdzierniku , fantastyczny miesiac na zrobienie imprezy polowej z pieczeniem ziemniakow .b
Doskonały pomysł! Szkoda, że Oskar ma urodziny w grudniu I szkoda, że CNK nie robi takich imprez, aczkolwiek, na logikę, byłoby to pewnie logistycznie trudne. Lokalem niestety nie dysponuję. Kurczę, będę miała problem z tegorocznymi urodzinami.
agabr
Sat, 29 Sep 2012 - 16:05
No dobra to ja napisze jak wygladac beda urodziny Jedrka . Po pierwsze beda z kolega z klasy , ktory urodzil sie w tym samym szpitalu , tego samego dnia o tej samej godzinie i po porodzie lezeli obok siebie Ojciec kolegi jest sportowcem , w jego gestii jest zalatwienie zabaw fizycznych (mecz pilki noznej , liny , podchody) siostra mojego meza pracuje jako animatorka i w jej rekach sa pozostale zajecia (doswiadczenia naukowe, zabawy z wchodzeniem do baniek ) ja zajmuje sie strona kulinarna (nie jestem kucharka ) .Wszystko odbedzie sie w ogolnodostepnym lasku generujac koszty w okolicach 500 zl co przy dwojce dzieci nie ma wiekszego znaczenia .b
Natomiast kompletnie nie mam pomyslu na Zoski urodziny , tlum czteroletnich panienek powoduje we mnie chec ucieczki
Ika
Sat, 29 Sep 2012 - 16:09
Fajne, pozostaje pozazdrościć, bo nie mam męża sportowca i siostry animatorki, co więcej, urodziny mamy zimą. Ale za to też zawsze z kolegą z klasy, który się urodził może nie tego samego dnia, ale w tym samym miesiącu i kumplują się od zerówki. I faktem jest, że dla dwójki ciężar finansowy takiej imprezy jest zawsze mniejszy, niż dla jednego, nawet jak robiłyśmy w tych Koloradach i innych takich. Szczególnie, kiedy są to koledzy z klasy, bo mają wspólnych znajomych
agabr
Sat, 29 Sep 2012 - 16:13
Ika kolezanka Jedrka ma urodziny zima jakos 3 stycznia, corocznie wyprawia je na gorce , dzieciaki maja sie stawic z sankami ,nigdy co prawda nie bylam na nic bo zawsze jezdi A. ale wiem , ze te urodziny Uli ciesza sie wielka popularnoscia , po gorce jest samodzielnie robiona pizza w ich mieszkaniu .b
A tak w ogole , zeby dziesieciolatkom zorganizowac fajny mecz nie trzeba byc pilkarzem legii .Znam co najmniej dwa klub sportowe , ktore wynajmuja sale , jest i scianka i mozna pograc w pilke i zrobic inne sportowe zajecia.Jeszcze mi przyszlo do glowy , skoro Oskar ma zima , pewnie wiekszosc rodzicow jest zmotoryzowana , kulig pod Warszawa , mysmy robili kiedys nie urodzinowo ze znajomymi to bylo jakies 200 zl .b
emce
Sat, 29 Sep 2012 - 16:34
Ja jestem idealnie w momencie urodzinowym, bo jutro ma miejsce pierwsza w zyciu urodzinowa impreza Krzysia (wczesniej nie organizowalismy, a Krzys nie zglaszał potrzeby. W tym roku poprosił). Robimy w domu. W planie mamy zabawe zabawkami Krzysia (chlopcy), zabawę zabawkami Mai (dziewczynki), jemy tort, sami robią pizzę. Jak bedzie potrzeba - zrobię gofry. Boje sie pandemonium i ogólnego chaosu, ale mam nadzieje, że wszyscy sie pobawią, najedzą (kupilam chipsy, bo Krzys błagał... ) i że wszyscy wyjdą zadowoleni. Animacji nie przewiduję, bo sie do tego nie nadaję. Mai imprezy wygladają podobnie - zabawe zawsze organizowaly i organizują sobie same. Wszystkie imprezy do tej pory organizowane są w domu, bez pomocy zewnętrznych. Także wtedy (do ubiegłego roku ) gdy mieszkalismy w klkitce małej, teoretycznie nie majacej warunków
Tak naprawde jestem przerazona jak to wyjdzie. Najbardziej stresuja mnie niektórzy rodzice, ktory również czują się zaproszeni. Czego na zaproszeniach nie było
Graz
Sun, 30 Sep 2012 - 00:50
No ale do tej górki czy kuligu to przydałby sie jednakowoż snieg, a z tym róznie bywa ostatnio zimą. A jestem żywo zainteresowana styczniem, albowiem wtedy Wojciech Chyba że Go namówię na imieniny (koniec kwietnia) i zaatakujemy zoo.
