To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Kino Indyjskie :)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Simran
Może znajdą się tu jakieś fanki tego typu filmów? Miło było by pogadać i powymieniać się recenzjami na temat filmów które oglądałyśmy icon_smile.gif
Hermia
Ja jestem stałą fanką bollywood, to znaczy teraz może bardziej fanką tollywood, kollywood i mollywood ale bolly nadal oglądam co najmniej jeden w tygodniu, ze względu na osłuchiwanie się z hindi.
Obecnie moją ogromną pasją są wszelakie filmy z :Maheshem, Prabhasem, Prakashem Rajem,Kamalem Hassanem, Gopim, lubie też NTR Juniora. A bollywood to oczywiście pełna wierność SRK, bardzo podobał mi się "Ra One", czekam na "Dona 2". Próbuję też ogarnąć filmografię Amithaba Bachchana, ale to długa droga.
Ostatni film, który zrobił na mnie ogromne wrażenie to" Zindagi Na Milegi Dobara" -opowieść o męskiej przyjaźni. Cudnie się przy tym można zrelaksować. No i jakie ciacha grają:Hrithik, jaki ten człowiek jest piękny! I Farhan Akhtar i Abhay Deol.
ciacho
dołączam do grona wielbicielek Bollywood - ostatnio mało oglądam nowości ale chętnie wracam do ulubionych hitów takich jak Veer Zara
Simran
Fajnie że ktoś się znalazł icon_smile.gif
Ja ogólnie nie ogarniam tego całego tolly, kolly i molly. Ja wierna bolly jestem icon_biggrin.gif Oczywiście SRK moja miłość, ale teraz bardziej gustuję w Shahidzie Kapoorze icon_smile.gif To jest dopiero ciasteczko. Jeżeli chodzi o aktorki to od zawsze na zawsze Priyanka Chopra icon_smile.gif
Filmów nmiestety oglądam teraz mniej, ale przynajmniej raz w miesiącu staram się coś obejrzeć. Ja też z niecierpliwością wyczekuję Dona 2.
A macie może dziewczyny jakie części garderoby rodem z Indii? Ja muszę się pochwalić, że posiadam 2 saree icon_smile.gif
Hermia
Ze mną było na początku tak, że oglądałam tylko bolly. Nie rozumiałam zachwytu mojej koleżanki z forum SRK na temat tollywoodu, a już total nie kumałam oglądania filmu bez napisów. Potem przyszły pierwsze filmy tollywood i...sama oglądałam filmy bez napisów. Obłęd jakiś. Ogólnie mogę powiedzieć, że kocham je w kolejności następującej: tollywood, kollywood, mollywood, bollywood.
Saree mam dwa, mam też jakiś salwar, ale to na specjalne okazje.
Mam też 3 kubki z SRK, miałam kalendarze przez całe lata, w tym roku jakoś tak wyszło, że nie mam.
Natomiast mam sporo filmów, książek. I ciągle tego przybywa. Teraz planuję zakupić jakieś audiobooki w hindi i może jakieś książeczki dla dzieci, żeby ćwiczyć czytanie.
Moim marzeniem jest nauka telugu, ale to marzenie nierealne.
Mariena
A wytłumaczycie mi, czym się różnią te wszystkie ...woody? Bo nie rozumiem.
Hermia
Indie to wielki kraj i wiele języków. I wiele ośrodków w których te filmy się kręci. W telegraficznym skrócie można to podzielić tak:
bollywood- produkcje w języku hindi, stolicą przemysłu filmowego jest Bombaj (czyli obecny Mumbaj)
kino bengalskie- w języku bengalskim w Bengalu
kollywood- kino w języku tamilskim, stan Tamil Nadu, a nazwa się wzięła od dzielnicy filmowej Chennaju- Kodambakkam.
tollywood- kino w języku telugu- stan Andhra Pradeś,
mollywood-język malajam- Kerala
Do tego jeszcze filmy w języku kannada- Karnataka, koprodukcje i jeszcze parę języków których nie wymieniłam.
W kinie południowym (tolly, kolly, molly) częściej spotkamy realia społeczne, niziny społeczne, kino podejmuje sprawy trudne i niewygodne. Spotkamy się z komunizmem, szczególnie w filmach z Kerali. W tollywood jest silny bohater, który tłucze wszystkich złych, a ci często napadają na niego z maczetami, całe ciężarówki maczet. A potem słodkie pieśni miłosne. W tamilskiej wersji można nie znaleźć happy endu, smutno się często kończą.
W kinie bengalskim często spotkamy się z ekranizacjami wątków literackich.
To bardzo duży skrót, ale nie chcę zanudzać. Muszę się pilnować, bo ja mogę godzinami o kinie indyjskim.....
Simran
Różne częśći Indii, różne języki, różne filmy.
