Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Słuchajcie, ja tak poważnie... Wchodzę w wiek, który lekuchno mnie przeraża. Toż to bliżej njiż dalej Niechętnie patrzę ostatnio w lustro, bo nie poznaję w nim siebie. Przecież ostatnio, jak w nie patrzyłam, miałam lat no 25. I ten obraz jakoś wrył się w moją pamięć. I co zerkam w to nieszczęsne zwierciadło, odskakuję przerażona. A w ogóle to mam straszne zmarszczki---wrrrróć! Zmarchy! Wielkie, obrzydliwe zmarszczki. Jak leje po bombie. szczególnie pod oczami. I tak sobie myślę, dlaczego Aniston ich nie ma? Przecież jest starsza! Oglądałam dziś komedię romantyczną z nią i Nicole Kidman. Przyglądałam się im uważnie i wiecie co? One są gładkie. Zero zmarszczek. Ja się pytam: "Dlaczego?" Nicole to jeszcze widać, że lekko podrasowana, ale Jenn wygląda naprawdę naturalnie. Czy one tam w Hollywood inne powietrze mają? A może wodę? To sprawa jedzenia czy kosmetyków? Dlaczego one się nie starzeją a ja tak?
sammy
Fri, 27 Jan 2012 - 23:06
Kaelsa, botox, botox i jeszcze raz botox. I kosmetyki. Dobry makijaż naprawdę potrafi odmłodzić. A Nicole jest tak napięta, że zastanawiam się, kiedy popęka.
Ale z drugiej strony, ja kosmetyków praktycznie nie używam i dają mi od 12 do 18 lat mniej niż mam w rzeczywistości. I każdy przeżywa szok, jak mu mówię ile mam lat. Ostatnio dziewczyna mi powiedziała, że to nie fair, że mam tyle lat ile mam, a wyglądam na max 25.
pozdrawiam s.
Dirty Diana
Fri, 27 Jan 2012 - 23:08
CYTAT(sammy @ Fri, 27 Jan 2012 - 23:06)
Kaelsa, botox, botox i jeszcze raz botox. I kosmetyki. Dobry makijaż naprawdę potrafi odmłodzić. A Nicole jest tak napięta, że zastanawiam się, kiedy popęka.
Ale z drugiej strony, ja kosmetyków praktycznie nie używam i dają mi od 12 do 18 lat mniej niż mam w rzeczywistości. I każdy przeżywa szok, jak mu mówię ile mam lat. Ostatnio dziewczyna mi powiedziała, że to nie fair, że mam tyle lat ile mam, a wyglądam na max 25.
Jestem jej wielką fanką, tylko serdecznie zimy nienawidzę Podziwiam jej determinację i to, a nie ma o tym w tekście, obkładanie się świeżą cielenciną co noc (kolagen, kolagen).
Jestem jej wielką fanką, tylko serdecznie zimy nienawidzę Podziwiam jej determinację i to, a nie ma o tym w tekście, obkładanie się świeżą cielenciną co noc (kolagen, kolagen).
pozdrawiam s.
Ach, znam ją, znam. No cóż, jej metody nie odpowiadają mi. Chociaż, hmm, może warto je jednak rozważyć.
Nie, nie, nie, ja jestem wegetarianką i picie krwi odpada. Obkładanie się cielęciną też z tego powodu odpada, zimna nie cierpię. Do kremów nie mam cierpliwości, maluję się bardzo rzadko(chociaż ostatnio częściej, bo kupiłam sobie extra eyeliner, ale na moje oko eyeliner postarza ), o maseczkach i innych tego rodzaju gadżetach przypominam sobie raz na ruski rok. I ogólnie w temacie kosmetyka damska jestem, jak widać totalnym abnegatem
A swoją drogą, myślę że dużo dają geny.
pozdrawiam s.
zilka
Sat, 28 Jan 2012 - 07:39
1) inwestycja w swój wygląd - czasowa i finansowa. Zapewniam Cię, że jakbym poświęcała tylko dwie godziny dziennie na swój wygląd (kosmetyczka, masaże, fitness, maseczki, bla bla bla) przy jakimś fajnym finansowym wkładzie to wyglądałabym lepiej niż Jennifer One poświęcają więcej. 2) dieta i sen - j.w. Jesteś tym czym jesz w dużym stopniu. 3) wspomniany już botoks - używany mniej lub bardziej rozsądnie. W tym drugim wypadku wygląda się naturalnie. Sama nie wykluczam takiego rozwiązania w minimalnym stopniu w przyszłości 4) geny 5) makijaż, oświetlenie, dobra stylizacja i photoshop
Generalnie to takie same kobiety jak my. Tylko one pracują ciałem i dlatego najbardziej muszą dbać o ciało a nie o zrobienie specjalizacji drugiego stopnia z dowolnego tematu. I tyle (i AŻ tyle). Tak, że pozbądź się kompleksów Kaelsa
Acha no i last but not least to Jennifer dalej nie ma dzieci więc się wysypia
Dirty Diana
Sat, 28 Jan 2012 - 08:34
Jennifer podobno jest w ciąży, tyle że jak urodzi, to też się wyśpi, bo ze 2 nianie będzie miała.
