To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Dzieci WOŚP

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
Użytkownik usunięty
Julka jest dzieckiem WOŚP. W czerwcu skończy 10 lat. W październiku 2003 roku miała zabieg na sercu. Do dziś pamiętam salę operacyjną (na którą pozwolono mi zanieść niespełna półtoraroczną Córkę) i zielony, wielki sprzęt wyglądający równie okazale, jak kabina pilotów w samolocie. I serduszko WOŚP. I informację, że tenże sprzęt sponsorowali.

Oglądam właśnie program o tym, jak zbierali pieniądze pierwszy raz... i mam ściśnięte gardło. Wdzięczność odczuwam do dziś i zawsze biorę udział w akcji.
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Użytkownik usunięty
Rosa, Tymi też jest dzieckiem wspomaganym przez WOŚP, też miał badany słuch na sprzęcie "Owsiaka".

Słuchałam dzisiaj rozmowy na tefałenie o atakach na Owsiaka... ręce mi opadały i pomyślałam sobie, że ja wdzięczna będę do końca świata... i o jeden dzień dłużej icon_wink.gif
owiwia7
Nam też badano słuch.. zawsze bierzemy udział icon_smile.gif uwielbiam tą energię...
Helena
ja też w szpitalu pediatrycznym i położniczym natknęłam się nie raz na sprzęt z naklejką. Z niektórych z nich korzystaliśmy.

Ja w podstawówce kilkakrotnie byłam wolontariuszem, teraz tylko wrzucam icon_smile.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
anetadr
Karolina parę godzin docieplała się w inkubatorze z serduszkiem.

Wspomaganie WOŚP to prawie jak obowiązek. Karolina 4 razy wspomagała Orkiestrę jako wolontariusz. W tym roku się to nie udało, ale na następny raz koniecznie poszukamy sztabu w nowym miejscu.

Aneta
Użytkownik usunięty
CYTAT(użytkownik usunięty @ Sun, 08 Jan 2012 - 22:43) *
cytowany post usunięto


Ja to wiem Rosa. Ale dzięki, że tak fajnie to zebrałaś i usystematyzowałaś! Mnie zastanawia, jak twardy trzeba mieć tyłek, żeby tego słuchać. po tym, jak się oddało całe serce, żeby pomóc... Ludzie są pokręceni. Naprawdę.
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Agnieszka AZJ
CYTAT(użytkownik usunięty @ Sun, 08 Jan 2012 - 22:43) *
cytowany post usunięto



Do tej kategorii mogłabym zaliczyć dzisiejszą kwestę pod naszym kościołem w wykonaniu Dyrektorki szkoły moich dzieci. Julka szła sama wcześniej, bo miała próbę scholi i "jak mogłam nie wrzucić Mamusiu, jak Pani Dyrektor prosiła ?" 06.gif



