Gdy moja bratowa urodziła mlodszego Synka , Dominika pytam się Bartusia:

J: BartuÅ›, a czy Ty kochasz Dominisia?
B: Nie.
J: Ale dlaczego ?
B: Bo on mi zabrał mamusię .
J: Nie zabrał Ci mamusi, mamusia Ciebie bardzo kocha.
B: Cio Ty możesz o tym wiedzieć ?
J: No napewno nie tyle co Ty (śmiech), ale Dominiś jest jeszcze malutki.
B: To nie znaczy ze moze tak przyjsc i zabrac mi mamusie.


I jak wytlumaczyc dziecku, że Dominiś nie zabrał mu mamusi ?



Nieco później , Bartek zabrał Dominikowi smoczek.

J: Bartek ! masz smoczka Dominisia ? (widzÄ™ , ze wystaj mu z kieszonki)
B: Nie.
J: Bartus oddaj smoczka Dominika. Wiem ,że go wziąłeś !
B: Żartujesz sobie ? ja bym wszystko za niego oddal.




W wakacje, wyjechałam na dość długo nad morze , w sklepiku kupiłam małemu Lokomotywe Tomek, gdy przyjechali do mnie rodzice poprosiłam , aby dali lokomotywę Bartusiowi. W ten sam dzień wieczorem Dzwoni telefon

Ja: SÅ‚ucham ?
B: cześć Ania (słyszę głos Bartka)
J: No cześć. Co sie stało ?
B: Dziękuję za Tomka.
J: Nie ma za co . Podoba Ci siÄ™ Tomek ?
B: No pewnie , kup jeszcze jednego !
J: <śmiech>
B: Dominisiowi tez .