tolala
Sat, 28 Jan 2012 - 08:49
Ale podobno jest w ciąży Niestety, myślę, że będzie miała opiekunkę 24godz do usług, więc wysypiać się dalej będzie.
WracajÄ…c do zmarszczek, to nie mam nic do dodania. Kasa, geny....
edit: pisałśmy razem o tym samym,
amania
Sat, 28 Jan 2012 - 11:47
CYTAT(zilka @ Sat, 28 Jan 2012 - 07:39)
Generalnie to takie same kobiety jak my.
Niby tak, ale mam wrażenie, że procent atrakcyjnych kobiet wśród aktorek jest jednak znacznie wyższy niż wśród mas (nas ). A ładne kobiety zazwyczaj (bo nie zawsze) starzeją się jednak ładniej. Choć oczywiście praca i pieniądze włożone z wygląd mają niemałe znaczenie.
Orinoko
Sat, 28 Jan 2012 - 12:13
A nie krąży przypadkiem gdzieś w sieci zdjęcie którejś pani bez makijażu?
KasiaRybka
Sat, 28 Jan 2012 - 12:28
Ja napiszę nie żartobliwie mam 35 lat, nie mam ani jednej zmarszczki, nawet mimicznej. Od prawie 6 lat regularnie, codziennie wklepuje krem pod oczy, rozświetlająco/wygładzającą emulsję z owsem i krem nawilżający Raz w tygodniu robie piling i nakładam dwie maski, oczyszczająca i nawilżającą. Dwa razy w roku chodzę na oczyszczanie twarzy metodą tradycyjna, nie żadne mikrodermabrazje, tylko zwykłe wyciskanie zaskórniaków i papa z owsa na twarz Piję 2 litry wody dziennie, mam schize na tym punkcie własnie od tych 6 lat i nie żałuje kasy na dobry, nawilżający podkład bo moim zdaniem to podstawa makijazu, to co sie kładzie bezpośrednio na twarz jako osłone na cały dzień. I to by było na tyle
Ostatnio kolezanka na widok jakiejść celebrytki powiedziała " eeeee ja tez bym tak wyglądała, gdybym miała czas i kasę"..... a ja WIEM, ze to jest wymówka, bo ta celebrytka nie ćwiczy po 8 godzin dziennie być może ma trenera osobistego i stać ja na jakies drogie zabiegi, ale ja jestem świetnym przykładem tego, ze najcudowniejszą metoda na fajny wygląd jest KONSEKWENCJA.
Moja poranna toaleta trwa 40 minut....wklepanie kremów, makijaż. Wieczorna troszke dłużej, bo prysznic, stopy, depilator itd....ale samo wklepanie kremu to kwestia kilku minut, nic wielkiego, najtrudniejsze w człowieku jest lenistwo
Wczoraj po pracy, miałam jeszcze makijaz u klientki, wróciłam do domu ok 19,00, posiedziałam z J. pogadaliśmy, On usiadł do meczu ja pojechałam na silownie.....J.mówi "mnie by sie nie chciało......." i tym sie własnie różnimy Mi się chce a konsekwencja tego, że mi sie chce a Jemu nie, jest to, ze dla mnie wałki znikaja i mieszcze się w 36 rozmiar, a Jemu wałeczków tu i ówdzie przybywa, chociaz jest drobnej budowy i szczuplutki.
Wiem, wiem....mam duże dzieci, to zmienia postać rzeczy, mam czas na siłke....ale dopóki nie miałam karnetu, grzałam brzuszki w domu, na dywanie, z poduszka pod głową
Wszystko jest więc kwestią CHĘCI i KONSEKWENCJI
KasiaRybka
Sat, 28 Jan 2012 - 12:33
CYTAT(amania @ Sat, 28 Jan 2012 - 11:47)
Niby tak, ale mam wrażenie, że procent atrakcyjnych kobiet wśród aktorek jest jednak znacznie wyższy niż wśród mas (nas ). A ładne kobiety zazwyczaj (bo nie zawsze) starzeją się jednak ładniej. Choć oczywiście praca i pieniądze włożone z wygląd mają niemałe znaczenie.