Żeby była jasność - nie mam pretensji, że wrzuciła i nie winię za to Owsiaka icon_wink.gif
malgosia1968
pamiętam jak dziś pierwszą akcję Owsiaka w 1992 roku, 4 kwietnia 1992 urodziła się moja córka, miała zachłystowe zapalenie oskrzeli, posocznicę i zapalenie osierdzia dwa razy ustała akcja serca, przez 5 miesięcy leżała pod respiratorem( który za nią oddychał )zakupionym właśnie przez WOŚP, to czerwone serduszko widniejące na skomplikowanej aparaturze uratowało wtedy życie mojego dziecka
Iza jest dzieckiem WOŚP
mam łzy w oczach gdy pomyśle, że dzięki tej akcji moje dziecko żyje 41.gif
w listopadzie przyszedł na świat Mikołaj i leżał w inkubatorze z serduszkiem WOŚP
takie małe OT
Jurku dziękuje Ci za to !!!
pirania
Ze sprzetu nie korzystalam. Uczucia mam mieszanie, ale przed wspomaganiem nie bronie sie ogniem i mieczem wiec na ogol jakies serduszko zalapie icon_smile.gif
kajek
moja córka jest wcześniakiem - na oddziale wcześniaków niemal cały sprzęt miał serduszka orkiestry. Co roku wrzucaliśmy coś do skrzynek, ale po urodzeniu małej daliśmy nawet więcej niż mogliśmy icon_smile.gif
*Maja*
W Centrum Zdrowia Dziecka w Łodzi na intensywnej terapii noworodków praktycznie cały sprzęt pochodzi z WOŚP. DzIeki niemu i wspaniałym lekarzom,pielęgniarkom moje dziecko zyje. Kilka lat wczesniej nie miałaby zadnych szans..
Magawit
Wszystkie kilkuletnie polskie dzieci są WOŚP icon_wink.gif Wszystkie maja przebadany słuch.
Moja bratanica leżała w inkubatorze WOŚP, teraz to dorodna 15-latka, która dziś obchodzi urodziny.
WOŚP wspieram od zawsze, Ola od 2 lat od września każdego roku zbiera pieniądze do swojej skarbonki, żeby w styczniu dać je na WOŚP.
mim0za
Mój syn miał badany słuch sprzętem od WOŚP.
Każdego roku wspomagam akcję
Aga H
Ja w 100% zgadzam się z Rosą. Tak się tylko zastanawiam, jak nasza służba zdrowia radziłaby sobie bez sprzętu Owsiaka...?
Użytkownik usunięty
CYTAT(Aga H @ Mon, 09 Jan 2012 - 08:48) *
Ja w 100% zgadzam się z Rosą. Tak się tylko zastanawiam, jak nasza służba zdrowia radziłaby sobie bez sprzętu Owsiaka...?


Dokładnie tak samo, jak radzi sobie służba zdrowia dla dorosłych. Bo przecież Owsiak wspomaga dzieci. Trochę więcej ludzi by umierało, ot cały myk.

Mnie wkurza nieodmiennie to, że państwo z tej narodowej zrzutki na wyręczanie go w obowiązkach wyciąga jeszcze "rękę" po podatki diabel.gif
Zelda
Hani wiele razy pomógł sprzęt zakupiony dzięki WOŚP, zresztą Oluś tez korzystał.
Zelda
CYTAT([użytkownik x] @ Mon, 09 Jan 2012 - 08:56) *
Dokładnie tak samo, jak radzi sobie służba zdrowia dla dorosłych. Bo przecież Owsiak wspomaga dzieci. Trochę więcej ludzi by umierało, ot cały myk.

Mnie wkurza nieodmiennie to, że państwo z tej narodowej zrzutki na wyręczanie go w obowiązkach wyciąga jeszcze "rękę" po podatki diabel.gif

mnie też bo de facto pieniadze której dają ludzie są już po odtrąceniu podatu.
Użytkownik usunięty
CYTAT(maja2006 @ Mon, 09 Jan 2012 - 09:15) *
[/b]
mnie też bo de facto pieniadze której dają ludzie są już po odtrąceniu podatu.


Tia... bo Polska to kraj wybitnie piętrowych podatków. W efekcie wartość towaru to w lwiej części podatki i daniny... grrrr...
lornetka
Mnie WOŚP bardzo wzrusza, nawet same reklamy WOŚP sprawiają, że mam łzy w oczach icon_wink.gif
Wspierałam, wspieram i będę wspierać bo przecież efekty orkiestry widoczne są w każdym dziecięcym szpitalu.
...asia...
Moje dziewczyny miały badany słuch dzięki WOŚP jako noworodki, zawsze wspierałam tą akcję i wspierać będę.
Bardzo podobała mi się wypowiedź księdza Jana Kaczkowskiego w Wyborczej a propos Owsiaka i WOŚPu właśnie


"-Ksiądz daje na Orkiestrę?