Ja od zawsze na zawze obstaję przy bolly. Uwielbiam te słodkie klimaty. Tą czasem nawet przesadzoną słodkość. Pełno kolorowych krajobrazów i stroi. Oczywiście w bolly są też inny filmy. Kaal jest np fajnym thrillerem. Ogólnie no kocham icon_biggrin.gif

Hermia widzę że Ty to już na opór jesteś poinformowana. Ja od 4 lat się bolly interesuję, ale odkąd się Daga urodziła to trochę zaniedbałam tą pasję. Muszę znowu to odnowić. Dzisiaj zrobię sobie jakiś seans icon_biggrin.gif Tylko jeszcze nie wiem co dokładnie obejrzę. Może polecisz coś godnego uwagi. Może akurat mam to na kompie i nie oglądałam to obejrzę. Oczywiście repertual bolly icon_smile.gif
Hermia
Nie wiem skąd masz filmy Simran, ale próbowałam zrobić listę z tego co możesz mieć ewentualnie:
Dostana- świetna komedia, super na lekki wieczór filmowy
Black- poważny film, ale piekny z BigB w roli głównej
Ghajini- doskonały film, ale dużo okrutnych scen
Lagaan- klasyk, piękny
3Idiots- bardzo mi się podobał, ale trzeba lubić Amira, ja lubię.
No i polecam Athadu to tollywood, ale do kupienia jeszcze u nas, zapewne w zachwycającej cenie 10 złotych.Mój ukochany film z Maheshem.
Jak już wspominałam warto się otworzyć na inne filmy z Indii, nie tylko bollywood, chociaz znam wiele osób, które południa nie trawią. Warto jednak przekonac się samemu co się poczuje do tego kina.
No i pastiż tollywood czyli "Dabangg" z Salmanem Khanem. Jak niecierpiałam Salmana tak w tym filmie go uwielbiam.
Nie umiem już zrobić listy moich ulubionych filmów szczerze mówiąc.
Na depresjÄ™ zawsze oglÄ…dam "Duplicate" z SRK. Kocham "Chak de India", Swades. Bardzo lubiÄ™ "Cheeni kum".
Simran
Dostanę oglądałam, i często wracam do tego filmu bo jest po prstu przecudowny. Tak jak mówiłam Priyanka to moja ulubiona aktorka, no a do tego jeszcze ciałko Johna icon_biggrin.gif Umieram na samą myśl o nim <3
Wiesz co mam parę filmów tolly, ale jakoś nie mogę się do nich zabrać.
Salmana uwielbiam głównie z Salam-e-ishq albo Mujhse Shaadi Karogi. Oczywiście w obydwu w parze z Priyanką icon_biggrin.gif
Co do aktorów to wymiękam jeszcze przy Akshayu Kumarze mniam ciasteczko icon_biggrin.gif
Filmy mam głównie z neta, choć nie powinnam o tym głośno mówić heh. Ale mam też mnóstwo gazetówek.
A właśnie orientujesz się może czy teraz w jakiś gazetach dodają te filmiki?
Hermia
Nasze media donoszą, że bum na bollywood już przeminął, podejrzewam niestety, że zostaną nam odebrane możliwości cieszenia się polskimi napisami.
Hm, jednak gorąco namawiam na tollywood, napisz co masz, to napiszę Ci jaką ja bym wybrała kolejność oglądania.
Ja mam wszystko wydane w naszym kraju- gazetówki i wydania dvd, sporo mam też filmów kupionych prosto z Indii lub ze sklepów indyjskich z Berlina czy Londynu.
Simran
Wiesz co napiszę Ci, ale najpierw muszę je znaleźć bo są gdzieś zakopanę w szafce icon_razz.gif Koleżanka mi je kiedyś nagrała i od tamtego czasu tak leżą. Jak znajdę to na pewno napisze, ale wiem że jeden film jest na pewno z Maheshem bo koleżanka też się nim strasznie zachwycała icon_biggrin.gif
A szkoda, w innych krajach ten bum cały czas trwa. Wydawane są filmy na dvd. A u nas? W empiku widziałam kiedyś kilka fajnych filmów i w marketach czasem też można kupić. Ale większość z nich już mam więc nie ma co ciekawego oglądać. Jedynym źródłem był net, ale teraz to acta podpisali więc nie chciałabym żeby mi policja wpadła do domu za to że sobie filmy ściągam icon_biggrin.gif
Hermia
Z Kumarem i Jaśkiem masz "Desi boyz"- fajna komedia, z samym Jaśkiem "No smoking'- totalnie odjechany film i "Force"to remake filmu tamilskiego, ja wolę tamilski, ale przy "Force" się nie nudziłam.
Mahesh, no cóż uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam.