Amaniu MUSZĘ się dopisac bo sie udusze Dla mnie jesteś PIĘKNA. Naprawdę. Masz nietypową urodę, piękne oczy, zawsze marzyłam, żeby Cie umalowac, tak delikatnie, kobieco, zwiewnie....kiedyś złapię Cie na zlocie Taki sam plan mam wobec Rosy, bo zawsze miałam, na to ochote, tylko jakos nigdy nie wychodziło, mam nadzieję, ze kiedys się nam jednak uda jak nie na zlocie to w innych okolicznościach
Mafia
Sat, 28 Jan 2012 - 14:04
Kasiu, a ja myślę, że jednak geny są podstawą, o ile nie stosuje się zabiegów z medycyny estetycznej. Znam dwie panie w dość podobnym wieku, obie od co najmniej 20 la regularnie korzystają z zabiegów u kosmetyczek. Jedna chodzi dwa razy w tygodniu plus jedna wizyta u fryzjera. Druga też chodzi regularnie, ale jak często nie wiem. Masaże ciała itd. Malują się w dość podobnym zakresie, kosmetyki z wysokiej półki. Obie koło 60tki. Jedna jest piękna, ma promienną twarz, wygląda znacznie młodziej, druga na oko jest od niej 15 lat starsza, a jest młodsza o 3 czy 4 lata. Generalnie obie podziwiam za konsekwencję i że im się tak chce.
Ja mam zmarszczki, ale nie dołują mnie one i jestem od Was starsza.
madama
Sat, 28 Jan 2012 - 16:47
CYTAT(KasiaRybka @ Sat, 28 Jan 2012 - 12:28)
Ja napiszę nie żartobliwie mam 35 lat, nie mam ani jednej zmarszczki, nawet mimicznej. Od prawie 6 lat regularnie, codziennie wklepuje krem pod oczy, rozświetlająco/wygładzającą emulsję z owsem i krem nawilżający Raz w tygodniu robie piling i nakładam dwie maski, oczyszczająca i nawilżającą. Dwa razy w roku chodzę na oczyszczanie twarzy metodą tradycyjna, nie żadne mikrodermabrazje, tylko zwykłe wyciskanie zaskórniaków i papa z owsa na twarz
A ja jednak myślę, ze to przede wszystkim geny, piszesz, że chodzisz na oczyszczanie twarzy, można sie domyślić, że masz skórę tłustą, tak jak ja - czyli mniej skłonną do zmarszczek. Ja np. nie robię nic (nawet kremu pod oczy nie używam) a też nie mam ani jednej zmarszczki i 34 lata.
I tak jak napisała Amania, jednak ponadprzeciętna atrakcyjność fizyczna pomaga zaistnieć w showbusinessie,więcej tam genetycznie atrakcyjnych kobiet moim zdaniem - co nie znaczy, że kasa i godziny spędzone na pielegnacji nie pomagają (chociaż niektórym wyraźnie szkodzą).
Silije
Sat, 28 Jan 2012 - 17:13
A ja uwielbiam dlugie gorące kąpiele. Już po mnie. Do tego sucha skóra. Niestety lodowatą kąpiel to ja mogłam wziąć w strumieniu górskim jak miałam lat 17 a teraz muszę mieć dobrze
Lutnia
Sat, 28 Jan 2012 - 17:18
CYTAT(Silije @ Sat, 28 Jan 2012 - 19:13)
A ja uwielbiam dlugie gorące kąpiele. Już po mnie. Do tego sucha skóra. Niestety lodowatą kąpiel to ja mogłam wziąć w strumieniu górskim jak miałam lat 17 a teraz muszę mieć dobrze
Witaj w klubie
pcola
Sat, 28 Jan 2012 - 18:01
O, kolejny klub, do którego z chęcią się zapiszę Ale zmarszczek zbyt wiele nie mam, dobrze się nawilżam
zilka
Sat, 28 Jan 2012 - 18:18
CYTAT(amania @ Sat, 28 Jan 2012 - 13:47)
Niby tak, ale mam wrażenie, że procent atrakcyjnych kobiet wśród aktorek jest jednak znacznie wyższy niż wśród mas (nas ).
