nawracające infekcje

Właściwie zaczęło się już z Agatką w ciąży.Non stop jakaś infekcja.I trwa do teraz.Średnio raz w miesiącu lub co dwa cierpię z powodu infekcji bakteryjnej pochwy.Wydaje mi się że przestrzegam wszystkich podstawowych zasad a i tak to nawraca.A może się mylę?Może robię coś źle?Wy też tak macie?Czy tylko ja jestem odosobnionym przypadkiem.Dziś kolejna wizyta u gina. Oświećcie mnie

1 podstawowa zasada mycie się
2 zero płynów do higieny intymnej(bo u mnie pogarszają sprawę)jedynie szare mydło lub mydełko dla dzieci
3 unikanie cukru
4 Ĺźadnych tamponĂłw,zapachowych podpasek
5 zwykły biały nieperfumowany papier
6 piorę bieliznę w wysokiej temperaturze+dodatkowe płukanie i prasuję
7 prysznic Ĺźadne moczenie w wannie
Jak coś sobie przypomnę to dopiszę

Co jeszcze mogę zrobić aby to dziadostwo nie wracało

Asia, a może po prostu to jest niedoleczone i nawraca?? Niestety grzybice itp mają to do siebie, że lubią nawracać, a co gorsze, antybiotyki to wzmagają :/ a z tego co kojarze, to Wasza odporność nie jest najlepsza, więc koło się zamyka.
Czym leczyłaś owe infekcje??

Ostatnio MACMIRONEM.Doleczone soniu bo po wybraniu chodzę na kontrole.Mam tydzień dwa spokoju i od nowa.

Czym wzmocnić swoją odporność???

edit pewnie teraz mimo leku osłonowego dobiły mnie dwa antybiotyki na krtań...

A partner leczony teĹź jest w tym czasie?

I chyba tu jest problem.Bo nie.Nie jest leczony.
Na 12.30 idę do gina.Poproszę o coś dla męża.Mogę czy muszę go ze sobą ciągnąć do gabinetu?

Asiu, a leczysz także partnera? Candida jest składnikiem flory prącia, ale najczęściej partnerzy nie odczuwają żadnych dolegliwości. Ty możesz się leczyć, ale jeżeli partner nie podda się leczeniu to dochodzi do reinfekcji.

Wystarczy dla partnera Clotrimazolum. Doustnie Orungal.

DZIĘKUJE.W sumie to jest bardzo logiczne że zarażamy się wzajemnie non stop.A on jest bezobjawowym nosicielem.

Ale to grzybica jest na 100%? Mnie wlaśnie pomógł wspomniany orungal. Chyba 3 tableteczki i po kłopocie od dobrych 4 lat.
Czeste infekcje, podrażnienia miewałam, bieliznę piorę w proszku dla dzieci, używam lactovaginal, no i jeśli używacie prezerwatyw to może w gre wchodzi uczulenie?

Asiu, raczej nie musi iść z Tobą. Lekarz będzie wiedział co mu przepisać. Ja też clotrimazolum używałam, pomogło, ale nie było zaawansowane.

Bakteryjne czy grzybiczne?
Jesli bakteryjne i bylo leczone antybiotykiem, to moze efektem jest grzybica ( po antybiotykoterapii ciezka do zwalczenia i czasem sie nie obywa bez gruntownego odgrzybienia z pomoca leku)

Jesli bakteryjne, tez kierunek podcierania sie jest istotny, ale to podstawy wiec tylko na wszelki wielki dodaje.

Bielizne warto plukac w wodzie z octem - wtedy neutralizuja sie resztki chemii ktorej dodatkowe plukanie nie usunie.
Moze warto zrezygnowac z mydla i myc w samej wodzie. Lekarze coraz bardziej nawoluja do opamietania sie w tym wzgledzie bo jednak kazda chemia niszczy flore bakteryjna delikatnej a nie ma powodu by sama woda nie wystarczyla

srodki antykoncepcyjne zaburzaja tez rownowage
spermicydy i latex dodatkowo moga jesli w uzyciu

srodowisko pochwy zmienia sie w czasie ciazy a z wiekiem tez blona sluzowa staje sie ciensza i mniej podatna na uszkodzenia, podraznienia ktore w nastepstwie,
staja sie srodowiskiem dla rozwoju bakterii czy grzybow. O menopauze czy pre-menopauze jeszcze Cie nie podejrzewam ale bywa ze pierwsze zmiany u niektorych zachodza wczesniej niz u innych.

podpaski czy wkladki, chocby takie zwykle, zwykle sa wybielane bleachem, a to mocno drazniace badziewie - tez warto zwrocic uwage


I jeszcze... nawracajace infekcje moga byc jedynie objawem, okolicznoscia towarzyszaca czegos przewleklego. Podejrzewam ze zrobilas wymaz i wrog zostal zidentyfikowany ( jesli bakteria to jaka, czy moze grzyb)- a jesli brak konkretow, to lekarz powinien wiedziec na jakie badania dalej skierowac.

jesli chodzi o grzybice, to candida jest naturalna czescia flory naszego organizmu ( kazdego)wiec nie musimy jej od nikogo lapac by wystapil problem.
A problem czyli przerost nastepuje w sprzyjajacych warunkach ( wysoki poziom cukru we krwi ( dieta w caloksztalcie , wiec nie tylko unikanie cukru w czystej postaci), zaburzenie rownowagi flory po antybiotykach, kofeina, stres, palenie, chemia, te rzeczy- czasem wiele roznych nakladajacych sie na siebie.

