To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

wynik badania histopatologicznego wycinka - jak długo czekałyście?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Tigerek
Jak w temacie. Mąż musiał usunąć "coś" z twarzy, pierwotnie zakładano, że to torbiel. Po otwarciu okazało się, że to jakiś guzek icon_sad.gif i to dość długo musiał się tworzyć, bo chirurg usuwał 2 korzenie.

Na wynik mamy czekać... 4tygodnie ! To jakaś nowa norma? Mama na wynik badania guzka usuniętego z piersi czekała 2 tygodnie, ja na cito na wynik wycinka węzłów chłonnych z klatki piersiowej 3 dni.

Ale 4 tygodnie? To przecież twarz. Już pomijam "groźniejsze" guzy narządów wewnętrznych... przecież to umrzeć w tym czasie można icon_sad.gif
ania32sz
Ja też czekałam tak długo. Miałam wycinany guzek na łydce. Kazali dzwonić za 4 tygodnie.
Edzia77
Ja miałam się zgłosić po trzech tygodniach...
rtonka
moja siostra czekala na wynik 3tygodnie
skanna
Teściowa po operacji onkologicznej na wynik histopatologii ma czekać 15 dni roboczych. Czyli trzy tygodnie.
grzałka
norma, niestety
MamaJulki
ja też na badanie wycinka z żołądka tyle czekałam... :/
Agga
Ja po dwóch tygodniach mam mieć wynik,po usunięciu torbieli na jajniku.
MamaJulki
jeszcze takie moje spostrzeżenie...
u nas jest tak, że jest jedna miejscowość w okolicy, gdzie takie badania się robi...
być może jeśli robi się je tam na miejscu to czeka się krócej, natomiast jak wycinek jest pobierany w innym miejscu a potem zawożony do tej "jedynej w okolicy" miejscowości to ten czas się wydłuża ?
Mika
różnie bywa
średnio 3-4 tygodnie
formalnie 14 dni, ale jak napisała Skanna-roboczych
Ika
Nieteściowa czekała 3 tygodnie na wynik. Operacja ginekologiczna.
Agga
To może ja mam mieć po 14 dniach,ale roboczych icon_rolleyes.gif i chyba muszę się jutro dopytać.
anuÅ›
Mi zapowiedziano 3 tyg czekania, koleżanka lekarka zajrzała do mojej karty po 2 tyg i wynik już był.
dorsim
Ja jak wycinałam guzka z piersi to czekałam gdzieś z tydzień ( ale robiłam to prywatnie ). Teraz czekamy na badania histopatologiczne guzka który został wycięty w poniedziałek mojej Marysi. Dzisiaj lekarz powiedział że ma jakieś wstępne rozpoznanie że to raczej nie było to co on zdiagnozował ( sama nie bardzo zajarzyłam o co mu chodzi ) ale na dokładne wyniki musimy poczekać.
Ale wydaje mi się że 3 czy 4 tygodnie to bardzo długo, zwłaszcza w takich sprawach.
Zelda
My czekałysmy 5 dni.
Tigerek
Wychodzi, że poczekamy 5 tygodni, bo wynik musi być odebrany osobiście a wtedy małż ma 2. zmiany :/ nie wiadomo czy da się zamienić.
dorsim
CYTAT(maja2006 @ Fri, 09 Mar 2012 - 16:23) *
My czekałysmy 5 dni.


5 dni ? a prywatnie robiliście czy normalnie w szpitalu ??
Tigerek
To już chyba przegięcie!!!

W tym tyg. mijają 4 tygodnie od pobrania wycinka. Dzwoniliśmy z pytaniem, czy jest wynik. Jest. Tylko pana doktora nie ma, wróci za miesiąc z urlopu. Podczas jego nieobecności NIKT nie może wydać wyniku... 21.gif 21.gif 21.gif 21.gif 21.gif 21.gif
MamaJulki
ja bym zapytała o podstawę prawną - to chyba jakiś żart z ich strony...
marghe.
CYTAT(Tigerek @ Mon, 26 Mar 2012 - 22:21) *
To już chyba przegięcie!!!