Ach, Ty niedowiarku! One mają figurę też oraz bardzo często drobne poprawki plastyczne, których nie znamy bo nie wszystkie wbrew pozorom deformują twarz Nadal twierdzę, że forumowiczki wzięte w ostrą obróbkę wykosiły by pół Hollywood
tuLena
Sat, 28 Jan 2012 - 19:02
CYTAT(KasiaRybka @ Sat, 28 Jan 2012 - 12:28)
Moja poranna toaleta trwa 40 minut....wklepanie kremów, makijaż.
oj to musiałabym wstać o 4.30 ,zeby 40 minut przeznaczyć na toalete poranną Ja daję sobie 15 min, a też myję się, kremuję i pełny makijaz czynię, choć zdaję sobie sprawę, że moje kremowanie rożni się od klepywania
a ze zmarszczkmi to tak sobie myślę, na podstawie własnych obserwacji, że to w ogromnej mierze kwestia dobrych genów. No i też osoby okrąglejsze i z tzw. gruba skórą dłuzej opierają się zmarszczkom
MamaJulki
Sat, 28 Jan 2012 - 19:05
Kasia Rybka ma wiele racji - konsekwencja i chcenie... no ale ja nie mam kiedy na takie "luksusy" więc zazdraszczam CI Kasiu i mam nadzieję, że kiedyś i ja znajdę na to czas... no ale ratuje mnie to, że mam dobre geny z obydwu stron, kurczę może mam jakieś zdjęcie mojej babci - zrobiłybyśmy quiz ile jej dajecie lat - bo nikt nie daje tyle, ile ma rzeczywiście
edit: usunęłam zdjęcie
Dirty Diana
Sat, 28 Jan 2012 - 20:22
CYTAT(pcola @ Sat, 28 Jan 2012 - 18:01)
O, kolejny klub, do którego z chęcią się zapiszę Ale zmarszczek zbyt wiele nie mam, dobrze się nawilżam
Od wewnątrz czy na zewnątrz? I jaki klub zakładamy?
CYTAT(zilka @ Sat, 28 Jan 2012 - 18:18)
Ach, Ty niedowiarku! One mają figurę też oraz bardzo często drobne poprawki plastyczne, których nie znamy bo nie wszystkie wbrew pozorom deformują twarz Nadal twierdzę, że forumowiczki wzięte w ostrą obróbkę wykosiły by pół Hollywood
Brawo! Takie podejście nam potrzebne! Niech cię uścisnę, Towarzyszko!
malgosia1968
Sat, 28 Jan 2012 - 20:47
Kaelsa ciekawe która z nas ma więcej zmarszczek chciała bym zobaczyć te dwie panie o których napisałaś rano bez makijażu ciekawe czy też tak ładnie wyglądają MamaJulki ja daje babci tak około 70 lat
mim0za
Sat, 28 Jan 2012 - 21:16
Jeśli zakładacie klub miłośniczek gorących kąpieli to poproszę o zapisanie rownież mnie. Staram się regularnie nawilżać ciało po takiej kąpieli.
DajÄ™ babci 70 - 75 lat.
edit. Jeśli chodzi o wygląd celebrytek nie stresuję się tym. Od czasu do czasu w necie zamieszczają zdjęcia gwiazd bez makijażu. I wtedy to już nie wygląda tak pięknie.
e_Ena
Sat, 28 Jan 2012 - 21:39
dziewczyny, co wy z tymi 70 latami? Nijak mi ta babcia na 70 nie wyglÄ…da
Bianka
Sat, 28 Jan 2012 - 21:49
MamaJulki babci daje ok 70 lat.
Ja rowniez moge sie pochwalic dobrymi genami i pomimo tego ze za tydzien skoncze 35 lat nie mam zmarszczek. Ale ja zawsze lubilam kosmetyki ,kremy ,podklady. Codziennie rano i wieczorem wklepuje odpowiedni krem. Robie raz tygodniu peeling enzymatyczny od czasu do czasu maseczke z alg.Podklad kupuje zawsze z gornej polki. Makijaz robie sobie codziennie poniewaz moja praca do tego mnie zobowiazuje.
Ostatnie przejscia spowodowaly ze nie promienieje ale nie przestalam o siebie dbac.