Tez, dla przypomnienia, obcisle ubranie, zwlaszcza bielizna, spodnie, rajstopy i zwlaszcza z tworzywa sztucznego sprzyjaja bo cieplo i wilgotno to najlepsze srodowisko dla grzyba.
Bawelna, najlepiej niewybielana, niefarbowana, niezbyt obcisla i w miare mozliwosci, noszenie sie luzno ( po domu zwlaszcza)
Tez usuwanie owlosienia, paradoksalnie, sprzyja infekcja bo ono naturalnie ma na celu trzymanie wrogow w bezpiecznej odleglosci

Ano właśnie... Bogusia już wszystko napisała co miałam napisać

Ja miałam nawracające infekcje. Ale... zaczęłam częściej chodzić w spódnicach, w domu w przewiewnych dresach, staram się mniej stresować (choć to u mnie trudne ... a właśnie ja jestem przykładem, że stres powoduje wzrost candidy ), zmniejszyłam ilość kofeiny (piłam mega dużo kawy), zaczęłam jeść więcej jogurtów. I jest znacznie lepiej. Infekcje już nie nawracają. Do tego bardzo polecam Multi Gyn Act Gel, który można dostać bez recepty. Wyrównuje florę bakteryjną i ph pochwy. Bardzo mi pomógł wyjść z błędnego koła ciągłego leczenia.

Bo jak pisze Bogusia


Kwestia tylko tego aby się nie namnożyła.

Bogusiu dziękuję.Infekcje bakteryjne nie grzybicze.Czy macmiror globulki to antybiotyk nie wiem aż tak się nie znam a w sieci sprzeczne informacje.Podcieram się w odpowiednią stronę ale to oczywiste więc nie wpisałam w wyliczane.Chodzę w bawełnianej bieliźnie.Ubieram się luźno i przewiewnie na ile na to pozwala pogoda.W domu chodzę w luźnych spodniach dresowych.Nie używam puki co żadnych środków antykoncepcyjnych.Zmieni się to jednak ponieważ lekarz podejrzewa u mnie endometriozę.Chce włączyć leczenie hormonalne.Czekam ponad miesiąc na wyniki badań.Dziś dowiedziałam się że po zakończeniu leczenia zostaną one powtórzone.Ponieważ przychodnia wysyła je gdzieś do badania nie mogli się porozumieć próbki do badań się zestarzały i powychodziły w wynikach kosmosy.Stresuję się ostatnio bardzo.Nie myślałam że może to być powodem infekcji

Macmiror to połączenie leku p/grzybiczego i p/bakteryjnego. Działa też na rzęsistka pochwowego. Czyli na prawie wszystko.
Wiesz tak mi przyszło do głowy, że może trzeba poszukać czegoś innego niż ta Candida? Może Candida to tylko coś co wyłazi na zewnątrz, bo coś innego mu na to pozwala. A możne jakiś wymaz lub posiew z tej pochwy zrobić i sprawdzić czy nie ma tam czegoś co jest florą niepożądaną? Chlamydia np?

Asia,
a jak Twoje gardło ? Migdałki też mogą być przyczyną nawracających infekcji bakteryjnych narządów rodnych.

Mam lekko powiększone migdały.Przez ostatnie pół roku co dwa tygodnie łapałam zapalenie krtani z bezgłosem (na tle alergicznym).Czy leki przeciwalergiczne,sterydy,przeciwwirusowe i przeciwzapalne mogą mieć wpływ na częste infekcje?

Asia,
mnie trzech laryngologów powiedziało, że zainfekowane migdałki mogą siać na narządy rodne. Mnie pomogło przeleczenie
flukonazolem, długa antybiotykoteriapia, zamiana płynów do higieny intymnej na naturalne mydła i zrezygnowanie z prezerwatyw. Aha, no i jeszcze opychanie się probiotykami.

Moga. Powoduja nagromadzenie zw toksycznych czyli srodowisko sprzyjajace infekcjom i same alergie tez moga.
Powiekszone migdaly tez moga byc nie przyczyna a skutkiem przerostu grzybow w organizmie ( grzyby sprzyjaja alergiom). I wtedy bledne kolo.

Własnie to miałam napisać. Koszmarne infekcje przechodziłam przez to ustrojstwo.
U mnie lekarz mówił jeszcze, że duży wpływ na moje nawracające stany zapalne ma nadwaga (niby 8 kg to jeszcze nie tak dużo, no ale) kazał zupełnie zrezygnować z ciast, szczególnie drożdżowych, jak najczęśniej chodzić w domu w spódnicach bez bielizny i podmywać się max dwa razy dziennie. Robiłam też nasiadówki.
I bardzo chwaliłam sobie Laktacyd do higieny intymniej.

Ja się tak męczyłam, póki co spokój, bo własnie parę dni temu skończyłam brać tabletki, ale nie pamietam nazwy, przez 10 dni brałam, do tego lacibios femina i podmywam sie lactacyd femina, bardzo bardzo polecam ten płyn, teraz jest w biedronce nawet. S mój mąż koniecznie maść clotrimazolum.

ja po kuracji na infekcję stosowałam jeszcze lactovaginal przez około tydzień. chyba wyrównał mi florę bakteryjną, bo póki co nie mam problemów z nawrotami. ale przestałam tez chodzić na basen, zmieniłam podpaski z siateczkowych na pokryte bawełna, zero tamponów.

podstawa przy nawracających infekcjach jest zrobienie wymazu. lepiej wiedzieć co leczyć i czym. poza tym warto podszlifować odporność, można tez po leczeniu zrobić sobie kuracje lactovaginalem i generalnie stosować takie probiotyki jeśli istnieje możliwość złapania kolejnej infekcji, np. po basenie, miesiączce albo antybiotykach.