To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

październik 2004

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
grzałka
He,he icon_lol.gif
KtoÅ› jeszcze?
Tak to bywa, jak sie za dużo planuje..... icon_rolleyes.gif
Ale po pierwszym szoku chyba juz jest dobrze icon_smile.gif
ez
Ja lipiec, ale muszę ci pogratulować hehehe
magga
Grzałeczko kochana, moje gratulacje icon_lol.gif icon_biggrin.gif icon_lol.gif icon_biggrin.gif , ależ się cieszę, wszystkiego dobrego.
esylwia
Grzałka, dołączam się - ja też na październik icon_biggrin.gif

esylwia
grzałka
O, miło mi icon_biggrin.gif Zawsze to raźniej we dwie icon_wink.gif
esylwia
Pewnie, że raźniej !

Grzałka, to który tydzień u Ciebie ? Bo u mnie 4 i właściwie żadnych objawów poza powiększonymi piersiami.

pozdrawiam
esylwia
grzałka
Mma termin na 24 październik i żadnych objawów w zasadzie. Czyli tez 4 tydzień (ewentualnie 5). U ginekologa jeszcze nie byłam, wybiore sie tak za 4 tygodnie od razu na usg icon_smile.gif . Tak w ogole to moja druga ciąża icon_biggrin.gif
esylwia
Moja też druga icon_biggrin.gif
A do gina poleciałam zaraz po tym, jak test wyszedł pozytywnie. Na usg nic oczywiście widac nie było, ale miałam badani krwi. A u mnie w zależności od kalendarza 9 albo 18 października.

pozdrawiam icon_biggrin.gif
esylwia
mordka
Ja Wam gratuluję i dołączam się do WAS, u mnie też jakiś 4 tydzień, wczoraj widziałam juz naszą fasolkę ma 8 mm, a 8 marca będę widziała bijące serduszko, no i dostałam mnóstwo witaminek.
Objawów specjalnych nie miałam oprócz powiększonych bolących piersi i bólu takie jak przed miesiączką, no i braku okresu.

Aha a ciąża pierwsza po 2 latach starania się, sama jeszcze w to nie wierzę.

Dołączam do Was, teraz będzie nas 3 na październik 2004 r.
Magenta
CYTAT(grzalka)
Tak to bywa, jak sie za dużo planuje..... icon_rolleyes.gif  
Ale po pierwszym szoku chyba juz jest dobrze  :)


Dokładnie te same odczucia. Koniec 4 tygodnia. Był czas się przyzwyczaić, zwłaszcza że dokładnie wiedziałam, że błędnie obliczone dni cyklu zaowocują ciążą wink.gif .

Na razie u mnie bezobjawowo. Oby tak dalej icon_lol.gif .

Magenta

P.S. No to już jesteśmy cztery!
Alina
Cześć mamuski. Ja jestem piąta. mam termin na 24 września2004
esylwia
U mnie niestety pojawiły się te zupełnie nieprzyjemne objawy. Jest mi niedobrze i ciagle chce mi się spać. I pomyślec że tak marzyłam o tym, żeby byc w ciązy icon_wink.gif

esylwia
Alina
U mnie jedynymi objawami to są ciągłę mdłości od rana do wieczora icon_rolleyes.gif . Przy pierwszej ciąży tego nie miłam. Nic mie się nie chce jeść.
esylwia
Alina,
Ja za to - żeby tych okropnych mdłości się pozbyć - JEM. No i mogłabym tak przez cały czas coś pogryzać. Mam wrażenie, że tylko wtedy nie jest mi niedobrze. A pamiętając poprzednią ciążę (było bardzo podobnie), staram się żeby to jedzenie nie sprowadziło się do ciągłego podjadania wiśni w czekoladzie.

