To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Nie zrastające się złamanie

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Ksiwik
Wiem że jesteście pomocne w różnych tematach więc i ja proszę was o radę.
15 stycznia złamałam nogę ( główka kości piszczelowej w stawie skokowym ) , gips od palców po same cztery litery, po wczorajszym RTG okazało się że złamanie bardzo mało się zrosło . Lekarz zapowiedział ze gips będę miała jeszcze przynajmniej znowu miesiąc ,
Dziewczyny poradźcie mi czy mam jakiś wpływ na zrost złamania.
I jeszcze dodam że dwa miesiące temu miałam artroskopię na tą unieruchomioną nogę ( uszkodzona rzepka i usunięcie łąkotki bocznej ) Jaki wpływ tak długie unieruchomienie będzie miało na to kolano ?
ewela

no ale to jest naprawde swieze złamanie,wiec ma swój czas,by się zagoic. A nie dało rady tego inaczej unieruchomic???


dłuuuuuuuuuuuga rehabilitacja....mnostwo czasu,cierpliwosci..............(mnie juz dobija lezenie w domu,ciepliwosc się konczy,a to poczatek "nowej drogi")

a coś Ty robiła,zes się połamała???


3maj się dzielnie
Pozdrawiam
Ewela z noga uwięzioną w otrezie
Ksiwik
CYTAT(ewela @ Wed, 15 Feb 2012 - 09:24) *
a coś Ty robiła,zes się połamała???


Spadł pierwszy śnieg, źle postawiłam stopę i wykręciła się w drugą stronę i się połamało icon_sad.gif
jacek placek
Łomatko,fatalna sprawa,życvzę duuuużo zdrowia,mało bóóóóólu,ale to chyba się nie da.
Ja wiem ,że galaretka=żelatyna jest wskazana przy złamaniach.Oczywiście zjadanie jej.Ale pewnie wapń w tabletkach też by się przydał.Ortopedzi będą wiedzieć najlepiej.
Naprawdę ,bardzo Ci współczuję .trzymam kciuki za skuteczną rehabilitację ,bo gips masz już pewnie zdjęty przytul.gif
Ksiwik
Bez gipsu jestem dopiero 3 dni, ból okropny ,za tydzień znowu prześwietlenie i usg stawu skokowego, zakaz stawania na nodze więc moi przyjaciele Bolek i Lolek ( czyli moje kule) nadal mi towarzyszą. Wiem że czeka mnie bardzo długa rehabilitacja, na razie trzeba przywrócić poprawne krążenie w nodze no i mięśnie muszą zacząć znowu pracować.
ewela
ksiwik- wspolczuję bólu.
Chodzisz juz na fizjoterapię????
Kiedy zaczynasz rehabilitację?
Cwiczysz sama w domu?

Ja włąsnie wczoraj odstawiłam kolezanki kule...ale ciagle poruszam się w ortezie.Za tydzien kolejna operacja.

3maj się dzielnie i walcz!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiam
Ksiwik
Ćwiczę sama w domu o ile to można nazwać ćwiczeniem, chodzę na jakieś bicze wodne, a koleżanka masażystka przychodzi codziennie wieczorem i masuje mi nogę. Ortezę założona mi zaraz po zdjęciu gipsu.

ewela a kiedy mogę się spodziewać że odstawię kulę ?
ewela
ksiwik=wiem,ze trudno się ćwiczy w domu,ale
naprawde warto "chodzic" na fizjoterapię- magnetronik, laser i co w danym osrodku mozna "wziąc"
Cwiczenia- mozesz zadzwonic do osrodka rehab,niech podejdzie do Ciebie rehabilitant i pokaze Ci jak cwiczyc,jakie cwiczenia mozesz sama wykonywac.
Niestety- te "przyjemnosci" sa płatne.
Ale czekanie na nfz kilka miesięcy- to jest dopiero paranoja.....

Ja cwiczę codziennie na sali , z rehabilitantką 2xdziennie po 30min i w domu.

Moje aktualnie zycie,to ciągłe cwiczenia.....
wlasciwie,to juz nie wiem po co tak cwiczę....skoro za tydz mam kolejna operację i...wszsytko zacznie się od początku....ale przynajmniej wmacniam mięsnie- ktore zanikają w tempie torpedy, a i sobie poprawiam humor- nie ma to jak wyjsc do ludzi.

Co do odstawienia kul- zapytaj isę jednak swojego lekarza prowadzącego. Z całą pewnoscią nie polecam chodzenia z 1 kulą- ze wzgl na obciązenie zdrowego stawu kolanowego, zdrowej nogi,stawu biodrowego.
Wiec albo 2kule i orteza...po jakims czasie orteza,bez kul- ale o tym decyduje lekarz.
Ja kule ostawiłam 6tyg po operacji.
Ale za kilka dni się znimi "przeproszę"......

Pozdrawiam i zycze duzo cierpliwosci
Ksiwik
Wczoraj byłam na RTG , na prześwietleniu blizny na kościach widoczne po złamaniu ale ma się ku dobremu. Dostała skierowanie na rehabilitację , oczywiście terminy na październik , ale że nie zamierzam tyle czekać i chodzi tu o moją sprawność ruchową to od poniedziałku zaczynam rehabilitację na własny koszt ( masaż wirowy, laser, i ćwiczenia z rehabilitantką ). Ale jest delikatna poprawa zaczynam powoli stawać na nodze o chodzeniu to na razie nie ma mowy ale i tak jestem zadowolona że chociaż już przy pomocy kul stoję a dziś to już szaleję , stoję przy garach i gotuję icon_smile.gif Aż żyć się chce icon_smile.gif
ewela
ksiwik- dobrze,ze noga się zrasta.
Faktycznie...terminy na rehabilitację to jest pomyłka systemu zdrowotnego.
Ja tez płace za rehabilitację....ehhhh

Cieszę się,ze "szalejesz",tylko nie przeciazaj nogi:-)

Ja dzisiaj bylam sama na zkaupkach "kosmetycznych"-sama jechałam autem.
Chociaz chwilę mialam dla siebie:-) i usmiech mi nie schodzi z twarzy.Chwila wolnosci i samodzielnosci.
Od poniedziałku znowu....operacja i nauka wszsytkiego od nowa.

Pozdrawiam
Ksiwik
ewela To trzymam jutro kciuki aby było wszystko dobrze.
Nie ma to jak zdrowe nogi icon_smile.gif
ewela
ksiwik- dziękuję za kciuki!!!!!I polecam sięicon_smile.gif
Ty tez szybko wracaj do zdrowia!!!!!!!!!!!!!!

Walizka spakowana....pieluchy tez 29.gif

Pozdrawiam
bel
Podczepie sie pod temat. Tez bliski mi samej. Na poczatku tego miesiaca zwichnelam sobie w trakcie biegania kosc strzalkową wraz ze zlamaniem glowy kosci promieniowej. 10 lipca mialam operacje w wyniku której mam wstawioną endoproteze kosci promieniowej tytatnowa. Gips nosilam przez 21 dni. Obecnie 28 mialam zdjecie szwow i 29 lipca zaczelam rehabilitację. Reka powolutku mi się usprawnia. Tez rozpoczęłam walkę. 18 sierpnia bede miec RTG reki i wizyte u ortopedy. Mam obawy. Mam obecnie magnetronic, mwirowke wodna oraz usprawnianie. Pozniej dojdzie laser. Jestem ciekawa czy reka sie dobrze zrosla. Czekam na wizyte. Dziewczyny jak dlugo rehabilitowalyscie sie po waszych zlamaniach?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.