Simran
No smoking gdzieś mam, ale jeszcze nie miałam okazji obejrzeć. Ogólnie to mam mnóstwo filmów których jeszcze nie oglądałam. Aż wstyd się przyznać. Niby taka fanka ze mnie a filmy stoją i się kurzą. Kurczę zaniedbałam się pod tym względem strasznie.
Ale na dzisiaj inny film icon_biggrin.gif Don 2. Mam na niego takie ciśnienie że musiałam ściągnąć icon_biggrin.gif
Simran
duplikat icon_biggrin.gif
Hermia
Jesli chodzi o Dona 2 to moim marzeniem było zobaczyć go na dużym ekranie, planowałam pojechac do Berlina 11 lutego, znów stac pod hotelem, zdobyć kolejny autograf SRK, mam dla niego prezent. Niestety "ryba blada" nie pojadę, mąż wyjeżdża do Londynu, kasy brak, moja przyjaciółka też nie może pojechać. Okrutnie mi żal. To niesamowite wrażenia były,mam nadzieję, że jeszcze kiedyś pojadę na premierę do Berlina, może na kolejny film Chopry z SRK?
Simran
A to masz autogram SRK? No nie gadaj. SkÄ…d, jak i gdzie? icon_biggrin.gif
Hermia
Ano mam! Byłam w 2010 roku na Berlinare na premierze "My name is Khan" Wklejam moją wypowiedź z forum SRK (żeby samej sobie przypomieć ile było emocji):
"DÅ‚ugie godziny stania pod hotelem, a potem krótko pod Hayatem uwieÅ„czone zostaÅ‚o sukcesem . Shahrukh pochyliÅ‚ siÄ™ z troskÄ… nad pÅ‚ytÄ… CD z „My name is Khan”, miaÅ‚am wrażenie, że sekundÄ™ zawahaÅ‚ siÄ™, czy podpis zÅ‚ożyć na zdjÄ™ciu czy tekÅ›cie (szczęśliwie wybraÅ‚ tekst), trzymaÅ‚ pÅ‚ytÄ™ silnÄ… dÅ‚oniÄ… i mam… Å›liczny, niebieski podpis. PopÅ‚akaÅ‚am siÄ™ ze szczęścia. Boski na żywo jest jeszcze bardziej nierealnie idealny niż w filmach. Drobny, z cudownym uÅ›miechem i ciepÅ‚em promieniujÄ…cym dla wszystkich fanów. Warto byÅ‚o czekać na mrozie.
Kajol piękna, filigranowa bardzo mi się podobała. Karana widziałam tylko z daleka, ale cieszyła mnie jego radość. Czułam, że cieszy ich to, że sprawiają radość tak wielu ludziom.
Jestem szczęśliwa, wzruszona i…brakuje mi słów, aby to wszystko co czujÄ™ opisać."
I w Berlinie popełniłam największy błąd w życiu, zwątpiłam w Khana, nie poczekałam dłużej pod hotelem (czekałyśmy od 17 do 23) a Khan wyszedł do fanów koło 1 w nocy. I tak chciałam to naprawić, tym razem czekać do oporu.
A samo czekanie było super, śpiewaliśmy przeboje z filmów, hymn Indii, gadałyśmy o filmach. No warto było pojechać. W tym roku zazdroszczę tym co pojadą do Berlina.
Simran
Kurcze no to tylko pozazdrościć icon_smile.gif Ja niestety nie mam możliwości podróżowania za panem SRK i liczę że kiedyś pojawi się w Polsce a może nawet w Warszawie icon_biggrin.gif
Hermia
Simran i jak Don 2- oglądałaś?
Ja chwilowo nadal oglądam tollywood, jak mam nowości nie mogę sie oderwać. właśnie skończyłam Oosaraveli oglądać. Prawie 3 godziny dobrej rozrywki, chyba filmy z NTR-em będę oglądała w pierwszej kolejności,są trzymające w napięciu, z dużą dozą humoru i ładnymi teledyskami.Oczywiście jeśli akceptujemy konwencję tollywood.
Zrobiłam kiedyś wieczór filmowy i próbowałam przekonać moje dwie przyjaciółki do telugu. Obie pokiwały głową z troską, że mi gorzej, jedna nawet nie śmiała odmawiać przyjmowania płyt z filmami, po jakimś czasie mi je oddawała z mętnym tłumaczeniem, że dobre, ale już się jej pomieszało kto gra. Kiedyś zmusiłam drugi raz, wytłumaczyłam o co chodzi i teraz obie relaksujemy się totalnie, a na ekranie krew się leje....
A ta druga przyjaciółka pozostała nieczuła na wdzięki południowych gwiazd.