pozdrawiam
esylwia
nedka
Hurra, dziewczyny, ale Was dużo.
Ja też mam termin na październik 2004!
To moja druga ciąża.
Ostatnie dni są dla mnie niestety kiepskie. Mdli mnie, mdli i jeszcze raz mdli. Najgorszy był weekend, bo za późno zjadłam rano i doprowadziłam do tego, że robiło mi się niedobrze od samego patrzenia na jedzenie, a im dłuzej nie jadłam, tym gorzej się czułam. W końcu pokroiłam sobie plasterek szynki w kosteczkę i męczyłam się z tym chyba z 45 min. Cały dzień był fatalny. Teraz juz jest lepiej, bo znalazłam na to sposób: po prostu prawie cały czas coś jem icon_lol.gif , a pierwsza przekąska musi być tuż po przebudzeniu.
Dodam, że to jedzenie wcale nie sprawia mi przyjemności, no chyba że są to pomarańcze lub cytryny.
Pozdrawiam gorÄ…co.
Magenta
Nedka - na nudności podobno pomaga herbata cynamonowa. Ale jeśli jesteś zjeść w stanie łyżeczkę czystego cynamonu to jeszcze lepiej. Sprawdź, czy na Ciebie podziała.

Magenta

P.S. Witamy w "klubie" icon_lol.gif .
Agnieszka*
Mordka nie znamy się ale gratuluję... rozumiem Ciebie bo ja tez prawie 2 lata starałam się icon_smile.gif Ale teraz to juz jestem na półmetku icon_smile.gif))
kiniutek
witam serdecznie dopiero co sie zarejestrowałam icon_wink.gif
chyba mam najpóżniejszy termin ale też się łapie na pażdziernik icon_wink.gif
na 28.10.2004 icon_wink.gif

duzo nas tu icon_wink.gif

ja na razie odpukać nie mam objawów mdłości, tylko spac mi się chce i piersi jeszcze czasem bolą, zwłaszcza sutki...

ciao kinia
grzałka
No, jasny gwint, nie dość, że nudności to jeszcze ta senność i kłucia w piersiach icon_evil.gif . Zaczyna się sprawdzać, w pierwszej ciąży było idealnie i bezobjawowo, a podobno jak w pierwszej jest różowo, to w drugiej wprost przeciwnie.... icon_twisted.gif . Oglądam sobie niezobowiązująco głębokie wózki i mam mnóstwo obaw czy tym razem wszystko będzie dobrze....(to znaczy musi być dobrze, ale taki lekki niepokój mnie męczy..)
Magenta
CYTAT(grzalka)
No, jasny gwint, nie dość, że nudnoÅ›ci to jeszcze ta senność i kÅ‚ucia w piersiach  :evil: .

U mnie też sennie i muli mnie jakoś...

CYTAT(grzalka)
Zaczyna się sprawdzać, w pierwszej ciąży było idealnie i bezobjawowo, a podobno jak w pierwszej jest różowo, to w drugiej wprost przeciwnie.... icon_twisted.gif .

I tu by Cię Adzia do pionu sporwadziła, bo obie ciąże przeszła bez większych problemów. Nie ma więc po co zawczasu zapeszać wink.gif .

CYTAT(grzalka)
Oglądam sobie niezobowiązująco głębokie wózki i mam mnóstwo obaw czy tym razem wszystko będzie dobrze....(to znaczy musi być dobrze, ale taki lekki niepokój mnie męczy..)

Ten niepokój to i u mnie sią pojawił... Ale jestem pewna, że obie powiększymy nasze rodzinki o słodkie szkraby!

A tak poza tym, to miło było obgadać ciążowo-forumowe sprawy przy pepsi i herbatce z rumem /to na pewno był rum, mimo koloru icon_lol.gif /. Przekaż szefowstwu, że jak Cię wyślą nastepnym razem na szkolenie - to tylko do Rzeszowa.

Magenta

P.S. Jesteś już w domu?
grzałka
Magenta, do Rzeszowa pojechałabym we wrześniu, gdyby nie wiadoma przeszkoda icon_wink.gif , będzie duża ogólnopolska konferencja...
No, ale wtedy nie zaryzykuje juz takiej podróży. Ale każdy prędzej czy później ściaga nad morze lub jeziora, więc nic straconego icon_biggrin.gif

Te cholerne mdłości trzymały mnie cały dzień- jak nie zjem to fatalnie, jak zjem, jeszcze gorzej. Dobrze jest tylko w trakcie jedzenia, hehe.

