leonardovinci
Wed, 04 Apr 2012 - 13:29
CZEKALIŚMY NA BOBASKA TRZY LATA ,NIE WIEM ZA BARDZO CO Z TYM ZROBIĆ.
TYDZIEŃ TEMU PRZEGLĄDAM POCZTĘ ,BO NIE ROBIĘ TEGO CODZIENNIE I WIDZĘ EMAILA Z OŚRODKA Z PROŚBĄ O KONTAKT. DZWONIĘ WIĘC I SŁYSZĘ" NIE WIEM JAK MAM PANU TO POWIEDZIEĆ ALE MIELIŚMY DLA PAŃSTWA DZIECKO,ALE SPRAWA JEST NIEAKTUALNA BO NIE MOGLIŚMY SIĘ DO PAŃSTWA DODZWONIĆ"- SZOK I PRAWIE ZAWAŁ. OKAZAŁO SIĘ ŻE NIE WIEM DLACZEGO OŚRODEK MIAŁ TYLKO JEDEN NASZ TELEFON, SKORO PODAWANE BYŁY CO NAJMNIEJ DWA . NIE WIEM CO MAM Z TYM ZROBIĆ. SZOK!!!
Basia:)
Wed, 04 Apr 2012 - 13:31
Czemu nie pojedzicie do OA osobiście i nie wyjaśnicie sprawy?
leonardovinci
Wed, 04 Apr 2012 - 14:06
DZWONILIŚMY I JA I ŻONA , A ONI TWIERDZĄ ŻE NIC SIĘ NIE STAŁO I TO TERAZ KWESTIA TYGODNI- A SERCE PĘKA!!!
milutka
Mon, 09 Apr 2012 - 01:51
Trzymam kciuki abyście szybko doczekali się dziecka.
Jania
Wed, 11 Apr 2012 - 17:34
leonardo domyslam sie co czujecie, teraz pewnie juz nic sie zrobic nie da, ale skoro trafiła sie juz Wam dziecina to faktycznie kwestia nieiwelkiego czasu. kontakt juz maja w OA wiec cierpliwosci. trzymam kciuki.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.