Czy któraś to przechodziła i jaki był jej przebieg ?
Ja się męczę od piątku,ale dziś po nocy przeraziłam się patrząc w lustro Już wczoraj wysypało mnie potwornie,ale dziś to jest jeden wielki ogień na skórze,porobiły się pęcherze i wygląda to strasznie. Troje moich dzieci razem nie było tak wysypana,co ja jedna i to tego 4 dzień mam już gorączkę ponad 39 stopni.
Zaraz ma M przyjechać do domu(był na noc u Olisia) i boję się,jak to zobaczy. Ja wiem,że dorośli przechodzą 10 razy ciężej choroby zakaźne,ale żeby aż tak
Jaki będzie mieć do wpływ na Muffinka,bo teraz się naprawdę boję