- Daję. Nie za dużo - 20, 50 zł. Przyklejam serduszko na sutannę i chodzę z nim całą niedzielę. Kościół nie ma monopolu na dobro. Dlaczego ma mi się nie podobać, co robi Jurek Owsiak i jego Orkiestra?"
https://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,3...et_30_tys_.html

sq8jlx
Moje dziecko jest wcześniakiem i korzystało ze sprzętu. Leżał w inkubatorze, wkoło stały różne maszyny podłączone do inkubatora a na wszystkich tych sprzętach mnóstwo serduszek. Zawsze wspieramy Orkiestrę ale wczoraj wyjątkowo to przeżywałam bo drugi raz m.in. zbierano na wcześniaki. Obyśmy już nigdy nie musieli z tego sprzętu korzystać chodź zawdzięczamy mu życie.
kachaaa
Wrzaskun jest Orkiestrowy
Szanuje, podziwiam i będę wspierać , w tym roku nas poskładała choroba więc nie wyszliśmy ale smsy słaliśmy
Kitka*
Kto był w warszawskim CZD, ten wie, że tam pełno jest Orkiestry. Dominik tez korzystał ze sprzętu z serduszkiem na sali pooperacyjnej.
Owsiak może niektórych draznić swoim sposobem bycia, ale robi niewyobrażalny kawał dobrej roboty wraz ze współpracownikami i za to WIELKIE DZIĘKI.
tissaia
Maksik miał przesiewowe badanie słuchu, podczas obytu w szpitalu lezał w łóżeczku kupionym przez WOŚP i podczas tego samego pobytu miał podawaną kroplówkę z takiej pompy(?) specjalnej dla niemowlaków kupionej przez WOŚP.
wiewiórczak
Wspieram WOŚP.
Ze starszym w ciąży miałam TG na sprzęcie "z serduszkiem".
Obaj badanie słuchu.
marghe.
Nie mam zielonego pojęcia czy Gaba korzystała ze sprzętu kupionego przez WOSP. NIe ma to dla mnie najmniejszego znaczenia.
Jak nie Gaba to inne dzieci korzystały / skorzystają
brzózka4
Moja Julia przed i po operacji serca korzystała ze sprzętu WOŚP, a Natalia miała badany słuch.
Jestem bardzo wdzięczna Owsiakowi za to, że dzięki Jego akcji tyle dzieci wyzdrowiało lub przeżyło. Szanuję Go i bardzo, bardzo lubię za to, że wciąż mu się chce (mimo tylu wstrętnych komentarzy i posądzeń).
Hermia
Lucjan korzystał, Michalina korzystała ale też było nam jedynie dane popatrzeć na super sprzęt z serduszkiem, bo koło niego stał super lekarz bez serduszka. Z tym, że to nie wina Owsiaka, że część sprzętu się marnuje, bo człowiek zawiódł.
Wspieram i zawsze wspierać będę.
m4rusia
Wiktorka po zakażeniu okołoporodowym "korzystała" z pompy infuzyjnej WOŚP... Patrzyłam jak zaklęta na to czerwone serduszko i przyrzekłam sobie, że już zawsze będę wspierać WOŚP... Któregoś roku nie miałam w ogóle kasy to pożyczyłam, żeby choc kilka złotych wrzucić do puszki...
Lena oczywiście korzystała z przesiewowych badań słuchu WOŚP
A_KA
Adam korzystał. Dwa razy miał badany słuch. Leżał też w "kosmicznym łóżeczku" (moja nazwa icon_wink.gif ) do naświetlań przy żółtaczce fizjologicznej. Łóżeczko jest o tyle dobre, że dziecko w szpitalu jest przy matce cały czas. Leżał pod lampami - również do naświetlań przy ż.f.
Myślę, że również wiele razy korzystał w CZD tyle, że w trakcie badań... nazwijmy to "bardziej inwazyjnych" ja jestem tak zdenerwowana, że nie widzę niczego poza własnym dzieckiem. Nie szukałam serduszek.

Karolina - nie wiem.

WOŚP wspieram i będę wspierać.
anetadr
CYTAT(M4ru5i4 @ Mon, 09 Jan 2012 - 15:02) *
Wiktorka po zakażeniu okołoporodowym "korzystała" z pompy infuzyjnej WOŚP... Patrzyłam jak zaklęta na to czerwone serduszko i przyrzekłam sobie, że już zawsze będę wspierać WOŚP... Któregoś roku nie miałam w ogóle kasy to pożyczyłam, żeby choc kilka złotych wrzucić do puszki...
Lena oczywiście korzystała z przesiewowych badań słuchu WOŚP


M4ru5i4!

