bĂłl ucha

JaśkA boli ucho, nie poszedl dzis do szkoly, ma katar od kilku dni i pokasluje lekko.
Dalam mu nurofen ( ma 10 lat) i nie pamietam czy ten olejek kamforowy to mozna na watke i wsadzic do ucha???
wydaje mi sie ze zawsze tak robilam a pani w aptece powiedziala ze TYLKO mozna posmarowac "za uchem"

aha daje tez krople do nosa i pyrosla syrop


poradzcie jakies domowe sposoby

[post usunięty]

Ja również polecam wizytę u lekarza.

Moja mama wkładała nam do ucha listek geranium. Ból mijał. Teraz czytam w necie, że faktycznie ta roślina ma własności bakteriobójcze, ale zdjęcie w artykule nie pasuje mi do obrazu, który pamiętam z dzieciństwa. Nasze geranium wyglądało raczej tak:




Edit. Dodałam drugie zdjęcie.

Bo geranium to cały rodzaj roślin, który sobie liczy ponad 400 gatunków. Ten z parapetu jest jednym z nich.
Na właściwościach ziół się nie znam, więc się nie wypowiadam.

W każdym razie z uchem biegłabym do lekarza, zwłaszcza po ostatnich moich i Jasia przeżyciach.

Ja też poszłabym do lekarza i nie próbowała własnymi sposobami. Nigdy nie zapomnę Piotrkowego zapalenia ucha, jak mu się ropa z ucha lała. No i lepiej takie ucho po zapaleniu sprawdzić, czy z nim wszystko w porządku.

na razie cisza , nie boli

zobaczymy jak noc

dziekuje za rady

[post usunięty]

W tym przypadku lekarza zawsze warto odwiedzić, bo jeżeli odpowiednio wcześnie się reaguje, to antybiotyk nie zawsze jest konieczny, za to przydaje się posiadanie w domowych zasobach innych leków np. Dicortinefu, czyli kropli z antybiotykiem.
Miałam w życiu etap, kiedy zbuntowałam się przeciw faszerowaniu Weroniki antybiotykami z powodu zapaleń ucha, które miała regularnie, przy każdym przeziębieniu. I pod kontrolą lekarza stosowałam właśnie Dicortinef i Nurofen przeciwzapalnie.Z dobrym skutkiem. Acz Jasiek już duży, więc tryb postępowania może być całkiem inny.

To pachnie, prawda? Tak intensywnie?
Wiele lat temu miałam taką roślinkę

[post usunięty]

Też mi się podobał. Muszę poszukać gdzieś, zatęskniłam.

Pachnie intensywnie, jak się zgniecie listek w palcach. Ja też za nią tęsknię (zwłaszcza jak mnie ucho pobolewa).

[post usunięty]

z bolącym uchem i ja również polecam od razu wizytę u lekarza. To może być moment jak infekcja się rozwinie i wtedy na pewno będzie potrzebny antybiotyk. Poza tym sama nie jesteś wstanie sprawdzić tego ucha, a nie boli go bo dostaje leki przeciwbólowe.

Nurofen jest też przeciwzapalny, więc teoretycznie lub praktycznie może powstrzymać rozwój infekcji...ale ja bym ucha nie lekceważyła. Zapalenie może przebiegać bez bólu. A potem nagle okaże się, że jest problem.
Dla świętego spokoju niech ktoś lampką do ucha poświeci i orzeknie, co z nim.

bylismy, katar nie mijal, kasłam taki zafafuniony byl, dostał antybiotyk bo uszy brzydkie
wiec siedzimy w domku do Świąt a w środę na jasełkach zastapi go kolega

dziekuje za rady

Ika jak chcesz geranium to się zgłoś do mnie-rozrasta się toto strasznie szybko, odnóżek ci kilka mogę dać.

Tomka wczoraj ucho bolało i spróbowałam sposobu z cebulą-posiekać z połówkę, włożyć w ciepłą szmatkę, mocno pościskać, żeby sok puściła, przyłożyć do ucha. Młody protestował, ale po chwili powiedział, że już nie boli, noc przespał spokojnie. W poniedziałek mamy kontrolę u laryngologa to poprosze o zerknięcie w uszy.

Ooo, bardzo chętnie