Jutro mam szkolenie na bardzo fajnych kosmetykach(KLAPP) moze uda mi sie na pokazowy zabieg zalapac to by bylo cos
aronka
Sat, 28 Jan 2012 - 21:53
Dziewczyny, tu chyba nie ma reguły. Jakiś rok temu byłam u kosmetyczki i kiedy na jej pytanie o wiek powiedziałam ile mam lat, to ona stwierdziła, że to jest niemożliwe, żeby tak wyglądać w tym wieku i że na pewno się "ostrzykuję". Zrobiłam tak: i zapytałam o co chodzi, bo nie załapałam. "No wie pani, botoks..." Powiedziałam, że w życiu czegoś takiego nie robiłam, ale nie wykluczam w przyszłości. Wszystko jest dla ludzi. Pani chyba nie bardzo uwierzyła, że mój ryjek nie zawiera żadnych obcych substancji. Niedawno robiłam sobie z dziećmi zdjęcie u fotografa (każda osobno), u takiego, co to trzeba czekać na wywołanie, nie tak od razu z komputera. Kiedy odbierałam zdjęcia, młoda dziewczyna wyraziła swój zachwyt nad moją cerą. Alabaster normalnie. Powiedziałam, ile mam lat, a dziewczyna mało nie padła. Dwie pozostałe, siedzące w kantorku zareagowały podobnie. Nie piszę o tym, żeby się chwalić, ale chodzi mi o to, że ja naprawdę nic szczególnego nie robię. Parę lat temu byłam po raz pierwszy w życiu u kosmetyczki. Stwierdziłam, że wstyd nie być. Jak sobie przypomnę, to czasem obsmaruję się jakąś maseczką z tubki. Smaruję się na noc kremem, ale nie mam jakiegoś jednego. Teraz dwa na zmianę, bo jeden sobie kupiłam, a drugi dostałam od męża. Taki antystresowy dla cery. Powiedziałam chłopu, że jak mnie nie będzie denerwować, to i kremów antystresowych nie będę potrzebować. Cerę mam mieszaną, ale miejscami bardzo tłustą i chyba właśnie przez to nie mam zmarszczek. Od czasu do czasu sobie coś tam powyciskam. Bez żadnych przygotowań wcześniej (Kasiu Rybko - nie bij! ), za to później smaruję się czymś tam. Kiedyś miałam straszne problemy z cerą. Kilka lat temu - potworne przebarwienia (mocne słońce we Włoszech spowodowało, że wyglądałam jak dalmatyńczyk...), z którymi walczyłam sama, bez pomocy dermatologa czy kosmetyczki. Oczywiście nie polecam takiego postępowania. Ale jestem żywym dowodem na to, że czasem o wyglądzie decyduje... przypadek?... Obawiam się jednak, że u mnie kiepsko będzie wyglądać szyja. Niestety, ale i garbię się, i podpieram brodę, co wynika pewnie z problemów z kręgosłupem.
A tak w ogóle to mam skończone 41 lat. Ale i tak sama w to nie wierzę. Czuję się na połowę mniej.
Za 3 tygodnie kończe 44 lata. Dobrze czuję się w swojej skórze. Noszę rozmiar 36 i nie katuję się dietami. Uwielbiam słodycze. Poruszam się najczęściej pieszo - uwielbiam szybko chodzić i to jej mój rodzaj aktywności. Zabiegi pielęgnacyjne i makijaż ograniczam do minimum. Głupio bym się czuła gdyby mój wygląd z makijażem i bez znacznie się różnił. Dla mnie podstawa młodego wyglądu to dużo snu - zamiast 40 minut wieczorem z kremami i maseczkami wolę 40 min z wałkiem zamiast poduszki pod głową.
joanna
pcola
Sun, 29 Jan 2012 - 09:08
Kaelsa,
klub suchych lubiących gorące kąpiele A nawilżam się od zewnątrz bardziej niż od środka (zdecydowanie za mało piję).
MamaJulki
Sun, 29 Jan 2012 - 11:10
ja też zdecydowanie za mało piję a jeśli już to wolę jakieś soczki niż zwykłą wodę...
utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że mam dobre geny zdjęcie było robione dzień po 80 tych urodzinach mojej babci żadna tyle nie dała, powiem jeszcze, że na zywo wyglada jeszcze młodziej a jak ktos ze znajomych ją spotka to się zawsze dziwią, że ona biegnie a nie idzie hehe
zilka
Sun, 29 Jan 2012 - 12:04
Acha no i jeszcze weźcie pod uwagę, że oni wszyscy mają robione zęby. Wiem, że to nie zmarszczki ale do ogólnego wrażenia przyczynia się bardzo.