Wspierać WOŚP możesz zawsze, nie tylko w dniu finału.

Aneta
MamaJulki
co roku wspieram, obie córy miały badany słuch


coś dla tych anty...

https://demotywatory.pl/3633461/Poglad-na-Wielka-Orkiestre

no ryczę jak bóbr jak widzę to maleństwo oplątane kablami...
m4rusia
CYTAT(anetadr @ Mon, 09 Jan 2012 - 14:09) *
M4ru5i4!

Wspierać WOŚP możesz zawsze, nie tylko w dniu finału.

Aneta


Tak.. teraz wiem... To było jednak w roku ok 2002... Net do mojego miasta jeszcze nie dotarł, przelewów spontanicznych na poczcie raczej się nie robi icon_wink.gif To były z resztą czasy, że żyłam za 400-500 zł i raz do roku pozwalałam sobie tylko na takie "szaleństwo" finansowe icon_wink.gif
Teraz i owszem....
Saskia
cztery lata temu, kiedy całkiem mała Tosia wylądowała w szpitalu z zapaleniem płuc, przezyliśmy z mężem szok, bo cały oddział niemowlęcy w łódzkim szpitalu klinicznym był wyposażony sprzętem WOŚP
obie moje córki załapały się do programu badania słuchu

od paru lat organizuję w szkole grupe wolontariuszy, dzięki medialności WOŚP łatwiej dzieciaki zachęcić równieź do mniej widocznego wolontariatu
Tuni
Popieram i wspieram.
I wiecie co? Jakoś nie docierają do mnie te złe komentarze, albo ja mało słucham czy co. Poważnie jeśli już ktoś mówi to wychwala i dorzuca się do akcji.

A pamiętacie "róbta co chceta" i gościa w dziwnych okularach? Wtedy nie robił na mnie dobrego wrażenia, wręcz nie lubiłam go ( tzn osobiście nie znam no ale tak wirtualnie jakoś nieciekawy był dla mnie icon_smile.gif ). Tym bardziej teraz podziwiam Go za to co Wielkiego robi dla Maluszków.
ajlonka
Adaś dzięki Bogu korzystał tylko (chyba) w ramach badań przesiewowych słuchu . Gdyby nie to badanie po urodzeniu pewnie dużo wody upłynęło by zanim dowiedzielibyśmy się że na coś w kwestii jego zdrowia trzeba zwrócić uwagę.

Ja WOŚP zawsze wspierałam, wspieram i będę wspierać.
Wolontariuszką też byłam, pamiętam jedną zimę, jak moja mama przychodziła (jak kwestowałyśmy z koleżankami na osiedlu) z termosem pełnym cieplutkiej herbaty z malinami 06.gif
ulla
CYTAT([użytkownik x] @ Mon, 09 Jan 2012 - 11:22) *
Tia... bo Polska to kraj wybitnie piętrowych podatków. W efekcie wartość towaru to w lwiej części podatki i daniny... grrrr...


Znajdź mi normalny kraj, w którym wartość towaru to nie w dużym stopniu podatki - wykluczając raje podatkowe, kraje roponośne lub totalitarne.

I nie chodzi mi o kraj, w którym te podatki są np. niższe w Polsce, w skali procentowej, czy tam inaczej przeliczanej, ale też przy uwględnieniu wartości nabywczej. Chodzi mi o wartość realną produktu/towaru.
cymru_na_wygnaniu
W UK sa 2 duze ogolnonarodowe akcje wspierane przez panstwowe i nie tylko srodki przekazu : Children in Need oraz Comic Relief. Jeszcze nigdy nie slyszalam, zeby im zarzucano czy to wyreczanie panstwa czy tez zbytni rozmach i wyrzucanie pieniedzy na np. loty czy podroze prowadzacych. A UK bogatm panstwem jest i np. pomoc przewlwkle chorym i ich opiekunom tez mozna by podciagnac pod "zasrany obowiazek panstwa"....
użytkownik usunięty
[post usunięty]
mama_do_kwadratu
Moje bliźniaki leżały przez miesiąc w inkubatorach WOŚP, pompy infuzyjne też były od Owsiaka
skanna
Majka leżała w inkubatorze z serduszkiem, słuch też miała badany w ramach badań przesiewowych.

