MĂłj wĂłzkowy dylemat

Szukam nowego wózka dla Maćka. Chodzi mi o parasolkę bądź coś na ten styl. Spędziłam sporo czasu przed monitorem i wstępnie wybrałam dwa modele: Nunę Pepp lub Inglesinę Trip. Wizualnie bardziej podoba mi się Nuna, ale chodzi mi przede wszystkim o funkcjonalność wózka.
A może polecicie jakąś inną opcję dla roczniaka? Mam super wózek ale mały bagażnik, szukam czegoś, co nam go nie zawali, ma rozkładane oparcie (i podnóżek raczej też, bo mieliśmy Maclarena bez rozkładanego i Mako w nim wisiał) a cena mieści się w 600zł.
Będę wdzięczna za pomoc.

Ja mam spacerówkę Baby Desing. Kosztowała coś ok.450 zł. Szukałam coś z pojemnym i wytrzymałym koszem i ten typ taki posiada. Dodatkowo ma regulowany podnóżek, oparcie można ustawić w każdej pozycji. Patrzyłam przy jego kupnie także na to, aby był lekki i żeby niem miał pompowanych kół. Tak w ogóle jestem z niego bardzo zadowolona

Ale to jest parasolka?

Inglesine Trip mamy od maja, całe wakcaje dzielnie nam służyła. Myślałam że zima się z nią rozstanę na rzecz czegoś o większych kołach, ale śniegu nie ma więc z radością używamy nadal wymoszczoną śpiworkiem.

Zalety:
- lekka
- bardzo zwrotna
- błyskawicznie się składa i rozkłada
- wygodna w prowadzeniu, dość wysoka (dla mnie to ważne było)
- bardzo głęboka buda. W razie nagłego deszczu można prawie całe dziecko nią okryć. rzadko spotykane w parasolkach.
- uchwyt na butelkę
- oparcie rozkładane całkowicie
- szerokie siedzisko (roczne dziecko w kombinezonie i śpiworze ma sporo zapasu nadal)


wady:
- brak pałąka (my dokupiliśmy na allegro, trzeba go odpinać przy składaniu)
- mały koszyk na zakupy (ale podstawowe codzienne się zmieszczą), nie może nic w nim być jak składamy wózek
- u nas wyrobił się zaczep blokujący rozkładanie się złożonego już wózka i trudno go nosić złożonego za rączkę, ale możliwe że sami go uszkodziliśmy
- nie specjalnie podoba mi się kolorystyka (ale to rzecz gustu)

ogĂłlnie polecam

Dzięki ogromne! Mam upatrzony kolor Inglesiny, akurat jest w promocji. Masz rację, że kolory średnie ale cóż, nie można mieć wszystkiego

Też mam baby design i nie uważam go za udany zakup.Owszem lekki z dużym koszem ale dużym minusem są dla mnie podwójne koła z przodu-przy kamiennych chodnikach czy podwójnym krawężniku porażka totalna.No i nie jest to parasolka.
Zdecydowanie bardziej wolę wózki z pojedynczym kołem na przodzie
Na Nunę spojrzałam-plus głębokie siedzisko(miałam podobne przy pierwszym dziecku) ale minus za nieregulowany podnóżek.
Patrzyłaś może na ten model https://allegro.pl/super-lekki-wozek-spacer...2027268479.html wprawdzie to nie parasolka ale składany podobnie jak Nuna.

Tak, widziałam- ale jednak to nie Nuna Nie ukrywam, że brak regulowanego podnóżka w Nunie mogłoby być kłopotliwe i stąd mój dylemat.

Ja osobiście uważam, że Baby Desing może nie jest szczytem marzeń, ale według mnie dobrze się go prowadzi. No cóż - dla każdego coś innego. Zapomniałam dodać, że mam model Pony. Można go złożyć na maxa tak, że mieści się do małego bagażnika.

https://dino.sklep.pl/nowy/wozki-parasolki-c-1_2.html

Choco. Zobacz sobie do tego sklepu, może rzuci Ci się coś ciekawego w oczy

Dzięki bardzo. Chyba Nuna odpadnie, przy Miśku miałam wózek a'la Zapp Quinny i jednak podnóżek tak się brudził, że mnie czasem coś trafiało