A poza tym u mnie jeszcze nikt nie wie o tej ciąży, jestem teraz u rodziców i czuję sie autentycznie niedopieszczona icon_lol.gif icon_rolleyes.gif
W sumie nie wiem, dlaczego nikomu nie mówię- tak jakoś nie chce mi się.
Mój mąż stwierdził, ze powiemy po urodzeniu się icon_lol.gif

Rozpoczynam regularnÄ… gimnastykÄ™.. icon_exclaim.gif
Magenta
CYTAT(grzalka)
Rozpoczynam regularnÄ… gimnastykÄ™.. icon_exclaim.gif


To już mnie dobiłaś - ja najchętniej całe dni bym przeleżała. Leń ze mnie wychodzi wink.gif .

Magenta
mordka
Ja też leżę ile tylko mogę, z pracy przychodzę wykończona po 8 godzinach (pracę mam raczej siedzącą przy komputerze), czasem jest mi nie dobrze ale nie mam na szczęście wymiotów tylko te nie szczęsne mdłości - mam ich dość i boję się żeby w pracy nie zwymiotować bo jeszcze nikt nic nie wie.

Nedka witaj wśród Nas, gratulacje icon_razz.gif , sporo nas na ten październik 2004 r icon_smile.gif

Za tydzień w poniedziałek mamy kontrole u gina icon_smile.gif
Na razie biore FOLIK i Femimatal oraz tę ochydną LUTEINĘ 30 po której chce mi się wymiotować na dobre.

Agnieszko* dziękuję za gratki i też cieszę się że w końcu się udało od 2 lat się staraliśmy ale wczoraj oglądałam swoje wszystkie USG od czasu kiedy dowiedziałam się że mam PCOS czy POCS w każdym razie chodzi o torbiele na janikach to minęło dokładnie 1 rok i 2 miesiące równiótkie co do dnia, bo 16.12.2002 roku dowiedziałam się o torbielach a 16.02.2004 roku lekarz potwierdził ciążę 4 tygodniową icon_smile.gif 8 mm
nedka
Mnie mdli strasznie. W pierwszej ciąży tak nie było. Już mam dosyć. Nic mi nie pomaga. I nie są to poranne mdłości, tylko męczy mnie przez cały dzień. icon_cry.gif

My też jeszcze nie mówiliśmy rodzince o ciąży. Wczoraj byliśmy na takim rodzinnym obiedzie, bo przyjechała ciocia z Niemiec i ta ciocia w pewnym momencie: "A wy, kiedy planujecie drugie?" Poczułam, że robię się czerwona i skłamałam, że jeszcze nie wiemy.
Nie wiem, czy uda nam się to ukryć na dłuższą metę, bo ja nie zachowuję się normalnie, czyli mało i powoli jem i mało mówię. Wiadomo - koncentruję się na tym, żeby nie polecieć do łazienki. icon_lol.gif

U lekarza jeszcze nie byłam. Zapisałam się dopiero na ... 30 kwietnia. To był najbliższy termin. Koniecznie muszę iść wcześniej do naszej przychodni lub prywatnie, bo przecież trzeba zrobić mocz, krew i in. Jejku, jak mi się nie chce. Boję się, że nie dam rady iść na czczo na pobranie krwi.

Zanim się dostanę do jakiegoś lekarza, kupię sobie witaminki dla kobiet w ciąży, bo widzę, że bierzecie.

A co to jest ta luteina 30?
mordka
A w którym tygodniu ciąży jesteś nedka?