amore
Sun, 29 Jan 2012 - 15:23
CYTAT(joanaz @ Sat, 28 Jan 2012 - 22:38)
Za 3 tygodnie kończe 44 lata. Dobrze czuję się w swojej skórze. Noszę rozmiar 36 i nie katuję się dietami. Uwielbiam słodycze. Poruszam się najczęściej pieszo - uwielbiam szybko chodzić i to jej mój rodzaj aktywności. Zabiegi pielęgnacyjne i makijaż ograniczam do minimum. Głupio bym się czuła gdyby mój wygląd z makijażem i bez znacznie się różnił. Dla mnie podstawa młodego wyglądu to dużo snu - zamiast 40 minut wieczorem z kremami i maseczkami wolę 40 min z wałkiem zamiast poduszki pod głową. joanna
Ja wkrótce kończę 40 lat i mam tak samo.Dieta ,maseczki?-obce mi zjawiska.Jak mówią inni-wyglądam co najwyżej na 30 lat i dobrze mi z tym jak cholera.A co do aktorek to proponuję je zobaczyć rano -myślę ,że trzeba by zgadywać kim są
Dirty Diana
Sun, 29 Jan 2012 - 17:48
Pcola, to zapisuję się. Ja w ogóle lubię ciepło. MomoJulki, babcia nie wygląda na więcej niż 65 lat.
McJAGNA
Sun, 29 Jan 2012 - 18:11
Kasiu Rybko chylę czoła przed tymi 40 minutami.
Natomiast zrobiłaś sobie zdjęcia w duzym zbliżeniu i masz dokładnie taką samą zmarszczkę wywołana długoletnim mrużeniem oczu charakterystyczną dla wszystkich nienoszących okularów okularników - no chyba, że zdjęcie wyszło tak jak wyszło i jej nie masz. Ja mam i najchętniej tam własnie wsadziłabym sobie igłę z jadem kiełbasianym.
Poza tym cera może - masz zdaje się tłusta jak ja - na plus jest to że faktycznie zmarszczki nie pojawiają się tak szybko jak u osób z cera suchą no ale cos za coś ja sie dalej borykam z krostkami i duzow więcej czasu musze spędzac na oczyszczaniu niz na innych zabiegach.
No i jeszcze kształt buzi - tez mam okrągłą czy tam owalna czy kwadratową - no po prostu jest pełniejsza. U osób z wydatnymi kośćmi i chudymi na twarzy zmarszczki widać duzo bardziej. Babcia Mamy Julki ma właśnie taką okrągła buzię i zmarszczek na niej faktycznie nie widać.
Za to jest problem z taką zwisająca skórą czy mięśniami jak się człowiek pochyli jak ma dużo na twarzy nie wiem czego ale tego co wypycha te zmarszczki. Więc zawsze coś za coś.
Oczywiście jestem przekonana, że Twoje zabiegi przynoszą Tobie efekt i że lepiej wyglądasz niz gdybyś zasypiała z makijażem na twarzy ale to nie jest tak że wszystko zalezy od właśnej determinacji.
Gdyby wziąć dwie osoby jedną z okrągłą buzią, tłustą cerą i druga taką drobną, o małej chudej twarzyczce i suchą łuszcząca się cerą to i tak ta pierwsza wyglądałaby młodziej raczej czy miała po prostu mniej zmarszczek.
A i tak wszystko to geny czy też karma. Poza tym blondynki zawsze będą wyglądały na 10 lat mniej niż ja niestesty.
Jest jedna taka na forum - starsza ode mnie matka trójki dzieci z Wrocławia podpowiem - matko ta to się nigdy nie zestarzeje i wyglada fenomenalnie no i właśnie może nie blondynka ale brunetka tez nie. I szczupła do jasnej ciasnej w dodatku.
Dirty Diana
Sun, 29 Jan 2012 - 18:25
Jagno, no coś w tym jest. Mnie nie dają tyle lat, ile mam. Taki typ urody, choć zmarszczki posiadam. Mam delikatną, wrażliwą, przesuszoną i bardzo cienką(tak mówi kosmetyczka) cerę. Zagniata się więc bardzo łatwo . Poza tym jestem szczupła i mam widoczne kości policzkowe. Sumując Wasze wypowiedzi, dochodzę do wniosku, że niewiele mogę zrobić, poza botoksem, żeby zlikwidować zmarszczki.
