Dylemat fotelikowy

Tak, wiem, że na pewno temat był. Mój dylemat jest jednak innego kalibru, bo mieszkam w takim kraju, gdzie... nie ma w ogóle obowiązku posiadania fotelików dla dzieci, w związku z powyższym mam dwa problemy:

1. samochód, który kupujemy nie ma isofix'a i mieć nie będzie, nie da się zamontować Wiem, wielka wtopa
2. wybĂłr fotelikĂłw mam bardziej niĹź mocno okrojony.

Podczytywałam już wcześniej uważnie, co pisze w niektórych miejscach Ika. Zabookmarkowałam sobie adres strony fotelik.info.pl i kieruję się ich testami. Z akceptowalnych mam do wyboru

Maxi Cosi Tobi albo Maxi Cosi Priori XP

Oba mają 3 w punktacji ogólnej i pod względem bezpieczeństwa (sądzę, że brak isofixa robi swoje). Pozostałe oceny to 4, przy czym Tobi ma 5 za komfort.

Przyznam, że mnie się bardziej widzi Tobi, ale może ktoś ma jakieś solidne (np. pod względem bezpieczeństwa) argumenty za Priori?


Jeszcze jest Maxi-Cosi Axiss, ale nie ma go w testach na fotelik.info.pl

Tobi droĹźszy
Mamy Tobi, bo nie mieliśmy wyboru-młody miał asymetrię i głowa mu leciała-potrzebował fotelika zabudowanego w okolicy głowy i porządnych pasów żeby z nich nie wyłaził.
Priori był szeroki w okolicy głowy więc nam odpadł w przedbiegach.

Z tych dwóch wybrałabym Tobiego.
Gravida, w kwestii Axissa, napisz do ekipy fotelik.info i zapytaj o ten fotelik - bywa tak, że fotelik jest w testach pod inną nazwą, niż w Twoim kraju. Nie mówię, że akurat z Axissem tak jest, ale to możliwe... bo coś mi mówi ta nazwa.

Ha, odnalazłam maila od Marka Plony (ekspert fotelik.info) w którym pisaliśmy właśnie o Axissie Napisał mi, że w Polsce występuje on pod nazwą Bebe Confort Axiss i masz go tutaj: https://fotelik.info/pl/testy/axis/grupa/rosnaco/index.html

Ika, jesteś niezastąpiona Dziękuję.
Swoją drogą, ciekawe, że są inne nazwy, myślałam, że Bebe Confort to kompletnie inna firma (ale też nie wgłębiałam się w to).

Ostatecznie kupiliśmy M-C Tobi. Na żywo wydał nam się najodpowiedniejszy, miał lepszą punktację (na innym portalu niż fotelik.info nie tylko za komfort).

Tobiasz jest dobrym fotelikiem w swojej kategorii wagowej Będziecie zadowoleni.

My mamy MC Tobi i cĂłrcia ( jak i my ) zadowoleni

A tak przy okazji, pewna osoba tu na forum kiedyś mi zarzucała, że przesadzam twierdząc, że należy wybierać foteliki z dobrą oceną, wszak ocena 3 jest wystarczająca No to proszę, naocznie można się przekonać, jaka jest różnica podczas wypadku między fotelikami z oceną 3 (dopuszczającą) a 4 (dobrą):
https://www.youtube.com/watch?v=CObzq-XAicQ...eature=youtu.be

Dzięki Ika !
Niestety grom znajomych puka się w głowę gdy mówię o bezpieczeństwie naszej Małej i foteliku. Dla większości kupno fotelika w markecie za 100-150 zł to nic złego, przecież ma "atest" Tłumaczę, pokazuję strony z testami ale groch o ścianę .... ręce opadają ....
Ja teraz zastanawiam się nad fotelikiem do drugiego (mojego) auta. Marti będzie w nim jeździła gościnnie i nie ukrywam, że najchętniej kupiłabym taki z przedziału 9-36 kg ale ciągle się waham czy to dobry pomysł.

No, ja teĹź uwaĹźam, ze nienajlepszy... Ona jest jeszcze taka malutka, fotelik do 36 kg jest dla niej zdecydowanie za duĹźy.
Generalnie najlepiej wybierać foteliki z mniejszych przedziałów wagowych. Są lepiej dopasowane do dziecka.

Ech, ja wychodzę na totalnego odjazdowca pod tym względem (mam to w nosie) w kraju, gdzie nikt formalnie fotelików nie wymaga, wśród ludzi uchodzę (-imy) za kompletnych odmieńców. Nie dość, że wózek dobieraliśmy taki, żeby pierwszy fotelik wpinał się w stelaż, to teraz wybieraliśmy fotelik według właśnie wskazań, jakie znalazłam tutaj na forum (głównie Twoje posty, Iko, za które jestem bardzo wdzięczna), to dodatkowo samochód kupiliśmy tylko ze względu na bezpieczeństwo dziecka. Przedtem jeździliśmy taksówkami, ale teraz już się zwyczajnie nie da, bo foteliki są większe i żaden się nie wpina w stelaż wózka = musiałabym targać kloca przy każdym wyjeździe i być praktycznie uziemiona w tym jednym miejscu, do którego taksówka by mnie dowiozła. Opcja stosowana przez "wszystkich innych", czyli po prostu brak fotelika (albo jakieś dziwne zastępcze uprzęże i badziewia ) jakoś "dziwnie" do mnie nie przemawiała...

Gravida, a w jakim kraju tak jest? Słyszałam o Grecji, oczywiście Afryka też... Mam wrażenie, że kwestię fotelików rozumie Europa i Stany...

Singapur. Tutaj kobieta w ciazy musi miec zapiety pas obowiazkowo, dzieci (juz urodzone) mogą sobie fruwać i siedzieć choćby na głowie kierowcy

Bardzo konsekwentnie, nie?
Ychhh. No cóż, nieś kaganek oświaty... Choćbyś do jednej osoby trafiła swoim przykładem - to już coś

Agnieszka 9-36 kg miałam przy Kindze i to nie jest dobra opcja-na ogół do 36 kg jest dlatego że po osiągnięciu 22 kg przez dziecko zdejmuje się oparcie i mamy poddupnik.

Poddupników nie powinno się używać - crash testy wykazały, że w razie wypadku dziecko na poddupniku nie jest prawidłowo chronione. Wszyscy szanujący się producenci fotelików wycofali się z pozwolenia na używanie ich produktów bez oparcia.

Toteż dlatego piszę że te 9-36 kg nie polecam