Bo mnie lekarz tę luteinę 30 przepisał na wzrost ciałka żółtego czy jakos tak. ale ochydne bo to pod jezyk idzie, w nocy jeszcze jakoś obleci bo wezmę na wieczór i nie połknę przez sen a rozpuści sie i nie myślę o tym tak jak rano.
nedka
Właśnie dzisiaj mija 7 tygodni od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, czyli chyba zaczyna sie ósmy tydzień. Dobrze obliczyłam?
12.01. dostałam ostatni raz miesiączkę. Dobrze?
kiniutek
hej
u mnie od wczoraj nawiedzaja mnie mdlosci, nie dosyc ze ta sennosc i piersi to teraz jeszcze to..brrr

dzis bylam na usg profilaktycznie no i widac bylo mala kropeczke icon_wink.gif
oprocz tego krewka pobrana na oznaczenie grupi krwi, cukier, morfologia no i mocz ...

aaa a mi lekarz kazal kupic sobie witamini typu prenatal lub materna, tyylko to drugie to drozsze a podobno sklad ten sam...
grzałka
Ratunku icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif Mdli mnie 24 godziny na dobę, mdłości budzą mnie nawet w nocy icon_evil.gif . Ohyda. Z jedzenia toleruję jabłka oraz kabanosy (tak w ogóle to mięsa nie lubię icon_wink.gif ). Generalnie jestem w szoku, bo pierwszą ciążę przechodziłam śpiewająco, a tu taka niespodzianka. Brrr. Długo to trwa?
Dzisiaj ide na wizytę i biorę zwolnienie, bo nie daję rady funkcjonować
Aha, i zasypiam w każdej pozycji.
pozdrawiam cierpiących icon_wink.gif i pozostałych
A.
nedka
Wiecie co, wstrętna jestem, ale jakoś mi raźniej, że nie cierpię sama.

cmok, cmok

Trzymajcie się i oby te mdłości jak najszybciej minęły!
grzałka
Wstrętna jesteś, Nedka icon_wink.gif . Wzięłam zwolnienie na razie do 19 marca, ale nie wiem, czy sobie specjalnie odpocznę przy rozbrykanej dwulatce icon_confused.gif Mój mąż twierdzi, że jego też mdli na moje zarzuty, że ja cierpię, a on nie i jakie to niesprawiedliwe icon_lol.gif . Byle do drugiego trymestru- podobno będzie lepiej. A na edziecku piszą, że pomagają lody icon_eek.gif icon_exclaim.gif Kupiłam w razie czego icon_wink.gif
nedka
Ja właśnie wcinam kapustę kiszoną, ale lody też kupię. Warto spróbować.
marchewka
Nedka!!!!Ja tak przez przypadek zerkłam icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif Ojojojojojojo!!!!!!Wielkie soczyste gratulacje!!!!!I uścisków sto!!!!!!!!!!!!I w ogóle...buzi buzi buzi!!!!!!!
tonia
Październikóweczki 2004 tak sobie czytam wasze posty i wam zazdroszcze. Rok temu miałam te same problemy co Wy teraz, bo też jestem Październik ale 2003,a moje szczęście właśnie usnęło.
Pozwólcie mi z zazdrością zajrzeć czasem do Was i powspominać, bo ciąża to był jeden z najlepszych okresów w moim życiu.

Gratuluje Wam waszych kruszynek i życze spokojnego ciążowania.
mordka
Nedka ja ost pierwszy dzień m. miałam 8 stycznia i lekarz okreslil nas 16.02 na 4 tydzień ciąży, a ja w sobote tez wcinałam kapustke kiszoną (chociaż nie powinnam, ale nie ze względu na ciążę tylko mam potem problem z brzuszkiem).
Ostatnio strasznie mnie mdliło i w pracy już się bałam że się wyda, że skończy si w kibelku, ale na szczęście trwało ok 5 minut i potem przeszł, ale i tak mnie mdli zawsze między 7:30 a 11:00.
Napiszcie co jeszcze pomaga na mdłości proszę.
Nedka to wygląda że będziemy miały termin podobny icon_smile.gif
magga
Grzałeczko, he he, moje mdłości trwały w pierwszej ciąży pół roku - bite icon_wink.gif , w drugiej do połowy piątego miesiąca, to tak na pocieszenie icon_smile.gif .
Grzałka
CYTAT
Mój mąż twierdzi, że jego też mdli na moje zarzuty, że ja cierpiÄ™, a on nie i jakie to niesprawiedliwe  . Byle do drugiego trymestru- podobno bÄ™dzie lepiej