McJAGNA
Sun, 29 Jan 2012 - 18:37
Kaelso - zawsze mozna chodzić z usmiechem - nawet jak będziesz miała zmarszczki od usmiechu to wyglądają uroczo i pięknie.
pirania
Sun, 29 Jan 2012 - 18:40
CYTAT
Wszystko jest więc kwestią CHĘCI i KONSEKWENCJI
tak to prawda- moja pierwsza mysla bowiem po przeczytaniu twojego posta bylo "matko boska, PO CO nie miec zmarszczek?" nie no serio- ja mam chociaz jestem blondynka o przetluszczajacej sie pelniej buzi w dodatku je uwielbiam nie wiem ile ludzie mi aja i kompletnie, ale to zupelnie mnnie to nie interesuje
a nie, nie przepraszam- silownie rozumiem w pelni
pamietam ze kiedys aluca mnie zgasila gdy podziwialam ludzi ktorzy daja rade umalowac sie rano i rzekla "piranio droga jakbys chciala to byc sie malowala". i to prawda jest absolutna
acha kasiu- bron boze nie oczekuje od ciebie odpowiedzi- masz swoje potrzeby i motywacje i super ze dzialaja przeciez to bez sensu zebys mi sie tu wytumaczyla dlaczego o siebie dbasz, nie?
Bianka
Sun, 29 Jan 2012 - 19:40
CYTAT(Bianka @ Sat, 28 Jan 2012 - 23:49)
Jutro mam szkolenie na bardzo fajnych kosmetykach(KLAPP) moze uda mi sie na pokazowy zabieg zalapac to by bylo cos
Udalo sie Bylo niesamowicie przyjemnie.Tak dawno nie bylam u kosmetyczki ze prawie zapomnialm jakie to uczucie.Teraz to ja dogadzam swoim klentkom a dla mnie samej juz czasu i kasy brak.
Zalapalam sie na zbieg z komorkami macierzystymi jablek ktory nawilzyl mi skore,zwalczyl oznaki zmeczenia ,wzmocnil skore i poprawil jej napiecie no i wspaniale odzywil. Nawet bez podkladu moja skora wyglada ladnie Cena takiego zabiegu to "tylko" 300 zl ale to i tak nie duzo bo zabieg ze zlotem CEREMON OF GOLD to minimum 640
Dirty Diana
Sun, 29 Jan 2012 - 20:01
CYTAT(Bianka @ Sun, 29 Jan 2012 - 19:40)
Udalo sie Bylo niesamowicie przyjemnie.Tak dawno nie bylam u kosmetyczki ze prawie zapomnialm jakie to uczucie.Teraz to ja dogadzam swoim klentkom a dla mnie samej juz czasu i kasy brak.
Zalapalam sie na zbieg z komorkami macierzystymi jablek ktory nawilzyl mi skore,zwalczyl oznaki zmeczenia ,wzmocnil skore i poprawil jej napiecie no i wspaniale odzywil. Nawet bez podkladu moja skora wyglada ladnie Cena takiego zabiegu to "tylko" 300 zl ale to i tak nie duzo bo zabieg ze zlotem CEREMON OF GOLD to minimum 640
I na jak długo działają? Mojej skóry boją się kosmetyczki. Piranio, myślę, że cała rzecz w tym, żeby siebie lubić w lustrze i akceptować, oczywiście. Dlatego też zmarszczki na mojej twarzy zaczynają się w głowie. Może to strach przed przemijaniem?
amania
Sun, 29 Jan 2012 - 20:12
CYTAT(mimoza @ Sat, 28 Jan 2012 - 21:16)
DajÄ™ 70 - 75 lat.
ja dajÄ™ babci tyle samo
bb
Sun, 29 Jan 2012 - 20:15
Bo Jennifer A. jest Greczynka i tradycyjnie o swicie wciera jogurt naturalny albo inna oliwe z oliwek
A genralnie co by nie powiedziec o Greczynkach to slabo sie marszcza, zato szerokie w biodrach i niskie. Zeby bylo sprawiedliwie. No.
Dirty Diana
Sun, 29 Jan 2012 - 20:34
CYTAT(bb @ Sun, 29 Jan 2012 - 20:15)
Bo Jennifer A. jest Greczynka i tradycyjnie o swicie wciera jogurt naturalny albo inna oliwe z oliwek
A genralnie co by nie powiedziec o Greczynkach to slabo sie marszcza, zato szerokie w biodrach i niskie. Zeby bylo sprawiedliwie. No.