W tym tyg. mijają 4 tygodnie od pobrania wycinka. Dzwoniliśmy z pytaniem, czy jest wynik. Jest. Tylko pana doktora nie ma, wróci za miesiąc z urlopu. Podczas jego nieobecności NIKT nie może wydać wyniku... 21.gif 21.gif 21.gif 21.gif 21.gif 21.gif

nikt go nie zastępuje??
Mika
ja swoje wyniki odbieralam w "sekretariacie"
dopiero z nimi szłam do lekarza
ale to widocznie zależy od polityki szpitala
Tigerek
No tutaj tylko w ambulatorium chirurgicznym i tylko z rąk chirurga, może chodzi o to, żeby nikt sobie fazy sam nie wkręcał:/
Tigerek
CYTAT(marghe. @ Mon, 26 Mar 2012 - 23:10) *
nikt go nie zastępuje??

Ich jest dwóch, nowi pacjenci zapisują się do drugiego, "starzy" mają czekać chyba że coś się dzieje. Pocieszamy się, że gdyby coś tam wyszło, to by dzwonili...
Agnes-3
Wydaje mi sie ze gdyby bylo cos powaznego to dzwoniliby do Was.Trzymam &&&&&& za dobre wiesci.
Tigerek
JEEEST!

Dziś dostałam wynik.

W międzyczasie:

- odczekaliśmy 3 tygodnie urlopu lekarza, bo "w międzyczasie nikt inny poza lekarzem prowadzącym wyniku nie wyda"
- w zeszłym tygodniu we wtorek pojechaliśmy - wywalono nas z gabinetu bo "doktor nie ma czasu proszę za tydzień". Przy drugiej próbie wejścia do gabinetu koleżanka siostry gabinetowej zastawiła nam drzwi - żadne z nas się nie będzie biło z kobietą. Poczekaliśmy jeszcze prawie godzinę i dowiedzieliśmy się, że doktor ma zabieg i nie ma na co czekać. Poszłam do dyrektora ale już go nie było (chirurg od 15.00 a dyrektor do 15.00)
- w ten wtorek pojechaliśmy ponownie, małż specjalnie nocował z poniedziałku na wtorek u rodziców w miejscowości, w której pracuje, bo musiał zamienić się na zmiany (z drugiej na rano). Bo tylko on osobiście może odebrać. Na drzwiach karteczka, że doktora nie ma i pojawi się ... 8.05. Za 2 tygodnie.
- wk......na na maksa szturmem wpadłam do sekretariatu i opowiedziałam całą drogę. Pani sekretarka za dużo nie mogła, bo dyrektora już nie było ( 14.45) ale dała mi numer do dyrektora poradni chirurgicznej, którym jest... nasz lekarz prowadzący. Zadzwoniłam, dowiedziałam się, że oczywiście, o - to skandal, że tyle czekamy. Ale przecież to ja mogę odebrać w czwartek (dziś) u drugiego chirurga.
- dziś byłam w poczekalni godzinę przed czasem, nasłuchałam się o bałaganie od innych pacjentek. Lekarz przyszedł także przed czasem (szok - nasz koło 30 minut spóźniony), pielęgniarka (inna niż nasza) wpuściła mnie od gabinetu bez gadania i wydała wynik.

Od 28.02 "troszkę" minęło. Max.
Okazuje się, że to jakieś dziwadło pozapalne, guzek niezłośliwy. Uff.

Ale ze swoimi zmianami do usunięcia w wakacje idę do innej przychodni, stanowczo.

PS.

Wynik leżał w karcie od 5 tygodni...
chaton_ania
Czytam i oczom nie wierze.
Tak wyglada odbior wynikow?? I to nie mowimy o zwyklej morfologii.

Chyba by mnie krew zalala.
Tigerek
Mnie zalała kilka razy, ale co mieliśmy robić icon_sad.gif icon_question.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.