Też tak to sobie tłumaczyłam, najgorsze jest to, że moje zarzuty rozciągnęły się na cały okres ciąży icon_wink.gif , jestem okropna, uważam, że kobieta w ciąży może wszystko icon_smile.gif , a lekarz na ostatniej wizycie powiedział do męża, proszę się nie czaić, na babę w ciąży trzeba od czasu do czasu huknąć icon_wink.gif .
kiniutek
u mnie nieciekawie sie robi, niedosyc, ze obiadow nie moge jesc, nie moge patrzec nawet na swoje ulubione potrawy, to na dodatek chyba sie odezwaly moje wrzody i jestem przerazona, bo tabletek na nie pewnie nie dostane...a to taki straszny bol icon_sad.gif mam nadzieje ze to tylko maly atak i przejdzie sobie..
wiosna akurat i jesien to pory uaktywniania sie wrzodow... jestem zdolowana strasznie...
kiszanej nie moge na wrzody, ale lody sprobuje.. moze pomoze i na to i na to...


a mdlosci mam roznie, raz mam caly dzien, a raz drugiego dnia nic.. tez tak macie czy dzien w dzien?
toysi
Witajcie ! Nie jestem z waszego miesiaca , ale z calkiem bliska ( 10.09),chcialam napisac cos na pocieszenie odnosnie mdlosci, a mianowicie jestem obecnie w ok.12 tc. i wszystkie niemile dolegliwosci pomalu mijaja. icon_biggrin.gif icon_exclaim.gif icon_biggrin.gif icon_exclaim.gif Tez mialam wszystko naraz ( mdlosci , wymioty, okropne bole piersi, sennosc itp.)a teraz czuje sie WYZWOLONA!!!! Normalnie 4 miesiac powinien sie zaczac bez tych dolegliwosci.Ja to moge potwierdzic ,bo przechodzilam przez to juz trzy razy i za kazdym razem bylo tak samo, meczylo przez ok. 6 tygodni a potem pomalu mijalo.... Mozecie sobie wyobrazic ta ulge , gdy nagle wstajesz rano i............ nic? Zycze wam abyscie szybko odczuly to samo icon_razz.gif Jezeli chodzi o sposoby pozbycia sie mdlosci , to moge tylko powiedziec ze wyprobowalam juz chyba wszystkie mozliwe sposoby i stwierdzam ze mi wiekszosc pomagala tylko na "chwile".Moge stwierdzic ze nie znalazlam zadnego "srodka" ktory by w 100% uwolnil mnie od mdlosci. Trzeba sie z tym pogodzic i juz icon_rolleyes.gif POZDRAWIAM icon_exclaim.gif icon_razz.gif mama dwoch chlopcow ( 7 i 5 ) i 12 tc. FASOLKI icon_exclaim.gif
grzałka
W takim razie czekam na wyzwolenie icon_lol.gif
Magga, Ty jesteś na pewno tym wyjątkiem potwierdzajacym regułę, że mdłości w drugim trymestrze mijają bezpowrotnie icon_wink.gif
Magenta
Jestem po pierwszej wizycie u lekarza. No i moje obliczenia do niczego. Z miesiączki - 26.10, metoda 266 dni od zapłodnienia - na 24.10 a lekarz mi wpisał do karty 2.11 icon_eek.gif . W takiem razie ja tu nie za bardzo pasuję do październikowych mam wink.gif .

Co do samopoczucia - mdli mnie, wymiotuję, spałabym cały dzień, bolą mnie piersi. Nic mi nie smakuje, odrzuciło mnie od ulubionych potraw, jadłabym oczami... Może to i dobrze - z Gabą jadłam co widziałam, więc i przytyłam zdrowo /23 kilo icon_confused.gif /.