Ale normalnie wcierają jogurt w twarz? I tę oliwę też?
bb
Sun, 29 Jan 2012 - 20:43
Za mlode Greczynki nie recze ale starsze i owszem.......osobiscie widzialam
pomidorro
Sun, 29 Jan 2012 - 21:05
koleżanka mnie wczoraj przywitała z piękna buzią...gładkie czoło, skóra wokół oczu- miodzio ! botoks- aż pozazdrościłam. To prawda, ze duzo zależy od skóry...wiele od makijażu ... od wagi ( nie chudzielce maja ładniejszą buzię) a jeszcze więcej od uśmiechu . jakoś miłym osobom nie zaglaa się ' w twarz" w poszukiwaniu oznak starzenia mam sucha skórę i niestety cienką- więc zmarchy są. Ale póki koleżance nie pozazdrościłam tego botoksu- było spoko ... nie ma co sie oszukiwac- w tej chwili pojawiające się zmarszczki przeszkadzają mi.... ale najbardziej pod slońcem pragnęłabym miec piękne, białe zęby! pewnie jakbym była konsekwentna i by mi się chciało- wklepywać te kremy ( i nie żałowac na nie kasy) a nie rozcierać, robić maski itp ( choc dzisiaj zrobiłam ) lepiej by było.. niezmiennie sie pocieszam , ze Gwiazdy na żywo w cale tak fajnie nie wyglądaja bez makijażu i zawsze mnie zastanawiał fakt- jak one tak pooglądają sie na okładkach- tak pięknie zrobione przez fotografa, stylistę itp..tu wychudzone, tu dodane gdzie trzeba- to jak się czują rano jak spojrzą w lustro bez tych wszystkich zabiegów i trików komputerowych?
ps; M. mi dał radę na to, ze mi przeszkadzają zmarchy na czole - zapuścic grzywkę Bianka ja się załapałam dzisiaj na maskę Thalgo w prawdzie nie chcialo mi się samej sobie masowac twarzy itp...ale efekt ok. następnym razem troszkę sama się przemasuję- choć przyjemniej jak ktoś to robi.
tuLena
Sun, 29 Jan 2012 - 21:09
Zęby też można wybielić
pomidorro
Sun, 29 Jan 2012 - 21:33
tuLena u mnie niewskazane musialabym plomby wszystkie wymieniać, szkliwo- kicha.....
wroc
Sun, 29 Jan 2012 - 22:18
a dlaczego plomby wymienić? zawsze trzeba?
Bianka
Mon, 30 Jan 2012 - 10:12
CYTAT(Kaelsa @ Sun, 29 Jan 2012 - 22:01)
I na jak długo działają? Mojej skóry boją się kosmetyczki.
Kaelsa u kazdego inaczej. Zabieg ktoremu sie wczoraj poddalam to nowsc. Na szkoleniu mowili ze komorki macierzyste ludzkiej skory moga sie regenerowac praktycznie przez cale zycie jednak wraz z wiekiem ich jakosc jest gorsza. I znajduje tu zastosowanie substancja aktywna zawarta w komorkach macierzystych jablek pozyskiwana ze specjalnej ich odmiany ktora zawarta jest we wszystkich produktach wchodzacych w skad serii STRI-PEXAN PHYTO STEM CELL TECHNOLOGY. Przyczynia sie ona do ochrony DNA i przeciwdziala przedwczesnemu starzeniu sie skory. Wszystkie produkty tej serii zawieraja rowniez ceniona substancje o nazwie REGE-STRIL Wspomaga on naturalana zdolnosc skory do regeneracji i dodatkowo pomaga jej w zwalczaniu zmarszczek.
Przydaly sie notatki
Kaelsa poszukaj gabinetu ktory pracuje na KLAPP cosmetics to nowoczesne kosmetyki ale z 30 letnia tradycja maja cala game zabiegow do bardzo roznych skor nawet tych najwrazliwszych...Trzeba sie jednak przygotowac na to ze zabieg sporo kosztuje.
Marze o tym zeby na nich pracowac ale sa bardzo drogie.
Justa uwielbiam Thalgo.Sa niesamowite pieknie pachna.W produktach Thalgo wykorzystywane sa dobroczynne wlasciwosci wody morskiej oraz fauny i flory...Niestety nie pracuje na nich poniewaz sa drogie Kiedy bylam mlodziutka moja kosmetyczka sprowadzala dla mnie mleczko,tonik i kremy.Wszystkie pieniadze jakie dostalam (na urodziny,imienny )przeznaczalam na te kosmetyki i byla to moja wielka tajemnica. Mama moja zabraniala nam sie kremowac mowila ze jestesmy mlode i nie potrzebujemy...wiec ja w zakamuflowany sposb robilam na zlosc mamie.Oczywiscie nie uswiadamialm sobie tego i nie wiedzialm ze robie jej na zlosc.Dopiero po latach na terapii to wyszlo. Poszlam jeszcze dalej na zlosc mamie zostalam kosmetyczka gorzej wizazystka!(wg mamy i taty tylko panie lekkich obyczjow maluja sie).
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.