To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Przepuklina pępkowa

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

anax
Mam kilka pytań odnośnie operacji.
Chętnie wysłucham wszystkich odnośnie rekonwalescencji po po operacji.
Idę na operacje za miesiąc i chciałabym wiedzieć ile czasu potrzebuję na zagojenie się rany i powrót do pracy.Dodam że praca nie jest lekka.
Maciejka
Podpinam się, tylko interesuje mnie przepuklina pachwinowa. Właśnie zadzwonił do mnie lekarz i chciał mnie pokroić 13.10, ale poprosiłam o przesunięcie mnie na listopad lub grudzień. Bo się boję.

Anax moja koleżanka po zabiegu na pachwinową miała 2 miesiące zwolnienia. Ale najgorsze były pierwsze 2-3 tygodnie.
anax
ja na twoim miejscu bym się godziła jak najwcześniej przynajmniej nie myślisz tak długo.
Ja mam termin na 17 listopad od 2 listopada zaczynam badania i wizyty lekarskie.I pewnie do końca roku do pracy nie wrócę a co będzie dalej to zobaczymy.
aronka
Anax, nie znam odpowiedzi na Twoje pytania, ale trzymam kciuki, żebyś szybko doszła do siebie. przytul.gif
A! I za Maciejkę oczywiście też!!! icon_smile.gif
Maciejka
Ja myślę już od sierpnia. icon_smile.gif Ale w listopadzie lub grudniu już pójdę. Muszę odwalić kilka wizyt wcześniej. U alergologa i pulmonologa, żeby się przygotować.
Paula.
Dziewczyny trzymam za Was kciuki&&&&&&&&&

Anax mam pytanie, jak stwierdziłaś przepuklinę, do jakiego lekarza z tym poszłaś i kiedy zdecydowałaś się na operację.
Mnie teraz podczas ciąży gin wykrył przepuklinę pępkową, na razie niewielką, ja mam wrażenie, że mam tak od zawsze i powiem szczerze nie uśmiecha mi się kolejna operacja, więc zastanawiam się, czy to faktycznie konieczne.
anax
Paula.Ja zauważyłam kulkę nad pępkiem jak popracowałam w ciężkiej pracy i po pół roku schudłam 10 kg.
byłam u chirurga w przychodni jakieś 4 lata temu i stwierdził że z tym można żyć. Teraz poszłam do chirurga w szpitalu i od razu skierował mnie na operacje.Teraz mija 5 lat jak decyduję się na operacje ale zaznaczam że przez to boli mnie czasami cały brzuch i mam czasami duszność.
dzięki Aronka
A_KA
Dziewczyny... z przepukliną pępkową nie miałam styczności, ale z pachwinową już tak.

Mój sąsiad, człowiek w już podeszłym wieku, około roku temu przeszedł operację na przepuklinę pachwinową. Nie wiem jak dokładnie wyglądała rekonwalescencja, ale wiem, że bardzo sobie chwalił to jak się czuł PO operacji. Z tym, że on bardzo źle czuł się przed, przepuklina bardzo mu dokuczała i bardzo przeżywał to, że ją ma. Już mniej przejmował się całą operacją.

Córka mojej kuzynki przeszła (jako małe dziecko, więc nie wiem czy to wszystko tak samo wygląda jak u dorosłej osoby) operację na przepuklinę pachwinową. O ile dziecko wcześniej często płakało, tak po operacji się uspokoiło. Rana (malutka) szybko się zagoiła.
Adam miał mieć też taki zabieg (połączony z usunięciem wodniaka) i wiem, że poprzedniego dnia mieliśmy stawić się w szpitalu - na wywiad i badania. I następnego znowu do szpitala przyjechać na zabieg. Teoretycznie jeszcze tego samego dnia mieli nas wypuścić ze szpitala. I potem miałam przez bodajże trzy tygodnie uważać (ciekawe jak?), żeby się nie przeforsowywał. Z tego co się nasłuchałam - nie warto czekać, nie warto odkładać zabiegu.
Adamowi się udało, wodniak się wchłonął a przepukliny podobno jednak wcale nie było...

Mój wujek też przeszedł operację na pachwinową. Tyle, że on akurat bardzo długo zwlekał, bał się zabiegu i doprowadził się do nieciekawego stanu. Tak czy inaczej, po operacji odżył.



gosiagosia
ja mialam pepkowa po porodzie czy tez ciazy, bo nie wiem co dokladnie bylo wynikiem. w kazdym razie to bylo straszne uczucie jak nie czulam zadnego oporu miesni, tylko jedna wielka miekkosc a byla ona spora. na szczescie nawet nie wiem kiedy, chyba jak bylam z malym w szpitalu, wchlonela sie, bo miesnie mi sie zeszly i cale szczescie.
nie ma co sie meczyc, zoperuja i bedzie ok.
Paula.
Mnie ta przepuklina póki co w ogóle nie przeszkadzała, jedynym objawem był wystający pępek, ale to jak dla mnie nie jest wielki problem. Jeżeli po ciąży okaże się, że przepuklina jest na takim poziomie jak była, to nie będę nic z nią robiła, trochę zbyt wiele razy już mnie kroili.

Będę za Was mocno kciuki trzymać.
gosiagosia
no jak nie wadzi, to ok. ja mialam spora i jak na to patrzylam i dotykalam, to mialam odruch wymiotny.
Pysiaczek
Moja mam miała zabieg na przepuklinę pachwinową. Po zabiegu do formy wróciła w przeciągu miesiąca - ale to twarda sztuka jest. nie należy z tym zwlekać, ja widziałam brzuszne u moich podopiecznych - masakra.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.