Magenta
grzałka
Magenta,a może on się po prostu pomylił z tym terminem? No bo przeciez stosuje sie regułę Nagellego w obliczaniu, nie bierze sie pod uwage tego co mówi usg, zwłaszcza pierwsze. Ty jestes pazdziernikowa icon_biggrin.gif
nedka
Byłam na wizycie u ginekologa. Dziecko żyje, serce bije.
Niestety - ciąża zagrożona poronieniem. icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif
Dostałam leki na podtrzymanie i inne. Mam niczego nie dźwigać, oszczędzać się, nie współżyć.
Lekarz nie mógł mi nawet zrobić cytologii. Powiedział, że nie jest dobrze. icon_cry.gif
Następna wizyta za tydzień.
Jestem taka przygnębiona.
stasyl
Hej dziewczynki, nie jestem jeszcze pewna terminu czy to październik, czy listopad icon_smile.gif
Ostatnią miesiączke miałam 26 stycznia.
Jest to moja druga ciąża, też po wielu próbach.
Mdłości nie mam, może to za wcześnie, nie wiem.
Nie pamiętam w którym tygodniu najlepiej wybrać się do lekarza.
Jestem troszkę w szoku, bo dopiero wczoraj zrobiłam test,
zresztą drugi, bo pierwszy wyszedł negatywny i może dlatego
nie mogę jeszcze w to szczęście uwierzyć.
Pozdrawiam WAS wink.gif
grzałka
Nedka, nastaw sie pozytywnie i leż plackiem. Mam nadzieje, że pomoże. Trzymam kciuki icon_exclaim.gif
mordka
Nedko a miałaś jakieś zewnętrzne objawy ciąży zagrożonej typu: jakieś bóle albo krawienia? Sorki ze pytam, ale jestesmy w podobnej dacie bardzo bliskiej i nie wiem co mam myslec o sobie.
Bo ja mam wizyte w poniedzialek i juz sie boje co mi lekarz powie, bo ma to byc 7 lub 8 t.c. i mam juz widziec bijace serce.

Trzymam za Ciebie kochana Nedko kciuki i leż żeby wszystko było dobrze, oszczędzaj się. A w przyszłym tygodniu na pewno lekarz bedzie miał dobre wieści.
nedka
Ciąża 7 tyg i 4 dni.
Żadnych objawów nie zauważyłam, ale okazało sie, że mam jakoś za dużo tej wydzieliny, a w dodatku lekarz powiedział, że ma zabarwienie brunatne. Mi się zawsze wydawało, ze jest to śnieżnobiałe. icon_confused.gif
Gin powiedział, ze moze się okazać, ze mam np. nadżerkę. A jeśli nadżerka, to co? O czym to świadczy i jaki wpływ ma na ciążę?

W każdym razie nic mnie nie bolało i nic mnie nie niepokoiło.
mordka
Jeśli masz nadżerkę to znaczy że jest stan zapalny szyjki macicy, ale to niczemu nie przeszkadza w ciąży pod warunkiem że nie jest dużych rozmiarów. Ja miałam nadżerkę 2 razy- 1 raz wypalana, a 2 - raz załatwiona zimnym gazem, potem lekarz zauważył u mnie znowu malutki punkcik jakby z nadżerki ale powiedział że zobaczymy czy bedzie sie powiekszało a procz tego zrobil mi cytologie, która mówi o stanie zapalnym w pochwie jesli takowa z powodu nadzerki istnieje. Mnie sie to nie powiekszalo dalej bo wynik mialam dobry z cytologi II grupa, a lekarz powiedzial ze jesli mialabym nadzerke to bedziemy ja leczyc dopiero po ciazy, po urodzeniu dziecka, poniewaz naruszana zostaje blonka na szyjce macicy do tego stopnia ze wystepuje krawaienie po zabiegu, a sam zabieg prawie nic nie boli, moze tyle co miesiacznie boli brzuch podczas okresow. Najlepiej radze Ci zrob na nastepnej wizycie cytologie jesli juz bedziesz mogla i niczym sie nie martw: a wyniki sa mniej wiecej takie I - grupa komórki prawidłowe, II- komorki z nietypowymi zmianami, np zapalnymi (jakis stan zapalny - maly) ale to tez dobry wynik, III - grupa komorki ze zmianami, ktore moga miec charakter nowotworowy, IV - grupa pojedyncze komorki nowotworowe, oznacza to wystapienie raka w postaci przedinwazyjnej, V - grupa liczne komorki nowotworowe. Niestety, taki wynik zwykle przesadza o istnieniu raka.