Hermia
Wczoraj obejrzałam kolejny film w języku telugu "Ashok". Szczerze mówiąc aż wstyd, że dopiero teraz, bo to film z 2006 roku. Z tym, że początkowo moja przygoda z filmem tollywood opierała się głównie na poznaniu filmografii Mahesha, potem Prabhasa i Gopiego. A potem było uzupełnianie. Teraz kompletuję filmografię NTR Juniora i mimo, że to aktor nie w moim typie (lubię, ale nie wzdycham) filmy z nim są fajne.
Asok ma wszystko co powinien mieć film telugu. Pozytywny bohater dobry do bólu, kochający rodzinę, przyjaciół, przeniesie ułomnego po schodach, obroni honor kobiety, jak się bije to zawsze w dobrej sprawie. A jak się bije to krew się leje, zęby wypadają i 100 rannych leży i kwiczy. Źli są na wskroś źli, zabiją dziecko, bo im wlazło w drogę, mordują z zimna krwią i knują. Ale jak to w telugowych historiach bywa dobry wygrać musi, przy aprobacie autorytetów. Pobiją go a jakże, ranny będzie wiele razy, ale poradzi sobie w każdej sytuacji. A do tego pięknie zatańczy z ukochaną, pośród ośnieżonych górskich szczytów, przy wodospadzie i na pustyni. a ja przy takim filmie odpoczywam, relaksuję się i oddycham z ulgą po tygodniu szczególnie takim kiedy medialna nagonka na dziewczynę z Sosnowca wyprowadza mnie już totalnie z równowagi. To co pokazują media odwiecznie przypomina mi moja ulubioną scenę z "Sainikudu" kiedy zły siedział z nożem wbitym w stopę a telewizja kręciła to na żywo i komentowała. W Ashoku też zresztą parę razy mamy sceny z mediami, bardzo zabawne i ukazujące gonitwę za sensacją.
Polecam gorÄ…co.
Hermia
"The Dirty picture"- opowieść o znanej południowej aktorce, bardzo gorącej i sexy- Vijayalakshmi (1960-1996), znanej jako Silk Smitha. Doskonała rola Vidyi Balan, która specjalnie do filmu nabrała krągłości. Nie wierzycie, że krągłe może być piękne- koniecznie zapraszam na film.
Reżyser twierdzi, że opowiada nie tylko o jednej południowej aktorce, jego film ma generalnie pokazać aktorki, które trafiły do show biznesu, wspięły się na wyżyny dzięki swoim walorom "cielesnym" a następnie zostały pożarte przez filmowy świat i umierały w samotności, często same odbierając sobie życie.
"Many have touched me, but none has touched my heart"- jak powie główna bohaterka.
Świetna też rola Nasseruddina. Może nie jest to znakomity film, ale warto go zobaczyć.
A teraz zamilknę aż ktoś się w tym wątku nie odezwie, bo tak to sobie mogę bloga pisać.
Hermia
No i nie mogę się oprzeć pokusie napisania jeszcze paru słów.
Po pierwsze za film "The dirty picture" Vidya Balan otrzymała nagrodę (Filmfare 2012- najlepsza aktorka), bardzo się wzruszyłam oglądając galę i mocno trzymałam za nią kciuki.
Wczoraj obejrzałam kolejny film z 2011 roku "Dhobi Ghat" czyli tłumacząc na polski- Pralnia. Arun (Aamir Khan) jest malarzem, bez przerwy sie przeprowadza kiedy w kolejnych mieszkaniach kończy mu się umowa najmu. Nie przepada za ludźmi, na swojej własnej wystawie czuje się obco i źle. Podczas wernisażu poznaje młodziutką Shai (Monica Dogra), która pracuje w banku w USA a w Mumbaju jest na rocznym urlopie naukowym. Po jednej nocy z nią Arun wycofuje się, twierdząc, że nie jest gotowy na związek.
Shai poznaje wkrótce pracza Munnę (Preteik). Młody chłopak marzy o karierze aktorskiej a widząc u Shai aparaty fotograficzne prosi ją o sesję zdjęciową. Shai zgadza się pod warunkiem, że Munna zabierze ją do pralni i pozwoli się fotografować przy pracy.
Arun z kolei w nowym mieszkaniu odkrywa listy video, oglÄ…da je i powoli coraz bardziej go to wciÄ…ga i...zmienia.
Subtelne wymowne kino, gęste od emocji. Zdjęcia- przepiękne i magiczne, pełne miłości do Mumbaju i mieszkających tam ludzi. Piękny, prosty, niedopowiedziany obraz. Można powiedzieć artystyczne kino. Zupełnie inne niż znane wszystkim kino bollywood. Polecam gorąco.
Hermia
A może 10 filmów, które polecamy komuś kto nie zna kina indyjskiego? Ja zaczynam robić listę, na potrzeby zarażenia koleżanki.Simran jakie są twoje typy? A dziewczyny które totalnie nie polubiły kina indyjskiego, jakie filmy spowodowały niechęć?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.