anax2
Sat, 05 Nov 2011 - 23:42
Jaką metodę mi polecacie.Muszę zoperować przepuklinę pępkową.Kuzynka mnie nastraszyła że po laparoskopii miała silny ból który utrzymywał się kilkanaście godzin czy dni. A gaz który jej wpuszczali schodził kilka miesięcy.I pielęgniarka jeszcze w szpitalu jej mówiła że mogła wybrać cięcie.
użytkownik usunięty
Sun, 06 Nov 2011 - 07:52
Ja miałam tradycyjną operację w narkozie. Krótko to trwało. Na drugi dzień po operacji wypisałam się na żądanie. Noc spędziłam bez przeciwbólowych, bo chciałam sprawdzić czy dam radę już iść do domu
- bolała, ale dało się wytrzymać.
pcola
Sun, 06 Nov 2011 - 09:36
anax2,
ja miałam laparoskopię, faktycznie bardzo bolą plecy przez to podrażnienie gazem. Ale dziś nie mam śladu
po nacięciach. Mimo wszystko laparoskopia jest mniej inwazyjna, bo nie rozcina się tak rozlegle powłok
(mniejsze narażenie otrzewnej na kontakt z patogenami, mniejsze urazy dla mięśniówki). Ja byłam bardzo młoda,
miałam wtedy niespełna 19 lat i usuwano mi potworniaka jajnika wielkości sporej pomarańczy, skoagulowano mi
przy okazji oba jajniki, tak więc moje dolegliwości bólowe były dodatkowo spotęgowane rozległością tego zabiegu.
jaAga*
Sun, 06 Nov 2011 - 11:13
Ja miałam laparoskopię we wrześniu (też potworniak), około doby po zabiegu czułam ból pod łopatkami i w klatce piersiowej, ale potem już luz, wstałam ok. 2 godzin po zabiegu, blizn niemal nie widać - jak dla mnie OK, ale nie mam porównania ze zwykłą operacją.
ruda_kasia
Sun, 06 Nov 2011 - 14:39
ja leżałam na sali z dzieczyną, której usuwali coś z jajowodu laparoskopowo, ona wyszła w drugiej dobie, ja musiałam zostać do 4 (no ale blizna jak po cesarce, to też troche inaczej). Generalnie mówiła moja lekarka, która tez coś miała robione laparoskopowo, że wydawało się się, że się otrzepie i pójdzie, ale w dniu zabiegu jednak czuła się źle, natomiast dzień po już zupełnie ok.
użytkownik usunięty
Sun, 06 Nov 2011 - 14:43
[post usunięty]
Izzy
Sun, 06 Nov 2011 - 15:24
Laparoskopię miałam robioną trzy lata temu. Faktycznie ból w plecach był dość silny. Nasilał się zwłaszcza jak leżałam na plecach. Dwie noce spędziłam więc w pozycji półsiedzącej. Plus był taki , że następnego dnia rano po zabiegu wyszłam ze szpitala a po 4 dniach wróciłam do pracy.
anax2
Sun, 06 Nov 2011 - 16:40
CYTAT(użytkownik usunięty @ Sun, 06 Nov 2011 - 14:43)
cytowany post usunięto
mam dwoje dzieci więcej nie planuję ale życie płata figle
Zelda
Sun, 06 Nov 2011 - 19:08
Ja miałam laparoskopie jakieś 8 lat temu chyba, przy endometriozie,nic mnie nie bolało po zabiegu.
marghe.
Mon, 07 Nov 2011 - 23:04
Usuwano mi laparoskopowo pęcherzyk żółciowy.
faktycznie, trochę w piersiach boli. Ale nie za długo.
Można sobie pomóc puszczając bąble słomką
Mając możliwośc wyboru nie zdecydowałabym się na cięcie
Marta M
Tue, 08 Nov 2011 - 12:35
ja też miałam usuwany tak pęcherzyk i nie miałam takich dolegliwości
anax
Tue, 08 Nov 2011 - 15:16
to ja pisałam tego posta tylko mnie zalogowało na poprzedni nick
Byłam wczoraj u chirurga i jednak będę cięta.nie miałam wyboru,wszystkie zabiegi tam tak wykonują.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.