Ale glowa do gory ja trzymam za Ciebie Nedko kciuki bardzo mocno i wierze ze bedzie dobrze, trzymaj sie cieplutko, my idziemy 8 marca o 11:30 na wizyte i mam nadzieje zobaczyc bijace serduszko no i cos wiecej niz tylko mala fasolke, moze zobacze nozki i raczki.
Powiedz jak lekarz wyliczyl Ci ktory to tydzien bo jaj juz sama nie wiem w ktorym jestem tygodniu, bo wedlu obrazka widocznego ponizej jestem juz w 8 tygodniu a 3 tygodnie temu byłam z USG w 4 tygodniu bo fasolka miala 8 mm, a Tobie jak wyliczyl to lekarz, aha MO mialam 8 stycznia (tzn pierwszy dzien ost miesiaczki a owu w 16 dniu cyklu czyli 23 stycznia to ktory to dzis moj tydzien jak to liczysz?

wink.gif Trzymam za Ciebie mocno kciuki jeszcze raz i modle sie za Ciebie.
kiniutek
trzymam nedka kciuki, żeby wszystko sie skonczyło dobrze !!!

mordka, ja jak byłam u lekarza to tez mi wyliczył ze to niby 4 tydzień , a na wykresie już miałam 5 i kilka dni...

wiem ze lekarze i ta linijka obliczaja od ostaniej miesiączki np u mnie 21 styczen - i ciąża trwa 40 tyg. tak obliczają pierwszy termin nie? no i obliczyli mi na 28 pazdz.
a potem na usg jak powiedzialam ze owulacje mialam wg moich obserwacji 3/4 lutego to ta aparatura obliczyła na usg właśnie , który to tydzien, od zapłodnienia chyba wynika z tego... i oblicztła ermin porodu na 10 listopada...
już sama nie wiem...
wychodzi chyba na to ze trzeba brać posrodku i sobie tak jakoś obliczać ze koło tych dni poród...

a jeszcze jedno... myślisz mordka ze już bedziesz widziała lepiej dzidzusia ? icon_wink.gif
suuper.. ja właśnie zastanawiam się kiedy iść następnym razem zeby cos zobaczyc więcej.. bo jak byłam w piatym tygodniu to mało byłło widać...
zdasz relacje?
mordka
Kinuitek jasne ze zdam relacje, juz nie moge sie doczekac, mam nadzieje ze zobacze i serduszko bijace i raczki i nozki icon_lol.gif
mordka
Kiniutek tak wogole to [size=24]gratulacje a zapisalas sie juz na liste ciezarowek? jeśli nie to biegnij sie zapisac wstawia Cie z terminem porodu na liste termonow icon_smile.gif

a relacje jak tylko przybiegne do domku od lekarza to zaraz oczywiscie Wam doniose co u nas i jak?
I mam ogromna nadzieje ze bede odrozniac juz na USG raczki, nozki i główkę, już nie mogę się doczekac poniedziałku 11:30 icon_surprised.gif wink.gif i że zobacze serduszko bijace i moze nawet uslysze icon_eek.gif
Magenta
CYTAT(kiniutek)
wiem ze lekarze i ta linijka obliczaja od ostaniej miesiączki np u mnie 21 styczen - i ciąża trwa 40 tyg. tak obliczają pierwszy termin nie? no i obliczyli mi na 28 pazdz.

U mnie ostatnia miesiączka wcześniej - 19.01 a termin później - na 2.11 - niezłe co wink.gif
CYTAT(kiniutek)
wychodzi chyba na to ze trzeba brać posrodku i sobie tak jakoś obliczać ze koło tych dni poród...

Ja sobie z pewnością mogę dodać ze 2 tyg. bo widać mam po mamie tendencje do przenoszenia ciąży /z Gabą 2 i pół tygodnia icon_confused.gif /

Jeśli chodzi o samopoczucie - nie jest najlepiej. Niewiele jem, nic mi nie smakuje, wymiotuję... Przynajmniej od razu nie przytyję icon_lol.gif .

Pozdrawiam!!

Magenta
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.