To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Bartosz i jego boskie teksty.

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

aniuusx3
Pierwszy i chyba najbardziej udany tekst , wypowiedziany kilka dni temu , rozmowa między Bartkiem a jego tatą:


B: Tatusiu, a my siÄ™ kochamy prawda ?
T: No pewnie, że się kochamy

i tu mały podszedł przytulił się i rzucił tekstem
B: Wiesz co tato ? fajny z Ciebie dzieciak .


Albo niezapomniana scenka , mały strasznie uwielbia pasztet , może go jeść łyżką , no i ostatnio dałam mu pasztet , taki mały w aluminiowym opakowaniu .

Ja : Bartuś , chodź ciocia da Ci pasztet

młody przyszedł , wziął pasztet i czeka, i nagle zniecierpliwiony czkeaniem mówi:\


B: No dobra pasztet już dałaś , a gdzie chleb ?
aniuusx3
A no zapomniałabym .

Warto dać małe wyjaśnienie gdy Bartek był mały , mój brat Tomek mówił do niego '' żeli papą '' młody nie mógł nauczyć się mówić imienia Tomek , więc podłapał ''Papą '' , w pewnym momencie zaczeło się przeplatać '' Omek '' z '' Papą '' , Mama Bartka jest aktualnie w Angli i ostatnio między moim Bratem [T] a [B]artkiem nawiązał się interesujący dialog :


B: Wiesz jak będę jechał do mamy chciałbym zeby jechał ze mną Omek .
T: No to ja jestem Tomek.
B: Nie , OMEK!
T: Kto ? złomek ? (samochód z bajki AUTA)
B: Nie , OMEK !
T: Jaki Tomek ?
B: No wujek Omek .
T: no to ja jestem Tomek
B: Nie Ty jesteÅ› PapÄ… .
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.