Ja miałam przyjemność dwa razy grać na koncertach organizowanych przez Owsiaka - raz na Woodstocku i raz u nas we Wrocławiu. I byłam naprawdę pod wrażeniem zaangażowania Owsiaka we wszystko, co robi i jego autentycznej radości z efektów. On to robi całym sobą, nie ma w tym żadnej pozy i efekciarstwa.
cymru_na_wygnaniu
CYTAT(użytkownik usunięty @ Mon, 09 Jan 2012 - 23:17) *
cytowany post usunięto


Rosa ale wspomnianie fundacje nie podpadaja pod klasyczna def. ngosu. Brytyjskie pospolite ruszenie jest o wiele bardziej intensywne od WOSPu (czasowo, finansowo i pod wzgledem zaangazowania zwyklych ludzi) i traktowane jako dodatkowa ukierunkowana pomoc zrzutkowa - nikt o zdrowym rozsadku nie widzialby tego jako dawanie pantwu/budzetowi okazji do migania sie od odpowiedzialosci. Decyzje budzetowe maja sie do tych pieniedzy nijak takze dlatego, ze budzety sa olbrzymie a fundacje maja na celu szybkie zapelnianie potrzeb ktore ze wzgledu na biurokracje lub wyjatkowosc maja male szanse na pomoc instytucjonalna.

Co do wielu celow zbiorek - IMHO Owsiak nie wyreczyl panstwa tutaj a podniosl standard. To odnosi sie do np. programu nauki pierwszej pomocy czy pomp insulinowych dla ciezarnych/dzieci, ktore w wielu bogatych panstwach nie sa dostepne w podstawowej opiece zdrowotnej. Zamiast czepiac sie Owsiaka jako wyreczyciela w takich programach nalezaloby naciskac na dziury w podstawowej opiece zdrowotnej (vide refundacja i ceny lekow) a WOSP-owi postawic pomnik za inicjatywy wybiegajace poza srednia.


agnese
ajlonka- hehe oj czasem bywało zimno icon_smile.gif tez kilka razy zbierałam, choć więcej razy chyba była w "kuchni" dla wolontariuszy a póxnij liczyłam do rana kasę icon_smile.gif
a nawet byłam w ścisłym sztabie w moim mieście, ale wtedy półtora miesiąca to wyjęte z życia było icon_smile.gif ale warto było icon_razz.gif teraz - bynajmniej póki co - dorzucam sie tylko
izoldciemnowlosa
Dominika miała przebadany słuch na owsiakowym sprzęcie - i dzięki Bogu - pewnie późno bym się zorientowała że jest coś jest nie w porządku - a tak była maluszkiem i miała już aparaty słuchowe.
Ksawery był podłączony do takiej ilości sprzętów z serduszkiem, że nawet nie zliczę - dzięki nim miala okazję go dotknąć, zobaczyć, przytulić - w miejscowym szpitalu gdzie tego sprzętu brak raczej nie miałabym nawet tego.
Martyna również słuch - w szpitalu + za kilka dni jedziemy sprawdzić go jeszcze na sprzęcie do robienia ABR - założę się że rowież będzie miała serduszko.

Zawsze pomagałam - ale od kilku lat robię to z dodatkową wdzięcznością w sercu.
oliwka1983
Moja też miała badany słuch sprzętem od WOŚP. Ja też pomagam, niestety w tym roku nie bo choroba w domu zatrzymała a na licytacje nie ma kasy.
kachaaa
CYTAT(oliwka1983 @ Tue, 10 Jan 2012 - 15:22) *
Moja też miała badany słuch sprzętem od WOŚP. Ja też pomagam, niestety w tym roku nie bo choroba w domu zatrzymała a na licytacje nie ma kasy.


można wpłacić dowolną kwotę na konto Orkiestry
Agnieszka AZJ
CYTAT(użytkownik usunięty @ Mon, 09 Jan 2012 - 21:17) *
cytowany post usunięto


Rosa,
dziękuję Ci za Twoje watpliwości. Jakoś się dzięki temu poczułam normalniej.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.