zilka
Sun, 30 Sep 2012 - 06:54
CYTAT(emce @ Sat, 29 Sep 2012 - 17:34)
Tak naprawde jestem przerazona jak to wyjdzie. Najbardziej stresuja mnie niektórzy rodzice, ktory również czują się zaproszeni. Czego na zaproszeniach nie było
Ja się już przyzwyczaiłam, że do pewnego wieku dzieci to jest robienie dwóch imprez... Jednej dla dzieci, drugiej dla rodziców...
kalarepa78
Sun, 30 Sep 2012 - 17:59
Ika, a tamika? Nie są tani (chyba), ale mają też ofertę dla starszych dzieciaków (roboty!)
ania32sz
Mon, 01 Oct 2012 - 14:32
Moja Gaba ma urodziny za 10 dni i też mam problem jak zorganizować imprezę. Teraz modny jest basen, ale nas najzwyczajniej nie stać. Poza tym Gaba ma rękę w gipsie, więc odpada ten pomysł. Ma być chyba 5 koleżanek. Przeważnie impreza odbywała się w domu, ale już kilka razy zdarzyło się, że jakaś koleżanka narzekała, że jest nudno. Eh... no to mam dylemat. Nie wspomnę już, że kompletnie nie wiem co kupić na prezent. Wspominała coś o mikroskopie, ale czy to nie będzie kolejny gadżet stojący gdzieś w kącie?
Trochę odświeżę, bo niedawno moja córka była na urodzinkach w Gdyni. Nie spodziewałam się że będzie tak fajnie. Wyprawiono w Adventure Park Kolibki. To tak park rozrywki. Dzieciaki naprawdę fajnie się bawiły, miały wiele różnych atrakcji. Jeśli ktoś jest z trójmiasta i nie wie gdzie dziecku wyprawić urodzinki to ten park jest dobrym i świetnym miejscem na urodziny.
anirka
Thu, 09 Nov 2017 - 12:47
Co do urządzania urodzin w mieszkaniu to nie zawsze musi się źle kończyć, ale ważna jest organizacja. Sama mam 2 pokoje i udało mi się naprawdę niewielkim kosztem zorganizować fajną imprezę. Trzeba tylko przygotować mnóstwo zabaw, których dzieci jeszcze nie znają. Można coś porysować, pomalować twarze albo zrobić urodziny tematyczne. Tutaj macie kilka takich pomysłów: https://supermamy.limango.pl/zorganizowac-d...-urodziny-domu/, ja robiłam dzieciom imprezę w stylu western i udała się świetnie.
muppet
Wed, 29 Sep 2021 - 13:49
Słyszałam, że w okolicach Wisły jest dużo świetnych parków linowych, to świetny pomysł na urodziny:) Wiem, że są otwarte także na jesieni, jedyne, na co warto zwrócić uwagę, to odpowiedni strój. Tutaj znalazłam ciekawy artykuł, jak się ubrać do parku linowego https://bcamp.pl/jak-sie-ubrac-do-parku-linowego. Jeśli chcecie spędzić na dworze dużo czasu, warto zadbać zwłaszcza o dobry ubiór dla malucha.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
. Dwa, że nie mam pojęcia ile coś takiego u nich by kosztowało.
(muszę się zorientować czy kręgielnia też nieczynna, bo baseny na 100 procent).
Nie wiem, jak teraz, ale kiedys robili urodziny tylko w sezonie ciepłym.
, m.in. byli w sali edukacyjne w ptaszarni gdzie mogli brać na ręce węża. Ja w tym czasie przygotowałam stół w Baśniowym ZOO i juz zaczęłam się niepokoić, ze coś się stało, ale podobno dzieci chciały wszystko zobaczyc i dlatego to tak długo trwało. 
Odśpiewali szybkie "Sto lat" i pobiegli - karmić zwierzęta w zagrodach (pani przewodniczka miała przygotowaną odpowiednią paszę) i bawić się na placu zabaw. Przy stole właściwie nie siedzieli 
. Nie stać nas też by rodzinę (około 20 osób+my) zaprosić na kinder-bal w restauracji. W domu wyglada to tak, ze siedizmy przy stole w dużym pok. Dzieci po jedzeniu idą do małego pokoju bawić się. Jest duszno i ciasno, bo nawet balkonu nie ma. Wszyscy siedzą i nie ruszają sie w zasadzie, bo gdzie mieliby isć? do łazienki i tyle.... . Jak ja mam dziecku zozrganizowac coś wyjatkowego w tej sytuacji? Moze macie jakies propozycje?