To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

...

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Joanna 81
.
fifafo
u nas chłopaki mieli najprostsza taka co kosztowała ok 50/70 zł do tych wakacji jeszcze była 4 lata
Joanna 81
CYTAT(fifafo @ Tue, 25 Oct 2011 - 21:39) *
u nas chłopaki mieli najprostsza taka co kosztowała ok 50/70 zł do tych wakacji jeszcze była 4 lata


bawili się nią chętnie? coś uległo zniszczeniu?
rysa154
my mamy taka

https://allegro.pl/smoby-sklep-elektroniczn...1883850980.html

chyba nic sie nie popsuło przez 2 lata, dzieciaki bawia sie średnio chętnie,córka bardziej, jedynie to dokupilismy polskie pieniadze, a wczesniej uzywalismy równiez prawdziwych monet groszowych itp. no i mało artykułów jest,ale u nas ida w ruch plastikowe owoce i wszytsko co jest pod reka,lub udajemy,ze np. kubek jest mlekiem 06.gif

generalnie ok zabawka
krolewienka
Zula ma nieco mniej wyposażoną (bez czytnika kart i tego wystającego, co pokazuje cenę icon_wink.gif ). ogólnie szał był przez dwa-trzy miesiące. obecnie leży w skrzyni, wyciągana raz na jakiś czas. Zuzia za każdym razem chętnie się nią bawi, ale nie jest to jej ulubiona zabawka. nic się nie zniszczyło - mamy rok.

zaznaczę jednak, iż Zuzia nie ma pociągu do: lalek, wózków, kuchni, sklepu itp. ona zdecydowanie plastyczna jest bardziej, więc może to stąd wynika.
Joanna 81
ryba ta wasza kasa wypasiona, wygląda mi też na większą od pozostałych, które widziałam na All.

krolewienka moja tez bardzoej plastyczna niz zabawowa, choć teraz akurat szykuje przyjęcie dla swoich zabawek rozkładając kubeczki, talerzyki i sztućce icon_wink.gif zastanawiam się jak długo trwałaby radość z tej kasy. Kiedyś bawiła się w sklep, była też lekarzem, nauczycielką ....
Abotak
moj maja od lat taka normalna, bez roznych specjalnych gadzetow. Jest nadal w uzyciu co najmniej raz w tyg kiedy to bawia sie w sklep , weterynarza itede icon_wink.gif
MSZ daje ogromne pole do popisu dla wyobrazni bo oprocz tego ze trzaskaja ta kasa, to sami sobie produkuja np bilon ( jakis tam jest w zestawie ale na ich potrzeby niewiele), wymyslali tez walute w roznych systemach, caly wystroj sklepu i towary do tegoz ( niektore wybieraja z zabawek czy przedmiotow codziennego uzytku, inne sami tworza albo przynajmniej wlaczaja wyobraznie zeby asortyment skompletowac ( np do papierniczego)
Bardzo mnie to cieszy bo i ww wyobraznia w ruchu i zapotrzebowanie na plastyczny element, a czesto i bez kasy jesli sklepow kilka ( kasy tylko 2 mamy a starszaki tez lubia sie wlaczac)
Z moich obserwacji im bardziej wypasiona zabawka, tym mniej rozwijajaca i w efekcie szybciej sie znudzi bo przestaje stymulowac po rozgryzieniu dostepnych funkcji a ze nie rozwija wyobrazni czy nie wlacza innych zmyslow, to i satysfakcja ograniczona.

PS
byl tez etap uzywania prawdziwych pieniedzy ale to raczej w obrebie funta z minutami czy kilku £, glownie kiedy w pensach liczyli.
Pozniej sobie wyprodukowali wypasiona wlasna walute (`imitujaca` prawdziwki i inna wlasnego pomyslu)
Joanna 81
Bogusia zgadzam się z Tobą w kwestii rozwijania wyobraźni icon_wink.gif
O ile się zdecyduję na zakup kasy, to z pewnością Natalia będzie miała okazję do poszerzania swoich zainteresowań plastycznych i kreatywnego działania wokół sklepowego icon_wink.gif

To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.