To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Musimy porozmawiać o Kevinie

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Magenta
Wybieram się dzisiaj, późna pora emisji /21.45 37.gif /. Może któraś z Was była i utwierdzi mnie w przekonaniu, że warto ruszyć się w ten mroźny wieczór z domu?
skanna
Oooo, nie mam wprawdzie nic do powiedzenia w temacie, ale strasznie miło Cię widzieć icon_smile.gif
mama_do_kwadratu
Ja właśnie tak samo jak Skanna- heeeelooooł Magenta icon_smile.gif))))
Magenta
A jak mi jest miło wrócić icon_smile.gif , nie wspominając już o tym, że tylke z Was mnie pamięta!!!

W kwestii filmu - jutro zdam relacjÄ™.
grzałka
podobno poruszający, ale do naszej części Polski B nie dotarł jeszcze
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Magenta
Oj, było warto! Powiem Ci (użytkownik usunięty), że dzisiaj obejrzałabym go drugi raz! Nie zadziałał dołująco, jak podejrzewałam. Pochylam się nad rolą Kevinów /zwłaszcza tego 5, 6 letniego/, mistrzostwo świata.
Dośc przerysowany obraz tego, do czego może doprowadzić miłość matki a z drigiej srony jak nie należy odpuszczać i pytać, drążyć /lekarze twierdzili że chłopak jest zdrowy, tylko takie ma usposobienie.../

Polecam!!!
Ida.dorota
Moim zdaniem bardzo dobry, mocny film, który mimo wszystko nie przytłacza, ale też nie daje prostych odpowiedzi na trudne pytania.
chaton
Troche pozno, ale musze przyznac, ze dawno zaden film mnie tak ne poruszyl. Ale ja lubie dolujace filmy. 29.gif
Chyba po prostu porusza dreczace kazda matke pytanie: w jakim stopniu nasza milosc do dzieci rzutuje na ich pozniejsze zachowanie i osobe, ktora zostana. Polecam serdecznie.
KaśKaś
Ja nie sądzę, żeby tylko to była kwestia rzutowania zachowania matki. Wiele matek nie jest idealnych, ale bardzo niewiele dzici wyrasta na psychopatycznych morderców. A co jeśli się starasz przekazywać dziecku wartości, a ono i tak wyrasta na złe? I na przykład kogoś zabija? To jest dopiero przerażające, że to całkiem odrębna istota, może wyrosnąć na kogoś wspaniałego, ale może... no właśnie. Mnie najbardziej przeraziło w tym filmie, że matka widziała co się dzieje z synem i nie mogła nic z tym zrobić. Mąż nie był po jej stronie, uważał, że coś sobie wymyśla. Ona czuła, że dzieje się coś złego i była bezradna.
Edzia77
CYTAT((użytkownik usunięty) v2.0 @ Mon, 30 Jan 2012 - 23:15) *
cytowany post usunięto


Ja zdecydowanie też już do niego nie wrócę. Bardzo dołujący... Właściwie nie wiem, czy nawet jakiś lekarz by pomógł, chyba tylko zakład zamknięty... I ta bezsilność matki, wprowadzanie niebezpiecznych pasji przez ojca... Zdenerwował mnie ten film 32.gif
iff
czytalam ksiazke i chyba sie nawet wypowiadalam w temacie
glownym przeslanie filmu jest pokazanie, ze niezaleznie od srodowiska w ktorym dziecko zyje, niezaleznzie od pobranych nauk, staraniom matki, niektore osobniki sa niereformowalne od urodzenia, nie maja umiejetnosci empatii
film mocny i dajacy wiele do myslenia
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.