Rano obudziłam się z wielkim uczuleniem.Mam całą buzię czerowną z takimi malusimi kropkami,masakra wyglądam strasznie.Byłam akurat z Olim u pediatry i dał mi hydrocortisonum do smarowania,wczesniej wzięłam zyrtec i wypiałam przez cały dzień 6 sztuk wapna.Nie jest lepiej,Wieczorem wezmę drugi zyrtec.
Olałabym sprawę gdyby nie to że jutro mam dwie rozmowy w sprawie pracy..już się zastanawiam czy iść w ogóle.Nawet pod toną podkładu widać to paryszywe uczulenie.
Wiem na co, nowy krem którym posmarowałam dwa razy buzię.
Może znacie jakiś sposób żeby załagodzić ten stan?