pisałam już w temacie o badaniu piersi
powiększa mi się wezeł chłonny pod lewą pachą ,gdzieś tak od roku(bo przedtem takich problemów nie miałam)
niedawno też się powiększył i bolał wiec poszłam do lekarki
przeleczyła mnie antybiotykiem i skierowała do kliniki leczenia piersi(nowotworów)
byłam,zbadali,wezeł wtedy nie był powiększony,piersi mi obmacali nic nie wyczuwając
zrobili szybkie usg węzła(baaardzo szybkie)
i tyle,kazali czekać na termin do poradni dla obciążonych rakiem kobiet

no,ok
ale od wczoraj węzeł znów się powiększył i jest bardzo bolesny,ręka mnie ciągnie aż do łokcia,bol promieniuje też do piersi,nie mogę tą ręką swobodnie poruszyć
zapisałam sie do lekarki tej samej w przychodni ale termin mam dopiero na piątek

jak mogę sobie wcześniej pomóc?czy można to wygrzewać? posmarować jakąś mascią?
ma ktoś doświadczenia z powiększonym węzłem ???